reklama
Blondi84
Mamusia Maciusia :)
wykapałam się bo jakoś kapiel dodaje mi sił, niestety brzusio twardnieje bardzo często, jakoś muszę dac radę z tymi skurczami, oddycham wtedy tak jak uczono mnie na SR
ribi,
też planuję zrobić sałatkę warzywną i może sernik na zimno hehe, tylko kto to zje jak będę rodzić w Nowy ROk :-)
ewcia,
trzymam kciuki za zdrowie męża i za dobre wyniki, wierzę, że wreszcie poznacie przyczynę choroby... dobrze, że w Sylwestra będziecie razem :-)
ribi,
też planuję zrobić sałatkę warzywną i może sernik na zimno hehe, tylko kto to zje jak będę rodzić w Nowy ROk :-)
ewcia,
trzymam kciuki za zdrowie męża i za dobre wyniki, wierzę, że wreszcie poznacie przyczynę choroby... dobrze, że w Sylwestra będziecie razem :-)
Ostatnia edycja:
Malutka...
Fanka BB :)
klaudoos napewno już czuje, moja też mnie tak obserwuje, kurczę trochę mam obawy jak zareaguje, bo jest strasznie zazdrosna o mnie, jak przychodzi chrześniak m i siedzi na kolanach, czy wcześniej jak nosiłam to odrazu przylatuje i się łasi... ale naszczęście jego lubi i znosi wszelkie niedogodności z jego wizyty gadałam z weterynarzem jak ją przygotować i jak się zachować więc będziemy próbować
hej dziewczyny
moje maleństwo chyba będzie stycznióweczką w grudniówkach prawie wszystki porodziły także teraz głównie toczą się rozmowy o ich pociechach aż nie da sie wtrącić hihihihi więc może mnie przygarniecie hehe
u mnie teraz ostatnie dni na ciągłym wyczekiwaniu
Witaj, chyba to czekanie jest okropnie irytujące. Ciekawe ile z nas styczniówek zrobi się lutowkowymi mamami :-) Czyżbyś była z Jeleniej Góry? Uwielbiam to miasto i jego klimat :-)
elfa75 - trzymaj się, to dobrze że masz taką zapobiegawczą ginekolog.
Ja o 12 zaczęłam robić flaczki i wyszły super jak na pierwszy raz. A potem poszłam spać bo chyba miałam skurcze i wstałam dopiero teraz. Ale mi dziwnie, brzuch mnie pobolewa jak na miesiączkę.
Wstawiłam ziemniaczki, podsmażam kotlety, zrobiłam marchewkę z groszkiem i sałatę lodową i czekam na męża. On jest w siódmym niebie, że jego pracoholik siedzi w domu i gotuje i sprząta z nudów :-) Ale nie pocieszy się za długo bo jak wróci wygonię go na zakupy.
Co ja mam zrobić z tymi palcami. Nawet jak piszę to mam wrażenie że opuszki mam podłączone pod prądem tak cierpną. Zaczyna mnie to martwić bo trwa już miesiąc prawie :-(
Ostatnia edycja:
a ja jak zwykle pospałam... ostatnio mam świetną melodię do spania ale zauważyłam, że Szymuś też już dłużej sobie śpiocha... jak zasnie to nawet jak go zaczepiam to tylko dupinkę wypnie i śpiocha dalej...:-)
Ewcia - trzymamy kciuki!
Ewcia - trzymamy kciuki!
ja na chwile mam wiesci od AsiK.:
mala miala robione usg i nerki ma zdrowe :-). w klinice spedza nowy rok ale najwazniejsze, ze z mala wszystko ok teraz tylko czeka na wyniki posiewu. macie pozdrowienia i buziaki.
w galerii jest zdj malej
mala miala robione usg i nerki ma zdrowe :-). w klinice spedza nowy rok ale najwazniejsze, ze z mala wszystko ok teraz tylko czeka na wyniki posiewu. macie pozdrowienia i buziaki.
w galerii jest zdj malej
kate - nie martw sie dretwieniem... ja mam caly czas zdretwiale palce u rak... na poczatku byly to tylko opuszki a od jakichs 3 tygodni cale palce sa zdretwiale i nic nie czuje:/ rozmawialam z ginkiem na ten temat i jest to wynikiem "cieśni nadgarstka"... jest to w ciąży normalne i przejdzie po jakimś czasie po porodzie...
Blondi84
Mamusia Maciusia :)
moncia,
a jaka to melodia?
a jaka to melodia?
moncia,
a jaka to melodia?
tak sie u nas mówi, że jak ktos dobrze spi to ma "melodie" do spania
reklama
Blondi84
Mamusia Maciusia :)
A to wtopa, przepraszam nie zajarzyłam, ale w taki razie ja od poniedziałku mam melodie do spania:-)tak sie u nas mówi, że jak ktos dobrze spi to ma "melodie" do spania
Podziel się: