reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Witam się i ja :happy:
Zaraz wybywam na zajęcia, później USG, w międzyczasie jeszcze mocz na badania, więc nie nabijcie za dużo postów, żebym Was mogła nadrobić później ;-)

Klaudoos, doskonale wiem, co czujesz, Tosia też swego czasu miała kilka dni pod rząd mega małej ruchliwości i też strasznie panikowałam, bo niczym nie dało jej się pobudzić... Mam nadzieję, że Szymo da Ci dzisiaj wycisk za wczoraj ;-)

Miłego dnia Brzuchatki :-)
no juz pol godzinki dawal czadu:)

martusia z całym szacunkiem dla gości ale chyba mogliby sobie darować zwalanie się na imprezę....bo Ty juz 37 tydzien....więc święta możnaby zrobić u kogoś innego. (takie moje zdanie)

malta Ty też 37 tydz.....coraz więcej Was. Ja jestem mc za Wami więc jakoś jeszcze spokojna.....

A do mnie przyszła ekipa kończyć pokoik dla Maćka. Nie wiem czy dziś pojadę na SR bo samochód nam się zepsuł a mam do przejechania caaaaałe miasto.

klaudoos czy przyszly już literki? Bo ja też czekam,ale dopiero jakoś w tym tygodniu mają wysłać.
nie Kochanienka jeszcze nie.. ale chyba jakos w tym tyg beda wysylac.. hmm musze spojrzec kiedy zamawialam ale jakos chyba po wyplacie od razu..
**
dzis mija 10dni roboczych wiec jutro powinni wyslac!
 
Ostatnia edycja:
reklama
BLONDI
choinka śliczna- jak dla mnie
kurna tez się muszę ruszyć po jakąś w ogóle
-----------------------------------
jak Wy to robicie że ciągle sie wywracacie?
głupie pytanie wiem
UWAŻAĆ LASKI NA SIEBIE
szczególnie na dworze!
 
...tydzień Ribi, tydzien...:-) Widze ze konczysz wlasnie 35 tydz a zaczynasz w tym tygodniu 36 sty więc prawie tak jak ja czy joasiab:-)
 
Ostatnia edycja:
Hej Laski.
Ja noc miałam do d...
Mój brzuch spinał się dość boleśnie i przybierał kształty "wielkanocnego????jajka???"
Właściwie wcale nie spałam tylko drzemałam po kilka minut. Dziś jestem tak zjechana że brak słów. To moja trzecia ciąża ale w żadnej poprzedniej tak się nie czułam, nawet jak Marcela o 2tyg przenosiłam. Ja jednak chcę już urodzić bo czuję się jakby stado dzikich koni przeze mnie przeleciało...mam dość i wyć mi się chce po prostu:(:(:(

Klaudos ja jak liczyłam ruchy w poprzedniej ciąży to pamiętam że liczyłam 3 razy dziennie po 1godz. i łącznie miało ich być minimum 30. jeśli po trzech pomiarach z całego dnia wyszłoby mniej niż 30 to miałam jechać na ktg. Może powinnaś tak sobie zliczać te trzy sesje, spokojniejsza byłabyś.
 
ja nie liczyłam ruchów
Kaja potrafiła kopać 10minut tak że łoo matko a potem pół dnia siedzieć cicho, więc dla mnie nie było sensu liczyć i się stresować
teraz też nie liczę
=============================================

Kaja ma ospę, chyba
jade do pediatry
 
hej girls

ja dziś sama urzęduję. M. pojechał na jednodniowy wynajm, Fifciuch w przedszkolu.

U nas dziś pogoda super, taka słoneczno-mroźna, delikatny śnieżek sobie prószy i jakoś tak cichutko, spokojnie, nastrojowo. :happy2:

klaudoos tak czytam te Twoje posty i sobie tak myślę, że życzę Ci kochana żeby się w końcu coś ruszyło (w sensie poród). Tak abyście już święta mogli spędzić w troje. Ja niby mam przymusowe liczenie ruchów codziennie ale o ile ostatnio od 9 do 9.30 miałam ich 10, to teraz zdarza mi się złapać 10 dopiero w godzinach popołudniowych. Mam nadzieję, że to tylko dlatego, że Antoś ma już mało miejsca, a nie przez tą nieszczęsną cukrzycę. Jak się długo nie rusza to siadam sobie w fotelu i w myślach do niego mówię, tłumaczę że mama się denerwuje i że bardzo prosi aby trochę pofikał. I wiesz co? Pomaga. :happy2:
Fogia a co ty takiego powera dostałaś??
a nie mam pojęcia. Od kilku dni lepiej się czuję więc trzeba to wykorzystać bo nie wiadomo jak długo potrwa ten stan. Poza tym jeszcze mam tyle rzeczy do zrobienia. W przyszłym tygodniu czeka mnie szykowanie prezentów, wizyta u ginia, wizyta u fryzjera, chcę pomóc babci w przygotowaniu żarełka na święta, to nie będzie czasu na sprzątanie i szykowanie wyprawki.
A Ciebie bidulko strasznie mi szkoda. Życzę Ci aby te bóle Ci trochę odpuściły no i słuchaj męża, co się dziewczyno będziesz męczyć.

fogia i dobrze, że przegoniłaś męża a niech też ma jakiś wkład w święta ;) Dobrze, że siedzisz na wątku cukrzycowym i dziewczyny obcykane więc Ci doradzą co i jak. Mam nadzieję, że cukier Ci spadnie do świąt bo kochana trzeba pojeść przed porodem....trzymam za Ciebie kciuki:)
Ribi dziękuję. Jak na razie przegrywam, ale jeszcze się nie poddaję, odstawiam dziś pieczywo i zobaczymy co będzie. A m. to wyjścia nie ma, skoro nie pracuje w tej chwili to niech w domu pomoże.

martusia zgadzam się z Ribi to trochę nie fair obarczać ciężarówkę na finiszu taką robotą. Jeżeli koniecznie chcesz robić święta u siebie to może weź porozdzielaj po rodzinie dania, każdy niech przywiezie po jednym i luzik. Ty i tak będziesz miała dużo roboty, przecież oprócz gotowania jest jeszcze tyle innych rzeczy do zrobienia, że o sprzątaniu po nie wspomnę.
 
BLONDI
choinka śliczna- jak dla mnie
kurna tez się muszę ruszyć po jakąś w ogóle
-----------------------------------
jak Wy to robicie że ciągle sie wywracacie?
głupie pytanie wiem
UWAŻAĆ LASKI NA SIEBIE
szczególnie na dworze!
u nas jest lod pod sniegiem, a piasku brak:(

Hej Laski.
Ja noc miałam do d...
Mój brzuch spinał się dość boleśnie i przybierał kształty "wielkanocnego????jajka???"
Właściwie wcale nie spałam tylko drzemałam po kilka minut. Dziś jestem tak zjechana że brak słów. To moja trzecia ciąża ale w żadnej poprzedniej tak się nie czułam, nawet jak Marcela o 2tyg przenosiłam. Ja jednak chcę już urodzić bo czuję się jakby stado dzikich koni przeze mnie przeleciało...mam dość i wyć mi się chce po prostu:(:(:(

Klaudos ja jak liczyłam ruchy w poprzedniej ciąży to pamiętam że liczyłam 3 razy dziennie po 1godz. i łącznie miało ich być minimum 30. jeśli po trzech pomiarach z całego dnia wyszłoby mniej niż 30 to miałam jechać na ktg. Może powinnaś tak sobie zliczać te trzy sesje, spokojniejsza byłabyś.
hmm u nas w szpitalu babeczka mowi ze ma byc 5 ruchow na dobe ale 1 ruch moze trwac 30min musi byc wyrazna przerwa- dluzsza miedzy ruchami.. szymo zawsze sie kreci 3 razy dziennie- dosc dlugo wiec jako tako nie licze tych ruchow, bo go czuje prawie non stop.. ale wczoraj przegiął na maxa! ok 15 wypial pupe na sekunde potem ok 17-18 znowu a dopiero 21-22 smyrnal 3 razy dupka i raczka..ale teraz od 8 juz prawi godzine sie kreci- czyli normalka!
 
malta z tym ile zostało to zależy który termin obowiązuje:) Poród mam planowany od 17 do 24 stycznia więc tydzień różnicy:) Ale fakt czas leci:)

gogi byłaś u babeczki od Konrada? Chciałabym wiedzieć jakie staniki ma za te 60 zł.
 
reklama
Dzień Dobry kochane.

Ja poszłam spać o 4 może 5 nad ranem. Tak mnie bolało, że dosłownie wyłam z bólu. Dopiero jak wzięłam drugą tabl przeciwbólowa to przestało trochę. Oj okropieństwo. Już nie mogło być spokojnie...??? Aż ryczałam z tego wszystkiego :( Mój mąż powiedział, że jak tak mnie będzie bolało w dzień to jak on wróci z pracy to jedziemy do szpitala :( Ale ja nie chce jeszcze :( Może mi minie trochę :( Najgorzej, że mam leżeć tylko na prawym boku bo jak tylko położyłam się na tym co boli ta nerka to bolało jeszcze bardziej :( A teraz i prawy boli od tego ciężaru :(

....
joasia - lepszy jest skopolan w czopkach przy silnych bolach 2, pozycja kolankowo - lokciowa sprawdza sie, choc mnie najbardziej pomagal cieply prysznic na bolaca nerke - czasem stalam do 2hpod strumieniem cieplej wody i uwazaj prosze bo te bole moga stym. porod - lepiej pojechac do szpitala! ..moze lepsza bedzie furagina - choc mnie uczulila...
najgorsze jest dla mnie przemieszczanie sie samochodem, bo bol jest tak duzy, ze same przeklenstwa cisna mi sie na usta :)

klaudoos - masz szczescie, ze jest wszystko dobrze bo inaczej wpadlabym tam do Ciebie i na sankach zaciagnelabym Cie na KTG - czemu sanki? bo autem nerka mnie boli! :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry