Łeeee, co to za pełnia. Ani jednej wiadomości na gorącej linii. Lipa. Idę spać dalej.
Jeszcze tylko mały żarcik na początek dnia;-)
Oczekująca swojego pierwszego dziecka kobieta przychodzi do ginekologa i pyta:
"Panie doktorze, mój mąż chciałby się pana zapytać o jedną ważną sprawę..."
"Wiem, wiem", ginekolog kiwa głową ze zrozumieniem. "Mężowie zawsze pytają w tej sytuacji o jedną sprawę.”
Kobieta patrzy na niego zdziwiona. Doktor kontynuuje:
„Może pani bez problemów współżyć aż do szóstego miesiąca ciąży."
"Nie, nie, nie o to mi chodzi", kobieta kręci przecząco głową. "Mój mąż chciałby wiedzieć, czy nadal mogę kosić trawnik?"
Wracam do łóżka. Do później.
Jeszcze tylko mały żarcik na początek dnia;-)
Oczekująca swojego pierwszego dziecka kobieta przychodzi do ginekologa i pyta:
"Panie doktorze, mój mąż chciałby się pana zapytać o jedną ważną sprawę..."
"Wiem, wiem", ginekolog kiwa głową ze zrozumieniem. "Mężowie zawsze pytają w tej sytuacji o jedną sprawę.”
Kobieta patrzy na niego zdziwiona. Doktor kontynuuje:
„Może pani bez problemów współżyć aż do szóstego miesiąca ciąży."
"Nie, nie, nie o to mi chodzi", kobieta kręci przecząco głową. "Mój mąż chciałby wiedzieć, czy nadal mogę kosić trawnik?"
Wracam do łóżka. Do później.