Mąż wrócił o 6.30 do domu i śpi. Ma postanowienie noworoczne- rzucenie palenia. Trzymajcie prosze kciuki by się mu udało.
Rok temu sobie postanowił i nie palił kilka miesięcy...
Mój mąż dwa lata temu w sylwestra postanowił nie palić a paliliśmy sporo i do dziś daje radę. Mi było ciężej ale krzyczał :-) i w końcu się złamałam i rzuciłam.
A ja znalazłam przepis na takie kuleczki jak pączki, z serkiem homo, smażone na oleju. I zrobiłam. Pyszne ale śmierdzi olejem w całej chacie. Idę dalej leniuchować.