reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczen 2011

A, ja znowu pewnie nie zasnę:( juz mnie głowa boli od tego niewyspania...

A to co mnie przeczyściło dziś wieczorem, to nadgoniłam wielką kolacją...
 
reklama
claudia - ja się nie stresuję ci powiem może jedynie tym żeby z tego przenoszenia z mała było ok wszystko ale dalej szaleje jak może więc jest ok. Skoro jej tam dobrze to niech siedzi byle nie za długo :)

wiem że urodzę tylko jeszcze nie wiem kiedy hehe :) tak jak ktoś to pisał dziecko się nie wchłonie i urodzić trzeba;)
 
dobry widze, ze spac nie moglyscie mamuski.

olandia fajnie, ze sie odezwalas a poczatki zawsze trudne dojdziecie do porozumienia i pojdzie juz z gorki.

ariska i monciaa no wasze dzieciaczki wcale sie nie spiesza bo i po co u mamy przytulnie, cieplo, ciemno na kiego pchac sie na swiat.

a u mnie wczoraj z seksu nici rozmowa wygladala tak:
ja: kochanie chce ci sie bzykac?? :-)
adas: a tobie?? hehe :-p

wszystko jasne :-), zreszta mala tak dawala w d ze jakos nie wyobrazalam sobie seksu bo nie moglabym sie skupic no i troche brzuch mnie bolal.
 
malutka widać kto wcześniej wstaje. :-) Wyprzedziłaś mnie z eskiem od damqelle;-)
chyba się jednak dorwała do tego wiadra wczoraj. :-D Niunia wymiary ma śliczne, a lekarze tak marudzili, że za mała.

poczytałam Was i zmykam jeszcze pod kołderkę. :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzień dobry :-)

Jak super, że Damqelle ma już córunię obok siebie, ale się ucieszyłam :-)

Może i ja się wreszcie doczekam - chociaż akurat przestało mi się spieszyć, bo w nocy dał mi popalić hemoroid i nie mam zamiaru nikogo rodzić, dopóki go nie podlikwiduję, dziękuję za taką przyjemność ;-)
Ale życie mi pewnie na złość zrobi :-D

No, która ma jakiegoś czwartego króla w zanadrzu na dzisiaj? Królewna też może być :-)
 
witam się, u mnie bez zmian tzn dzieje się coś ale nie wiem;/
wczoraj sporo porobiłam, w nocy z mężem też no i tak ok 23 pojawiły się skurcze, co 13-12 min takie nie bardzo bolące, zaczęły być częste i się nasilać, nie spałam i czekałam na rozwój sytuacji, później zrobiły się strasznie nieregularne, co 4- 10 min aż w końcu ok 3 ustały;// no i klapa, nici, tylko zyskałam nockę nieprzespaną do 3 i nerwy, przez to nie wstałam wcześniej na poranny seksik i tyle;/ teraz też czuje jakieś bóle delikatne, ale nie takie jak w nocy
 
cześć dziewczynki...
kolejna dzidzia jest już z nami:-)

moniaivoy - tak myślałam o tobie ... i jak zobaczyłam gorącą to byłam pewna że to ty... może dzisiaj coś się ruszy?!

kurcze... damqelle urodziła to już mało zostało nas tych przeterminowanych :-D Szymek pospiesz się :-D
muszę zmienić chyba suwaczek... jakieś uroki trzeba rzucić :-)

.............................................edit:

nie mogę zmienić suwaczka :-( bo jak wybieram dzień ostatniej miesiączki to data jest już nieaktualna bo jestem po terminie:/ ehhh...
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny.Ale DAmqelle szybciutko poszlo :)No rewlacja Ja tez tak chce.A JA wczoraj zasnelam po 20 i maz mnie po 21 obudzil no i tak do 1:30 nie spalam bo mnie wybil ze snu.Zadzwonil mi powiedziec ze kolega co wczoraj mial wrocic do Anglii juz zurlopu z naszymi rzeczami dla malego wyladowal w szpitalu ale nie znamy szczegolow cos z uchem ma i cisnieniem.I tak sie troszke przejelam egoistycznie moimi rzeczami bo jak nie zdarzy do terminu porodu to musze duzo rzeczy dokupic bo wszystko mialo byc z Polski po synku przywiezione no i koszule do karmienia i szlafrok z all zamowione.JA nawet czapeczek bawelniancyh nie mam bo mama mi podobno 10 sztuk spakowala obym nie musiala juz biegac teraz po sklepach i dokupowac.
 
gosia - może dacie rade dzisiaj dowiedzieć sie co i jak z tym kolegą... może pobyt w szpitalu potrwa tylko kilka dni i zaraz będziesz mieć rzeczy dla bobaska przy sobie:-)
 
reklama
Cześć dziewczyny. Kolejne dzieciaczki na świecie. Fajnie. Mój Dominik jakoś chyba nie ma ochoty posłuchać rodziców bo 5-y minął i nic. Ale mówiłam mu, że 5-go, 6-go niech wychodzi jak będzie gotowy więc może jeszcze dziś zrobi niespodziankę. A może wie, że ja jeszcze nie jestem gotowa ze wszystkim na jego przyjście i szkoda mu tatusia, który zostanie z tym całym bałaganem sam. Chyba muszę się szybko uwinąć z prasowaniem, sprzątaniem i ostatecznym pakowaniem torby...
Wczoraj po wizycie u gina już nie dałam rady dostać się do kompa, żeby coś napisać, zerknęłam tylko na chwilę na gorącą i tyle.

Gin zastanawiał się co ze mną zrobić bo trochę się boi tego mojego ciśnienia, żeby coś nie wyskoczyło nagle. Ostatecznie kazał mi przyjść na wizyty jeszcze 12-go i 19-go (termin niby na 22-go) ale gdyby ciśnienie podniosło się powyżej 150/110 to wsiadać w samochód i na ip. Zapytałam go czy zatem uważa, że przez te dwa tygodnie to raczej jeszcze nie urodzę i powiedział, że nigdy nie wiadomo bo jakaś gotowość skurczowa już jest i jak by się coś zaczęło rozkręcać to może się okazać, że urodzę. Wydaje mi się, że wpisał w kartę, że szyjka 1,5/1 więc może robi się powoli jakieś rozwarcie bo ostatnio było 1,5/op.

U diabetologa żadnych nowości, wszystko wygląda na to, że jest ok. Mam taką nadzieję. To już ostatnia wizyta przed porodem, następna jak minie 6 tygodni po porodzie, żeby zobaczyć czy wszystko się unormowało.

To tyle na razie. życzę wszystkim u których coś się zaczyna, żeby się na dobre dziś rozkręciło. Chociaż dzieciaczki w święto rodzone to ponoć mogą być trochę leniwe (chyba, że tyczy się to tylko tych niedzielnie urodzonych) ;-).
 
Do góry