reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
monciaa- ale hardcore u Ciebie!! jaka kumulacja!!! napisz jak sie czujesz!

ja mam dosc, pol nocy nie spalam, tak podbrzusze napierdzielalo, ze wstac z lozka nie moglam bo taki bol, leze na boku i kluje i booli! wstawalm siusiu a ze mnie chlust reszta czopa rózowego wodno-sluzowego - pierdziele ile ja tego mam????????????? czy ja musze byc zawsze jakims dziwnym przypadkiem natury???????????? noz do cholery, wypadl skrzep-korek z krwi- ponoc po kilku godzinach sie rozkreca (ale nie u mnie), a potem sie dowiaduje ze jeszcze resztka płynnego (pierwsze co slysze) schodzi dalej, ale kurde az tyle????????? MAM DOSYC!!!! no i bole miesiaczkowe rozkrecaja sie... ze juz leze zwinieta w klebek :(

blondi- dziecko 3kg boli jak diabli ale ja urodze ponad 4kg najprawdopodobniej:) juz sobie obliczam po 30dkg dziennie moj szymon dzis pewnie ma ok 3890:) a moja malutka taka malutka..
zreszta on juz ma glowe na 41w4d ja pierdziele!!!!!!!!!!!! chyba zaczynam sie pomalutku bac bolu:szok::wściekła/y:
 
hej, widzę, że nie tylko ja mam problemy ze snem...:/
też mam te dziwne przepowiadające...już od kilku dni, jak zwykle zaczynają się ok 22 i tak całą noc co 10:/ dzisiaj nawet częściej, ok 4 obudziłam się z takim bólem głowy, już wiedziałam, że coś z ciśnieniem, a jak, podwyższone, czyli od razu tabletka, i po godzinie się unormowało....na dodatek mdli mnie strasznie, bo się opiłam w nocy soku jakiegoś egzotycznego zamiast wody i mam za swoje...a co do skurczy to nawet nie pomógł gorący prysznic:/ w szpitalu pomagało wygrzanie sie porządnie, w domu nie bardzo, a żadnych innych objawów zbliżającego porodu nie mam jeszcze..:/
 
hej dziewczyny

ja też nie śpię od 4 rano. Obudziły mnie skurcze, regularne co 8 minut. :dry::wściekła/y:

Na tyle silne żeby nie dać spać, a na tyle słabe żeby nie panikować. Nabrałam się leków rozkurczowych i efekt jest taki, że zrobiły się nieregularne. O leżeniu nie ma mowy, za bardzo boli, okupuję więc fotele i czekam na rozwój wypadków. Mam nadzieję, że będzie jeden - przejdzie mi. :confused: Troszkę za wcześnie jeszcze na mnie ale to pewnie te przepowiadające tak mnie dopadły.
 
a mnie caly czas boli brzuch miesiaczkowo i dalej to wyplywa! jessuuu!!!! moze sie kurcze cos rozkreca i 1.01 urodze:) fatalnie sie dzis czuje.. chyba pierwszy raz tak mam..

monciaa- zyjesz? rodzisz czy spisz?

fogia- kochana co ma byc to bedzie!! tylko ze mialabys dodatkowe dni na przeszkolenie mezucha co do Fifiego:)
 
Dzień Dobry

A ja o 5 znowu APAP musiałam zażyć bo ból okropny :( Ta nerka mnie wykończy dziewczyny. Wczoraj poryczałam się znowu. Powiedzcie czy to tylko ja tak mam, że boli mnie dosłownie wszystko. Jak leżę to nawet żebra mnie bolą :( MASAKRA Mam dość już ciąży :( Chyba jestem jakaś nienormalna :(

Fogia odpoczywaj kochana.
 
joasiu- sie dziwie ze apap Ci pomaga.. ja przy miesiaczce bralam chyba ibuprom podwojna dawke co iles, a nawet ketonal forte.. a nerka jak boli to mozna gryzc sciany!!!

mam nadzieje ze po porodzie poczujesz blogi stan i to dziadostwo odpusci.. a zebra moga Cie bolec, bo lezysz w 1 pozycji, napinasz miesnie, bo czujesz bol.. przez to cale cialo jest spiete, no i obolale.. (teoretycznie, bo praktycznie az tak nera mnie nigdy nie bolala i do tego nie bylam w ciazy)..


sprobuje zasnac- moze te bole przejda ;/
 
Ostatnia edycja:
i ja się witam z rana:) nocka ok. Wczoraj pposzłam późno spać bo przejazdem byli u nas znajomi z Holandii...z córunia:) Fajna dziewczynka Lucy i bardzo polubiła naszego piesia....tak fajnie go tuliła a Dżaga cierpliwie przyjmowała pieszczoty:) Dostałam śpiworek do spania:) więc nie trzeba kupować.

olandia mężu dziękujemy Ci za wieści i czekamy na info na gorącej. Pozdrów swoją żonkę...
joasiab Kochana bardzo Ci współczuję tego bólu...trzymam kciuki żeby jak najszybciej Ci minęło....
fogia nie ma co teraz rodzić masz jeszcze czas....w końcu terminowo mamy podobnie ale nie....Ty się umawiasz z jakimiś lekarzami....:)
klaudoos Ty nadal z nami?:)
moncia poczekaj do końca kuracji....nie rodź jeszcze:)
 
Widzę, że u większości dzisiaj zła noc...
Ja pomimo spania samej w wieeelkim łóżku wcale się nie wyspałam, o 4 obudziłam się siusiu i później długo zasnąć nie mogłam... Do tego wypociłam się jak mysz, lało się ze mnie, teraz mam potworny katar i czuję się chora...
Małżon też chory, a chory chłop to gorzej jak dziecko...
Czop mi odchodzi w kawałkach, narazie w kolorze mętno białym, więc nie panikuję, do tego rano miałam skurcze, ale tłumaczę Tosi, że nie dziś, bo mama chora i nie ma siły rodzić...
 
reklama
u mnie bez zmian ale jakaś dziwnie spokojna jestem, że to jeszcze nie TO. :szok:

klaudoos współczuję Ci tych przebojów. Trzyma nas ten twój Szymuś w niepewności oj trzyma. :sorry2:
joasiab wcale Ci się nie dziwię, że masz dosyć. Tyle czasu już wytrzymałaś z tymi bólami.... już niedługo - jedyne pocieszenie.
Ribi poczekać na Ciebie? ;-):happy2:
 
Do góry