reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Witam się, wpadłam poczytać co tam u Was i zmykam do łóżeczk abo jakoś zmęczona jestem nogi dalej spuchnięte, i wogóle wszystko mnie boli. Dziś nigdzie się nie ruszamy więc cały dzień odpoczywam:-)
Widzę że wszystkie w komplecie:)
claudia kuruj się, zdrówka dużo
Miłego dnia
 
reklama
Witam, my u rodziców siedzimy i nic nie robimy. Pojedziemy na saneczki do lasu. Porobimy jakieś ładne foteczki, tzn. mój brat porobi bo one będą profesjonalne. Widzę że cisza na gorącej, zobaczymy co jeszcze będzie do końca tego roku i ile dzieciaczków doczeka stycznia. Pozdrawiam Was Brzuchalińskie, dobrego żarełka!
 
hej dziewczynki

witam jeszcze świątecznie.

Tak Was czytam jak piszecie o tym świątecznym obżarstwie i przyznam się, że i ja sobie pozwoliłam na małe odstępstwo od diety. W Wigilię zjadłam 2 talerze barszczu z uszkami, a w 1 dzień świąt kawałek sernika i mimo to cukier był w normie. :happy2:

U nas święta mijają pod znakiem jelitówki moich panów. Jako najzdrowsza i najlepiej się czująca od 2 dni staram się ogarnąć sytuację, gotuję krupniki, kaszki, wozimy je później w gości, pilnuję żeby żaden nie złapał nic niedozwolonego bo później są nocne rewolucje. Niech to się już skończy bo dla Fificia została mi jedna zmiana pościeli. :sorry2: Ostatniej nocy tak mojego bidusia męczyła biegunka, że nie spał od 3 do 7. Dziś zostaliśmy w domu, nie będę dziecka męczyć wizytami.

przypomniało mi się - cała rodzina zgodnie stwierdziła, że brzuszek obniżył mi się bardzo. Prorokują, że poród tuż, tuż i obym doczekała do 1 stycznia. A ja uparcie twierdzę, że zaciskam nogi i na spokojnie chcę trafić do szpitala 14 stycznia tak jak planował ginio. Zobaczymy na czyje wyjdzie. ;-):-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witajcie Kobietki :-)

Weszłam na nasze forum z myślą że moze jakis nowy bejbik wykluł sie na Boże

Narodzenie ale widzę że siedzą twardo w mamusinych brzuszkach :-)

Widocznie smakolyki świąteczne im smakują...:-D

Jednak czytam że kilka z was ma nadal dolegliwosci swiadczące, byc moze, o

nadchodzącym porodzie więc może przy wystrzalach petard i szampanow, ktoremus maleństwu zechce sie wyskoczyc własnie w sylwestra na świat:tak::-):happy2:

Dzisiaj minął tydzien od narodzin Wiktorka, alez ten czas leci:happy2:
 
Hej kobietki wiem ze juz prakycznie po swietach ale chce am zyczyc wzystkiego naj naj chociaz na koncowke swiat i szczesliwego nowego roku przeprazam ze tak pozno ale moj intrnet i sprzet cos niezialaja jak nalezy i niemoglam ejsc na glowny temat na inne sie udaao a tu jakos niemoglam sie wbic :-( podrawiam wszystkie jeszcze koka dni i zaczyna sie naz miesiac :-)
 
Wesolych Swiat dla wszystkich! A przynajmniej tej reszty ktora zostala.
Ja dalej podwojna wiec jesli do jutra sie nie zacznie jutro na wywolanie- maja dzwonic ze szpitala jak beda miec czas wiec nie wiem o ktorej godzinie. To moze potrwac kilka dni- postaram sie Was informowac jak idzie ale nie jestem pewna czy bedzie dzialal internet.
Trzymajcie sie
 
Wesolych Swiat dla wszystkich! A przynajmniej tej reszty ktora zostala.
Ja dalej podwojna wiec jesli do jutra sie nie zacznie jutro na wywolanie- maja dzwonic ze szpitala jak beda miec czas wiec nie wiem o ktorej godzinie. To moze potrwac kilka dni- postaram sie Was informowac jak idzie ale nie jestem pewna czy bedzie dzialal internet.
Trzymajcie sie

to juz jutro?! super - będziesz miala bobaska przy sobie:-) ja tez jutro ide do gina i chce mi troche przyspieszyc porod... nie wiem jak ale chce... mysle ze zacznie od "porzadnego" badania ginekologicznego... ale mam nadzieje ze nie bede musiala miec wywolywanego porodu w szpitalu...
 
Jutro (lub pojutrze rano jak miejsc nie bedzie) ale ostrzegali, ze zanim szyjka sie podda to moze byc nawet 4 dni (a czasem od razu)- potem to juz szybko. W kazdym razie beda juz mi robic KTG (tu nie ma tego w nirmalnie) wiec dziecko bedzie pod nadzorem:)
 
reklama
dziewczyny stoję w miejscu, boję się że ten kaszel małemu zaszkodzi, boli mnie brzuch na dole cały
najgorsze , że wszystko pozamykane dzisiaj apteki też....
wytrzymam do jutra a jak się nie poprawi dzwonię do gina i kupię coś na to choróbsko:tak:
Dobrze, że mojemu się poprawia, chociaż też jeszcze okropnie kaszle

Ja to bym się przeszła gdzieś nawet, ale nie mam siły :no:
chcę się wykurować, ciekawe czy będę mieć temperaturę w nocy, oby nie



martuś to się nazywa MAGIA ŚWIĄT za dużo jemy, a potem cierpimy, powrodu do formy


monciaa trzymaj się i wracaj też do zdrowia...
trzymam kciuki za poród, oby poszło gładko i szybko


fogia
obyś dotrzymała do stycznia , to tylko kilka dni - bądź dzielna kochana



olandia za Ciebie też trzymam kciuki, będzie dobrze
jak tylko będziesz mogła to się z nami skontaktuj




Ja idę dalej zdychać, zajrzę znowu potem nie chce mi się za bardzo siedzieć na kompie, nawet GG nie włączam...
Miłego popołudnia




 
Do góry