Oj ruszyło nam się coś...ale fajowo- jest kolejny dzieciaczek.
moncia może uważaj z tą kąpielą w wannie , jak myślisz,że wody odchodzą, bo wtedy nie trudno o infekcję, podobno wtedy lepiej brać prysznic.
Mi znowu jak z małą wody odeszły, to tak chlusnęło,że cała podłoga była mokra, całe szczęście ,że do domu właśnie wróciłam 15 minut przed tym zdarzeniem, bo byłoby nieźle
aniwar ja po 2 tygodniach bym werandowała już, jeśli mały zdrowy.
Ribi mnie też metoda na piłkę i winko przypadła do gustu;-), wypiłam pół lampki wina i skaczę na piłeczce. Coś mnie tak brzuszek okresowo boli, ale nawet po wczorajszym seksiku efektów nie było, więc pewnie jeszcze mi zleci na tym skakaniu
moncia może uważaj z tą kąpielą w wannie , jak myślisz,że wody odchodzą, bo wtedy nie trudno o infekcję, podobno wtedy lepiej brać prysznic.
Mi znowu jak z małą wody odeszły, to tak chlusnęło,że cała podłoga była mokra, całe szczęście ,że do domu właśnie wróciłam 15 minut przed tym zdarzeniem, bo byłoby nieźle
aniwar ja po 2 tygodniach bym werandowała już, jeśli mały zdrowy.
Ribi mnie też metoda na piłkę i winko przypadła do gustu;-), wypiłam pół lampki wina i skaczę na piłeczce. Coś mnie tak brzuszek okresowo boli, ale nawet po wczorajszym seksiku efektów nie było, więc pewnie jeszcze mi zleci na tym skakaniu