reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

reklama
poszlam sie przewietrzyć z psem.. wrocilam bordowa na twarzy- a tylko 5minut bylam na dworzu:) teraz czekam na malzona.. podgrzeje mu zurek, obejrzymy barwy i m jak milosc.. cos nic mi sie nie chce!!
 
Hej dziewczyny, ja na chwilkę. U mnie po staremu. Wracam z pracy, i odpoczywam. Od kilku dni wpadłam w szał dokupowania rzeczy na allegro dla małej i codziennie coś zamawiam.
A że szef dał mi sporą premię na odchodne (chociaż jeszcze pracuję) to mogę sobie poszaleć ku mojej ogromnej radości. Więc kupuję prezenty dla rodziny która będzie u nas na wigilię (symboliczne) i kompletuję wyprawkę. W piątek się byczę w domku więc będę bardziej aktywna na bb. Buziaki

Aha. Grudniowe mamusie się już rozpakowują więc coraz bliżej nas :-)
 
Kochane ja juz po wizycie :-)
Na dworze tak gwizda, taki mróz że zmarzłam a tylko kilka kroków z bloku do samochodu, i z samochodu do lekarza:-(
Zgrubłam 2kg w 3 tyg ... mogłaby już waga stanąć :-)
Za to synuś 3,400kg SZOK! w 3 tyg z 1800kg na 3,400 skoczył och:p , lekarz mówił, ż czasem dzieci rosną tylko do jakiegoś czasu a potem stają w miejscu :) zobaczymy :-)
lekarz mi dzis powiedział, że pięknie dotrwałam, i że teraz nawet jakbym zaczęła rodzic to dzidziusiowi nic nie grozi :-)
Opisał mi jak może zacząć się poród, co powinno mnie niepokoić i żeby dzwonic gdyby się coś działo :-) a najlepiej do samochodu i do szpitala :-)
Jestem bardzo szczęśliwa :-)
 
Blondi - wspaniałe wieści, ładny pulpecik z Twojego synka :)

A ja odpoczywam sobie, wyczyściłam te plamy u dziewczyn na wykładzinie, Nicole się zaangażowała i mi pomagała drugą szczotką :)

Rano jak wyszłam z Magdą do szkoły to tez mnie ścięło, o 14 ją odbierałam i również nie było na dworze przyjemnie, trochę ten mróz przesadza kurde...
Oby M. auto odpaliło bez problemu o 2 w nocy jak będzie wracał z pracy bo przed biurowcem stoi nasz bidulek...

Idę zmierzyć cukier po kolacyjce :)
 
ja rajstopek mam na razie 2 pary ,ale zamierzam dokupić ....więcej z tego samego powodu co zielona:)a juz mam 3 sukienki,na tym nie poprzestane...tylko sie rozpakuje i bede szalec zakupowo...bo teraz leze aby jak najdluzej sie udalo.a pamietam ze mis mial chyba ze 4 mce i w ten rozmiar rajstopek 56 wchodzil
marta-oj ja to bym za nic kaczki nie wyskubala.......w sierpniu m mnie tak uraczył...dostal od znajomego mysliwego kaczke upolowana i wlozyl do bagaznika...i zamiast ja wyjac to zapomniał mi powiedziec.....bo raczyli sie trunkami....wrocił do domu 4 rano,ja mylam o 7 samochod....a on gdzies zapodzial swoja czapke strazacka...i do 10 jej szukał,i mowi do mnie abym zobaczyła czy jej nie ma w bagazniku.....otworzylamm i podskoczyłam i wrzasnęłam bo zobaczyłam kacze nogi i sztywną kaczkę.....m się smiał....poszedł ją wyjmować....ale auto stało na sloncu...więc zjadł ją pies....a ja kategorycznie powiedziałam ze jej nie dotknę.wrrr....

ale się usmiałam :-D ach ci strażacy hihi są genialni:)))ja miałam lekko zmrożoną ,więc musiałam skubaną oskubać:rofl2:
blondi -super że wszystko gra i jesteś zadowolona:)3400 piekna waga:)

ticker.php
 
Ostatnia edycja:
Jeżeli chodzi o tą czapkę, to ja mam tłuste włosy i jak troszkę pochodzę w czapce to dosyć , że całe czoło mi się poci i mam wysypke , to włosy są dopiero w złym stanie...
dlatego zmierzam nosić ją tylko na mrozy, a że teściowa mi zrobiła na drutach czy tam szydełku rękawiczki, szalik i kopytka to pozostało mi kupić do kompletu czapę- i mam taki ładny biały komplecik - nawet ładnie wyglądam, zrobię kiedyś fotkę i pokażę
.....................................................................................................
aniwar to co byłaś umówiona na wizytę a gabinet nieczynny?? - nie powinni Cię powiadomić?


damqelle Ty to w ogóle wyjątkowa jesteś :tak: w pozytywnym sensie


blondi jeja Ty to masz dzieciaka dużego - super


...................................................
popiłam grejpfruta mlekiem, ciekawa co z tego wyjdzie :sorry2:
 
Blondi jak tak dalej bedzie rósł Twój synus to napewno przekroczy wagę 4kg, bo ja pamiętam 4 tygodnie przed porodem byłam u gina i na USG wyszło, że mały waży 3400g a wyszedł 4130g. Dodam jeszcze że 1h przed porodem młoda lekarka robiła mi USG i wyszła ta sama waga czyli 3400g i bardzo mnie to zdziwiło, że prze te 4 tyg. nic nie przyprał na wadze, no ale de facto wyszedł 4130g :)
 
Kochane ja juz po wizycie :-)
Na dworze tak gwizda, taki mróz że zmarzłam a tylko kilka kroków z bloku do samochodu, i z samochodu do lekarza:-(
Zgrubłam 2kg w 3 tyg ... mogłaby już waga stanąć :-)
Za to synuś 3,400kg SZOK! w 3 tyg z 1800kg na 3,400 skoczył och:p , lekarz mówił, ż czasem dzieci rosną tylko do jakiegoś czasu a potem stają w miejscu :) zobaczymy :-)
lekarz mi dzis powiedział, że pięknie dotrwałam, i że teraz nawet jakbym zaczęła rodzic to dzidziusiowi nic nie grozi :-)
Opisał mi jak może zacząć się poród, co powinno mnie niepokoić i żeby dzwonic gdyby się coś działo :-) a najlepiej do samochodu i do szpitala :-)
Jestem bardzo szczęśliwa :-)
No to gratulacje :))) Wspaniały chłopak - już by sobie sam poradził na tym świecie. Teraz to tylko czekać na akcję ;)
Ja się dopiero dowiem za dwa tygodnie jak tam rośnie moja córcia - bo ostatnio nie chciał powiedzieć. A ja Już taka niecierpliwa
 
reklama
blondi super że wszystko ok, kawał chłopa Ci wyrósł tylko żebyś mogła go urodzić bo Ty taka szczuplutka dziewczyna....

ja grzeję w całej chałupie, u nas zima pełną parą....a mój mąż poszedł z psem i jeszcze chce iść biegać....mam nadzieję, że mi chłop nie zamarznie...zjadłam pomarańcze i zgaga dalej szaleje....poki co idę się wykąpać bo mnie znowy plecy bolą.
Dobranoc dziewczynki spokojnej i ciepłej nocki.
 
Do góry