reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Kurcze przed chwilą położna do mnie zadzwoniła że lekarz już zwiał do szpitala. Wizytę mam przełożoną dopiero na piątek. Kurcze już myślałam że zaraz zobaczę naszą dzidzie a tu jeszcze tyle czekania :wściekła/y:

Ani nie mów - ja czekam aż do 21 lipca- dopiero zła jestem, chcę w końcu dziecko zobaczyć.
Dodam, że jeszcze ani razu nie widziałam dzidzi na usg. To dopiero masakra
 
reklama
Ani nie mów - ja czekam aż do 21 lipca- dopiero zła jestem, chcę w końcu dziecko zobaczyć.
Dodam, że jeszcze ani razu nie widziałam dzidzi na usg. To dopiero masakra

u nas się jakoś zawsze tak zdarza, że mój mąż jest na wyjeździe w okolicach pierwszego usg, i jak sobie termin ustawimy tak, żeby jednak przy nim był, to nam zmienią i teraz też dzidzię widział tylko na zdjęciach zdjęć (zdjęcie zrobione komórką zdjęcia wydrukowanego z aparatu usg - to jest coś, nic nie widać!) Jaremę widział przy trzecim usg dopiero, a wtedy to sobie dokładnie paluszki u nóżek można zobaczyć, a nie całe dziecko...
 
No ja też jeszcze dzidzi nie widziałam tylko pęcherzyk ciążowy w 7 tygodniu a mojemu mężowi to pewnie tylko zostaną zdjęcia z komórki bo mój gin nie pozwala wchodzić facetom na usg i nie daje zdjęć. Mam przynajmniej nadzieję że pozwoli mi zrobić zdjęcie bo jak nie to będę musieć przejście się na prywatną wizytę do innego gina.
 
No ja też jeszcze dzidzi nie widziałam tylko pęcherzyk ciążowy w 7 tygodniu a mojemu mężowi to pewnie tylko zostaną zdjęcia z komórki bo mój gin nie pozwala wchodzić facetom na usg i nie daje zdjęć. Mam przynajmniej nadzieję że pozwoli mi zrobić zdjęcie bo jak nie to będę musieć przejście się na prywatną wizytę do innego gina.

dziwne że nie daje zdjęć. Jeszcze dziwniejsze, że facetów nie wpuszcza...
 
Ja w sumie widziałam dzidzię juz 4 razy, 2 ostatnie razy mój m był ze mną. Teraz kolejne mam 2 sierpnia i wezme tez Wiki:) Mój lekarz USG robi przy każdej wizycie :)
 
Och dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę tych zdjęć.
Na myśl, że jeszcze czekam 2 tygodnie mnie coś trafia, nawet nie wiem czy dziecko zdrowe
new25_%28www.e-gify.pl%29.gif
 
Kurcze dzwoniłam o wynik testu z krwi, i jeszcze nie ma.
Musze jeszcze tydzień czekać, bez sensu mówili żeby zadzwonić, stres większy tylko.

Jesli chodzi o usg, to również mam robione przy każdej wizycie, i zawsze dostaje zdjęcia
Teraz 16 idę z mężem i po raz pierwszy zobaczy kruszynkę.
 
no proszę, chwilę mnie nie było w domu, a wy piszecie jak szalone, 3 strony do czytania. Super!
ja dziś byłam na badaniu krwi itd, Jarema razem ze spotkanym kolegą wyfroterował podłogę w szpitalnej przychodni:) dowiedziałam się przy okazji, że w kolejce złożonej z ciężarnych te z dziećmi mają pierwszeństwo... w sumie wygodne, ale chyba nie będę korzystać. jakoś mi głupio wchodzić z moim ledwo wystającym brzuszkiem przed wieloryby 9 miesięczne. może jak będę już bardzo gruba to się nie będę opierać.
A co do pakietów, we Francji się jest nimi obsypywanym, głównie ulotki i zniżki, ale i próbki pieluszek, i butelki czasem, zależy od sponsorów. wiąże się to oczywiście z podaniem adresu i mnóstwem reklam potem w skrzynce, ale w sumie się opłaca.
Tu jeszcze nic nie dostałam, ale pewnie coś dadzą. Jeśli nie, to sama taki biznes założę:)


tu link do strony jeśli chcecie pakiety do domu:
ABC Dzieci: Przebieg rozwoju dziecka od 0 do 1 roku, wzrost, rozwój i zdrowie niemowlęcia
sądząc po logo to ta sama firma od której dostawałam próbki we Francji.


Tą 1 paczuszkę właśnie dostałam. I niestety nie można tego samemu zamówić bo gdzies tam wyczytałam "zapytaj swojego lekarza lub położną"
 
A ja nie dostałam nic. Może dlatego, że chodzę prywatnie???

Ja mam ostatnie USG nagrane na płycie i już chyba milion razy je oglądałam :) Poprostu nie mogę się napatrzyć.
Jak Wiki się urodziła to zbierałam w pudełku wszystkie zdjęcia i nagrania USG, mam nawet pępek który jej odpadł, wszystkie smoczki, świecę z chrztu, sztakę i wszystko co jej dotyczy :) Każdą szczoteczkę do zębów, butelę pierwsza od mleka. Trzymamy to z mężem w tajemnicy i dam jej to na 18 - te urodziny :) Tak co jakiś czas tam coś wrzucę :)
 
reklama
joasiab wspaniały pomysł:-) moi rodzice też zbierali po mnie takie rzeczy i było to niesamowite wzruszenie kiedy je dostałam:) do tego jeszcze mają książkę, w której zapisywali w którym miesiącu co robiłam pierwszy raz, dorwałam ją ostatnio i będę mogła porównywać z naszą kruszynką jak już przyjdzie na świat:)
 
Do góry