Zlotko1982
Zaangażowana w BB
Ewciu może Tycjanek dzisiaj się ruszy, a jak nie to w szpitalu będziesz pod opieką i nie będziesz się tak o synka martwiła.
Może ta noc przyniesie Ribi i Evci dzieciątka w końcu... Biedne tak się męczą
Kurcze a mój chłop poszedł teraz na noce i jak się zacznie coś dziać to muszę przynajmniej do 5 rano wytrzymać bo nie ma go kto zastąpić;/ Albo zawsze mogę rodzić sama;/ Jutro KTG i mam nadzieję, że się jeszcze skurcze nie objawią. Tak bardzo chcę wytrzymać do weekendu...hehehe na razie to chyba tylko monia-t i malutka mają tak jak ja- wcale nam się nie spieszy, al enie wiadomo co nasze szkraby wykombinują;-)
Może ta noc przyniesie Ribi i Evci dzieciątka w końcu... Biedne tak się męczą
Kurcze a mój chłop poszedł teraz na noce i jak się zacznie coś dziać to muszę przynajmniej do 5 rano wytrzymać bo nie ma go kto zastąpić;/ Albo zawsze mogę rodzić sama;/ Jutro KTG i mam nadzieję, że się jeszcze skurcze nie objawią. Tak bardzo chcę wytrzymać do weekendu...hehehe na razie to chyba tylko monia-t i malutka mają tak jak ja- wcale nam się nie spieszy, al enie wiadomo co nasze szkraby wykombinują;-)