reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

No wg tych obliczeń to u mnie wychodzi 26 grudzień, bo ostatnia miesiączke miałam 19 marca, ale ja trzymam sie 1 stycznia..

hihi a moja była 19 Kwietnia :) czyli równo miesiac po Tobie.. ciekawe kiedy urodze.. moze tez miesiac po Tobie..:)

Monia-- gratulacje udanej wizyty :)

Ribi---- nie szalej tak 3 godziny sprzatania to zdecydowanie zaduzo!!

ja tam was nie obstawiam... sama musze czekac przynajmniej do 8 stycznia.. wiec im póznije zaczniecie sie rozpakowywac tym mi bedzie raźniej:)

jestem jaka zmeczona.. spałam sobie w dzien.. ale znów bym sobie poszła do łozka... kupilam dla Tomka ciastoline.. to bardzo mu sie podoba zabawa w " robienie kulek " a pózniej pieczatek:) przynajmniej nie musimy bawic sie w kółko graniaste... bo tego juz nie dam rady robic...
 
reklama
No dziewuszki będzie ból, ja nawet o nim nie myślę żeby się nie przerazić
ból będzie ale za to w jaki sposób zostanie nam wynagrodzony...nie ma nic wspanialszego jak tulenie ciepłego ciałka dopiero co narodzonego dzieciątka...
dziewczyny, które już tego doświadczyły pewnie pamietają tą kumulację uczuć, ja nie zapomnę nigdy...........
 
Tonia.... te uczucie miłosci.. spełnienia .. wszystkiego naraz... nie równa sie z zadnym innym ( coprawda miałam cc) ale poród to poród...
 
Ariska obstawia 2 styczeń
ja obstawiam 2 styczeń
kludoos 3styczeń
Kto tam jeszcze? Blondi? Aniwar?

To dziewczyny rodzimy razem? :)))))))))))

chętnie w gromadzie raźniej:-) jak pisze ariska po polnocy 31 grudnia niech sie dzieje co chce:-)

Ja na samą mysl o bolu porodowym to mam ciarki, boję sie starsznie..staram sie o tym nie myśleć....łudzę sie że mnie nie będzie boleć:-Dalbo wszytsko pójdzie bardzo szybko i nie bede rodzic kilkanascie godzin:-)a jak bedzie?? zobaczymy...
 
a ja już się wykąpałam a teraz mocze nóżki w gorącej wodzie - już się cała upociłam ale może mi to pomoże na moje gardełko:-)
 
A ja się bólu nie boję. No jejku poboli, no bo musi. ale większy jest we mnie strach o zdrowie i życie mojej córeczki - ze mną niech się dzieje co chce.
Wiecie - to co ludzie nazywają naszym brzemieniem - tak naprawdę jest największym możliwym darem, bowiem żaden mężczyzna nie dozna nigdy takiego bólu i szczęścia zarazem
i takiej miłości, takiej ufności w oczach nie znajdzie niczyich. Takiej miłości z jaką dziecię patrzy na matkę swoją.
Dla tego przeżycia - dała bym się kołem rozrywać, końmi rozciągać :)
 
reklama
Do góry