monciaa, ariska
ja też czekam na Wasz rozwój wydarzeń...
:-)
claudia - kochana u mnie się nie doczekasz :-) predzej ty urodzisz niz ja ;-) bo ja trzymam do Wielkanocy (za dużo słodyczy jem)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
monciaa, ariska
ja też czekam na Wasz rozwój wydarzeń...
:-)
claudia - kochana u mnie się nie doczekasz :-) predzej ty urodzisz niz ja ;-) bo ja trzymam do Wielkanocy (za dużo słodyczy jem)
Hehehh
myślisz , że tak długo potrzymasz, założymy się że nie? ;-)
a co do tego ciągnięcia w dole brzucha, ja czasem mam wrażenie jakby mały już się wypychał i jakbym go miała zgubić
zakładać się nie będę bo wiem że moje łożysko juz po mału zwija swój biznes i niedługo trzeba będzie wykurzyc małego z brzunia:-)
a co do wrażenia, że zaraz zgubisz Michasia to ja tez takie mam od dawna... mały po prostu się obniżył w spojeniu...
claudia - mi już właśnie brakuje tych "fałszywych" alarmów... ja to już nic nie mam... żadnych skurczy, bóli, czop siedzi na miejscu i ani drgnie... masaż szyjki nic nie dał... czasami tylko brzuch mi się stawia...
a tak chciałabym aby się samo zaczęło i żebym nie musiała mieć wywoływanego porodu...