C
claudia4you
Gość
Nie stresuj się porodem. Przecież to nasze pierwsze maluchy i nie wiemy co nas czeka :-) Pewnie będzie naparzać jak cholercia ale przecież to nie trwa wiecznie. A może akurat będziemy tymi szczęściarami i urodzimy raz dwa :-) Ja myślę o porodzie ale nawet nie wiem czego się bać. Więc się nie boję. Ja już myślę o wiośnie i o tym jak cudownie będzie wyjść z moją niunią na spacerek po parku, bez obciążenia brzusznego i oczywiście bez zbędnych kilogramów :-) I to mi daje siłę ;-)
Wiem, wiem
ostatnio dużo myślę o tym co będzie potem...
już nie mogę się doczekać , aż zejdą ze mnie te kilogramy i zobaczę małego
jeszcze miesiąc.....
niemiłosiernie mi się to ciągnie
a co do teścia to wredny....
jest bardzo agresywny po alkoholu, może być tak, że te święta będą niezbyt ciekawe...
oby ten dzisiejszy dzień wytrzymać jakoś