reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczen 2011

Hej Panienki z Rańca, moze nie takiego ranca bo to juz 10:)

U mnie dzisiaj Noc KoOszmarna że tak powiem, gorszej nie było chyba nigdy....
po pierwsze wstawałam co pół godziny z zegarkiem w ręku do toalety to jeszcze jak wstałam o 4 to juz nie usnełam.... zjadałam w nocy całą pake jakiś ciastek czekoladowych co lezały w pokoju i wypiłam prawie litr soku pomarańczowego ... nie wiem czy to z nudy czy jak.... ale próbowałam zasnąc na wszystkie sposoby a tu dupa jasiu...
Mała tez poszalała za to w nocy...
ale jak K o 7 jechał do pracy to umyłam naczynia i jakos mnie zgieło...udało mi sie pospać do 9.45... chociaż to dobre po dzis mam egzamin i nie dała bym rady sie na niego dotaszczyc...

My wczoraj skoczyliśmy do miasta dokupić reszte żeczy... gdzie u nas w miescie są tylko dwa sklepy dziecięce... i to w jednym mają ceny z kosmosu...
porównaliśmy ze w tym droższym różnica na wanience to az 15 zl....;/;/
Masakra....


A ja pijam sobie kawkę.... i spadam na busa... i do miasta...;)
uffff...;)
sie rozpisałam;]



Dziewczynki trzymajcie kciuki za Egzamin z CHemii^^;-)

Mój K wczoraj mi tłumaczył zadania 3 godziny a przy tym sie darł.... popłakałam sie i powiedziałam ze nie będę sie z nim uczyła....był foch straszny...kupił mi ciacha na przeprosiny....no i wiecie....te jego słodkie oczka nie potrafie sie na niego złościc;]
 
reklama
katka będzie dobrze z tą chemią:) zadania nie są takie trudne:) ja mam duużo doczynienia z chemią tzn miałam bo zostało mi się obronić a kierunek mam chemiczny a mój mąż jest technologiem chemicznym;p pamiętam ile złości było jak on mi nie raz tłumaczył chemię w liceum i na 1 roku, też płakałam więc to normlane:)
 
Cześć kobitki.
Ale namalowałyście od wczoraj...nhyślałam że nie doczytam.

Monciaa, mam nadzieję,że ty już nam urodzisz bo męczysz się bidulko okropnie.

Joasiab cudaki te Twoje dzieciaczki a Tomuś to kawał chłopa...

Ribi zamień może winko na napar z liści malin, moze coś ruszy.

Ewcia zdrówka Ci życzę, żebyś się nam nie rozchorowała na całego.

Fogia nie smutaj kochaniutka, w szpitalu będziesz pod opieką, trzymam kciuki by Antonio wyskoczył prędzej.

A my dziś mamy dziadków i chrzestnych Marcysia na kawce bo mój słodziaczek kończy 3 latka. Ze względu na to że ja nie czuję się na siłach nie wyprawiamy hucznie, tylko kawka, totcik, sto lat i na tyle.

12.01 urodziła moja koleżanka, ledwo biedna dała radę, wyciskali z niej małego i biedaczek ma wyhaczony obojczyk i pół buziulki opuchniętej i całą rączkę siną. Nie wiem kiedy oducza się wyciskać te dzieci z brzuszków...horror jakiś.
 
12.01 urodziła moja koleżanka, ledwo biedna dała radę, wyciskali z niej małego i biedaczek ma wyhaczony obojczyk i pół buziulki opuchniętej i całą rączkę siną. Nie wiem kiedy oducza się wyciskać te dzieci z brzuszków...horror jakiś.
opuchlizna juz powinna schodzic, a moj Szymo mial cala raczke z tyluu sina i tez juz nic nie ma.. po tym vacum i wyciskaniu nie ma sladu:)
 
jeej to musi trauma dla takiego dzieciaczka:/
u mojego męża w rodzinie jest taki przypadek, że jego kuzyna żona rodziła naturalnie bardzo duże dziecko i lekarz się zdecydował na wyjęcie kości z barku bo mała nie mogła wyjść i zrobił to tak nie umiejętnie, że uszkodził nerwy i mała ma do dziś rączkę nie do końca sprawną, a ma już ze 4 lata, jeździ na rehabilitacje a pomóc może jedynie droga operacja za granicą;/ a to wszystko przez to, że cesarki nie chciał jej zrobić bo miał już koniec dyżuru i się tak śpieszył do domku, że wolał bark wyłamać, a i ten lekarz w ogóle się nie poczuwa do jakiejkolwiek winy;/
 
Ostatnia edycja:
Witam w dwupaku:) Umnie nocka sama nie wiem co godz siku,ale jak się kładłam to zasypiałam,więc nie do końca tak źle.Najgorsze jest to,że coś boli mnie prawy migdał,mam nadzieję że po prostu od suchego powietrza albo coś innego.
Moncia bidulko już miałam nadzieję że coś się rozkręciło szkoda:(
A te Wasze dzieciaczki no śliczne....
 
a ja się już wyspałam :-)


i na razie cisza... czasami mam jakieś nieregularne skurczyki, ale średnio bolesne... własnie mnie jeden dopadł :/ dzwonił znów ginek - ciągle się dopytuje co i jak i powiedział że albo się samo rozkręci albo w poniedziałek pod opieką medyczną zaczynamy rodzić :-)
boziu... jak to brzmi "zaczynamy rodzić" a później zostanie mi już tylko tulenie i ściskanie mojego ssaczka :-) przynajmniej przedsmak bólowy już mam zaliczony (pewnie ten najmniejszy biorąc pod uwagę poród sn, ale zawsze to już coś)...


a tak w ogóle to spię na jakiejś ceracie i ręczniku pod dupcią :-D mąż powiedział, że nie ma zmiłuj się i woli abym zachlapała w razie czego te rzeczy niz materac:-)
 
Mój mały ma oczka opuchnięte całe - też to troszkę powoli schodzi :tak:ale raczej zejdzie


jestem zła bo muszę iść z małym na badanie bioderek, termin normalny jest dopiero na 14 marca, nie wiem czy nie będę musiała iść prywatnie - mały ma dysplazję prawego bioderka
a to muszę jechać do Skoczowa a ja tego miasta nie znam :wściekła/y:
 
reklama
a ja dalej siedzę w szlafroku ale musze się wziąc i w końcu zacząć sprzątać....w ogóle zarejestrowałam się na Facebooku....jakoś tak z nudów,ale wiedzę że wszyyscy na nim siedzą bo w momencie ludzie zaakceptowali moje zaproszenia:)

mały się przewraca w brzuszku ale żadnych skurczy....więc idę się trochę pogimnastykowaćc przy sprzataniu....
 
Do góry