reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

hej dziewczynki ja tylko na chwilę bo męczy mnie okropnie.
Zjadłam 3 kęsy pizzy i blues na całego i muli, muli, muli. Filipek dziś już lepiej, tzn. temp. nie miał, tylko prawie cały dzień nic nie jadł i nad wyraz spokojny, jak nie moje dziecko.:sorry2:
 
reklama
Blondi84 ja w pierwszej ciązy poczułam ruchy dziecka już na poczatku 17 tygodnia ciąży, chociaż normą jest że pierworódki odczuwają ruchy dopiero w 20 tygodniu albo nawet później. więc jeszcze trochę czasu przed nami.
Dzisiaj nakupowałam sobie owocków i warzywek: truskawki, czereśnie brzoskwinie, arbuza i słodziutki zielony groszek, miałam taki apetyt :) Dobrze, że nie mam apetytu na mięcho i tłuste potrawy, bo napewno wygladałabym juz jak piłeczka hahaha
 
blondi - to ja jestem lepsza bo mam pierwsze spotkanie twarzą w twarz z kibelkiem za sobą :))) I dobre jest to, że po wszystkim czułam się świetnie cały dzień, żadnych mdłości ani odruchów wymiotnych. Misiek się śmiał jak mówiłam, że tak to ja teraz codzień poproszę zamiast męczyć się z mdłosciami.

szczerze to Ci zazdroszczę, ja w pierwszej ciąży też z rana zaliczyłam kibelek i cały dzień nic mi nie było a teraz nie dość że cały dzień mdli to jeszcze od 21 do ok 23 mam takie mdłości że nie wiem co ze sobą zrobić:(
 
no to ja już ze 2 lub 3 razy czułam jak dzidzia wywinęła fikołka... tak mi sie przynajmniej wydaje, choć wiem, że tro strasznie wcześnie... w 1 ciąży dopiero ok. 24 tyg czułam

dziś w pracy hard core, jutro i pojutrze też, więc nadrobiłam i sie żegnam, idę do łózia :-)
 
Właśnie sprawdziłam w kartach ciąży i pierwszych ruchów z Nicole nie mam wpisanych a nie pamiętam daty, pamiętam tylko że to było rano zanim Misiek wyszedł do pracy i tak się ucieszył, że do pracy już nie poszedł.Z Magdą mam wpisane pierwsze ruchy w 20 tc.
 
To nie aż tak długo 7 tygodni :-) mi zostalo :happy: do pierwszych ruchów dziecka:rofl2:
Nie wiem jak to się czuje ruchy dziecka, ale ja czasem czuję :)) przynajmniej tak mi się wydaje hehe
dziękuję za odpowiedź:)
claudia4you - gratuluję 8 tyg i powodzenia
sic1982 - pewnie że karta ciązy nie jest niezbędna, tymbardziej jeżeli masz niemiłe wspomnienia, ja natomiast wiem, że gdyby coś się działo, czyli krwotok, zasłabnięcie itd.. wwtedy dzięki karcie mogą szybciej pomóc, chociażby znając grupę krwi czy chociazby wiedząc o ciązy... tak mi to lekarz przedstawił;-)
monia86 - napewno z rodzicami się ułozy, różne dni i humory mamy czasem coś chlapmniemy a potem myślimy, taki nasz naród polski:szok: napewno tak nie myslą:no: porozmawiajcie o tym na spokojnie jak emocje opadną żeby nie doprowadzać niepotrzebnie do kolejnych stresów:tak:

Dobranoc, kolorowych snów, szczególnie tym przyszłym mamom co ich męczą stresy i smutki;-)
 
Wyznaczyli mi termin USG (wiek i prenatalne) na sobote- dowiem sie w ktorym jestem tygodniu i umieszcze suwaczek:)
Brzuszek sie chyba troszke powieksza ale w spodniach mam raczej luzy:) Zaczynam miec spory apetyt- tzn jak nie zjem to mi niedobrze i zle sie czuje wiec pewnie wkrotce zaczne tyc:)
 
Ja teraz studiuje w Angli i tu bede rodzic. To tez moje pierwsze.

Hej Olandia
Ciekawe jak wygląda opieka medyczna w Anglii, bo tu to cóż, mam lekarza rodzinnego, ale to nie ginekolog. Jest jedna Polska ginekolog w mieście, ale opinie o niej są bez rewelacji, więc się trochę stresuję. Za tydzień wybieram się na pierwszą wizytę.

Dziewczyny, dzięki za ciepłe powitanie. Powiedzcie mi, co Wy z tym kalafiorem, nie mam okazji czytać postów codziennie, bo jesteśmy w trakcie przeprowadzki, ale co wskoczę na forum, to któraś ma chrapkę na kalafiorka. Ja bym szpinak jadła 3x w tygodniu :D
 
reklama
Olandia czekamy zatem na zdjęcie Twojej Kruszynki :-)

Monia 86 przeczytałam Twoj tekst o mamie i poryczałam się okropnie. Wiem, że z rodzicami czasami bywa ciężko, mają wobec nas swoje plany i zawsze chcą abyśmy mieli lepiej od nich. Częstoi przeradza się to w probę kontrolowania naszego życia. Ja niestety swoją mamę straciłam 16 lat temu, a teraz brakuje mi nie tylko tych dobrych chwil z Nią, ale rownież naszych kłotni i nieporozumień. Od kiedy jestem w ciąży odczuwam jej brak jeszcze bardziej i staram się wyobrazic jaką byłaby babcią dla mojego dziecka, jak bardzo cieszyłaby się z narodzin wnuka lub wnuczki. Okropnie brakuje mi jej wsparcia, rad, opieki i czułości.
Sorki za moje zwierzenie, ale niestety już wiem co znaczy tęsknota za kimś kto był ci najbliższy w życiu, choc czasami wydawało się, że nie potrafimy razem ze sobą życ.
 
Do góry