reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczen 2011

Witam się i ja
u mnie nocka beznadziejna brzuch troszkę pobolewał, ale najgorzej z tymi uszami ni cnie słysze i doprowadza mnie to do szału a pai w przychodni ustaliła mi termin na 11 03 chyba zwariowała, więc pojadę w ciemno ktoś chyba mnie przyjmie.

Zjadłam śniadanko i idę dalej spać bo zmęczona jestem

Monciaa życzę powodzenia w rozkręcaniu się akcji
Dziewczynom wizytującym również powodzenia
coś mnie w krzyżach boli
 
reklama
Nie no jestem w szoku ze goraca sie nie swieci ale i tak na nia weszlam z ciekawosci bo pomyslalm ze pewnie jakis blad i mi sie nie wyswietlilo no bylam pewna ze u MOncii sie cos rozkreci a tu cisza.No ale mysle ze to juz coraz blizej niz dalej wiec moze dzisiaj skoro juz cie tak zaczynaja meczyc te skurcze.
Ja wczoraj tez spakowalam troche torby tzn pare rzeczy mi brakuje.A mam pytanie myslicie ze jak tutaj mozna wyjsc tego samego dnia a maks trzymaja 2 dni to 3 pajacyki i bodziaki na zmiane mi wystarcza?Wiadomo bede chciala jak najszybciej wyjsc ale musze sie na te 2 dni jakby co przygotowac tez.
A wczoraj znowu rozmawialismy z kolega i ma do wybrania serie lekow ale jest juz u niego poprawa i on tak mysli ze jak naprawde juz bedzie ok to w przyszly czwartek powinien byc na miejscu.Czyli jak nie urodze do tego czasu bede miala 3 dni na wypranie i sie przygotowanie do przyjscia na swiat malego.
Dzisiaj w planach farbowanie wlosow o ktorym juz pisalam kiedys i jeszcze nie zrobilam taki len ze mnie i mowie do meza ze wreszcie bedzie tak ze naloze farbe i mi wody odejda i zaczne rodzic i ze nawet 10 minutowej nie zdarze dokonczyc.
Dobra a teraz sniadanko i dalsza drzemka.Bede was miec na oku:-)
 
Witam sie i ja z rana:-)
Pogoda za oknem paskudna, deszcz , pochmurnie no ale tem +8.
Noc przespana choc miałam znów sen o porodzie, chyba zaczyma sie tego bac:confused:

Moncia trzymam kciuki by Ci sie w koncu ruszyło... Szymek moze czeka na lepsza pogode?? Ale cos mi sie wydaje ze dzis albo jutro wyladujesz na porodówce

Gogi widze ze i ty zachecasz dzidzie do wyjscia, w sumie masz jeszcze tydzien :)

Joasienka oj ale masz zapału duzo, mi przez te pogode kompletnie nic sie nie chce, wciaz leze w wyrku

Jumabe no w koncu torba spakowana :)

Kate 1980 nie martw sie o brak skurczów, ja do tej pory tez mam kompletnie cisze

Fogia trzymam kciuki !!!

Ewcia822, malutka zdrówka zycze

Pozdrawiam i z niecierpliwoscia czekam na rozwoj wydarzen co u niektórych z Was:-)

Tak swoja droga do mamus ktore maja swoje pociechy juz przy sobie, czy mysleliscie juz o chrzcinach, o tym co ewentualnie chrzestni maja kupic i kiedy bedziecie robic ??
 
hejka
tak czytam posty od wczoraj i myślę, że z każdym kolejnym monciaa się rozkręca a tu nic;/ namęczysz się bidulko z takimi akcjami;/
moja nocka znów ok wstałam tylko raz na siku albo dwa, nie pamiętam, mąż mówi, że po tych spacerkach tak śpię dobrze, że nawet skurczyki przesypiam bo są lekkie.
Za to mnie calusieńkie krocze boli;/ od kości ogonowej po cały przód;/ jakby mnie ktoś skopał porządnie;/ aż uniemożliwiło nam wczoraj baraszkowanie;/
 
Gosia widze ze chcesz sie zrobic na bóstwo przed porodem ;-)
Ja tez moze nie fryzjer ale na jakas maseczke lub masaz do kosmetyczki bym sie wybrała,jak tylko dzis lekarz powie ze wszystko jest wciaz pozamykane:-)

Martus ty baraszkujesz z mężem ?? Mój to teraz pod koniec sie boi, chce by dzieciatko urodziło sie bez niczyjej pomocy i w swoim czasie....Takze przytulanki chyba dopiero mnie spotkaja po porodzie
 
Ostatnia edycja:
joasienka i tak muszę zajść do apteki po sól fizjologiczną dla małego, ma katarek od tego płaczu ciągłego
to może kupię, chociaż teraz było zaś lepiej, ale na zapas się przydadzą


na razie jestem jeszcze na etapie wietrzenia ran....
 
carri myslisz, że wytrzymasz u tej kosmetyczki na masażu Ja ostatnio byłam na brwiach i normalnie nie mogłam wyleżeć bo na wznak mi słabo a na boku to nie za bardzo jej wygodnie.....

Co do chrztu to jeszcze nie myślalam na d tym, narazie musze urodzić:)

Ja dziś stwierdziłam, że trzeba posprzątać więc jak już mój cykl tv się skończy to odrazu będę się brała za sprzatanie....
 
Ribi co do kosmetyczki przed sylwestrem byłam na regulacji brwii i hennej to jakos wylezałam.... A co do masazu myslalam o twarzy szyji i ramion, o plecach poki co moge sobie teraz zapomniec :)

Ty musisz posprzatac a ja obiad zrobic ...
 
ja chyba tez zacznę Julkę dokarmiac...u mnie wygląda bardzo podobnie,niestety....

Aniwar, Marta, bardzo was przestrzegam przed dokarmianiem. Ja mam trudne doświadczenia i uwierzcie mi, nie wyjdzie to na dobre, jeżeli dziecko nie ma opanowanej techniki ssania z piersi. Ja niestety musze dokarmiać i w praktyce wygląda to tak, że dziecko siedzi przy cycu godzinę, potem 20 minut przy butli (którą wcześniej trzeba przygotować, podgrzać itp), potem odciągam pokarm, którego nie zjadł laktatorem. Pomijam fakt konieczności sterylizowania tego wszystkiego (laktatora, pojeminiczków, butli). A nie jest to miłe kiedy dziecko chce jeść o 1 w nocy i to NATYCHMIAST.... Czasowo to pewnie zajmuje tyle samo co karmienie piersią. No może z tym wyjątkiem, że noc jest pełna wrażeń, bo w popłochu biegacie po kuchni szykując jedzenie maluchowi, który włączył się niczym syrena alarmowa. Można oczywiście przejść na mieszankę, ale jeżeli w nocy dziecko nie będzie ssało, to ilość pokarmu będzie się zmniejszać. Jak wam dzieci przysypiają, to podczas karmienia rubcie przerwę, ponoście dziecko w pionie, poklepcie po pleckach - niech się mu odbije. Zawsze się obudzi i może potem pójdzie sprawniej;) 2, 3 tygodnie to też faza skoku rozwojowego -dziecko ma wtedy większe poterzeby żywieniowe. Za niedługo wszystko powinno wrócić do normy.Trzymam za was kciuki;)
 
reklama
carri no baraszkujemy jak moja kondycja na to pozwala, a że nic mi to nie przyśpiesza to robimy to dla własnej przyjemności:))
jeej mi się dziś śniło, że już zaczęłam rodzić ale akcja ustała i znów wróciłam do domu:( jakaś schiza normalnie;/ potem jakieś czołgi mi się śniły i inne pierdoły;/
joasiab Twój syncio też ma niezłą czuprynkę:-)
dziewczyny takie zgagi miewałyście, że wasze pociechy mają takie włoski czy to nie zależy od tego...
 
Do góry