E
eevciaa
Gość
Hej Dziewczyny,
Wczoraj cały dzień do was zaglądałam i czytałam ale nie chciało mi się pisać.
Super że Tysia urodziła i aniwar też :-)
My z mężem po południu trochę pofiglowaliśmy w ramach przyspieszania dojrzewania szyjki ;-) i znów cały wieczór, tzn. od 18.30 do ok. 21.30 miałam co pare minut skurcze bolesne- nio ale zapisywałam je i nie były regularnie. Niby czułam że to nie poród ale w 100% się pewnie nie czułam bo mężul do pracy znów na nockę pojechał... Ciekawa jestem czy się coś zacznie w najbliższych dniach. Będziemy nad tym pracować hihi... pierwszeństwo jednak się należy "przeterminowanym" ;-)
Dziś po południu jedziemy do teściów na kawkę, do kościoła na 18, to wrócimy późno.
Miłej niedzieli życzę :-)
Wczoraj cały dzień do was zaglądałam i czytałam ale nie chciało mi się pisać.
Super że Tysia urodziła i aniwar też :-)
My z mężem po południu trochę pofiglowaliśmy w ramach przyspieszania dojrzewania szyjki ;-) i znów cały wieczór, tzn. od 18.30 do ok. 21.30 miałam co pare minut skurcze bolesne- nio ale zapisywałam je i nie były regularnie. Niby czułam że to nie poród ale w 100% się pewnie nie czułam bo mężul do pracy znów na nockę pojechał... Ciekawa jestem czy się coś zacznie w najbliższych dniach. Będziemy nad tym pracować hihi... pierwszeństwo jednak się należy "przeterminowanym" ;-)
Dziś po południu jedziemy do teściów na kawkę, do kościoła na 18, to wrócimy późno.
Miłej niedzieli życzę :-)
Ostatnio edytowane przez moderatora: