b_iala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2008
- Postów
- 2 676
... ooo 36tydzień na .. ciezarówce... reszte sposobów wywołania porodu .. dopisze po południu..
lece opróznic pralkę.. i zawalic znów praniem... ale teraz seria dla Kubusia... jestem coraz bardziej zła.. bo te ciuszki co zamówiłam na allegro jeszcze nie doszły.. jak dzis nie dojda to se do nich zadzwonie.. a co przesyłka miałam byc w 48 godzin.. od wpłaty na konto.. a jutro minie tydzien ! mam nadzieje ze dzis listonosz zapuka do mych drzwi
bubek na podwórku.. a ta cisza mnie relaksuje... zajrze pózniej...
Fogia.... hmmm ja to tez wole Tośka .. Tolka.. Antoniego
niz HUberta..
damqelle-- ja to o męzulka sie nie martwie.. on zje wszystko ... co bedzie pod ręką... a dla Tomcia to moja mama pogotuje.. bo obiecała ze sie nim zajmie... jak mnie nie bedzie... wiec pewnie dla M cos skapnie...
oj dziewczyny ja pamietam przy pierwszej ciazy to spałam non stop... a pózniej jak sie Tomus urodził to tez czesto w dzien jeszcze kilka godzin spalismy oboje.a w niedziele to cała 3 do 10 potrafilismy spac
.... teraz to ja niewiem co to bedzie.. abym choc w nocy mogła pospac kilka godzin.. bez budzenia
lece opróznic pralkę.. i zawalic znów praniem... ale teraz seria dla Kubusia... jestem coraz bardziej zła.. bo te ciuszki co zamówiłam na allegro jeszcze nie doszły.. jak dzis nie dojda to se do nich zadzwonie.. a co przesyłka miałam byc w 48 godzin.. od wpłaty na konto.. a jutro minie tydzien ! mam nadzieje ze dzis listonosz zapuka do mych drzwi
bubek na podwórku.. a ta cisza mnie relaksuje... zajrze pózniej...
Fogia.... hmmm ja to tez wole Tośka .. Tolka.. Antoniego
damqelle-- ja to o męzulka sie nie martwie.. on zje wszystko ... co bedzie pod ręką... a dla Tomcia to moja mama pogotuje.. bo obiecała ze sie nim zajmie... jak mnie nie bedzie... wiec pewnie dla M cos skapnie...
oj dziewczyny ja pamietam przy pierwszej ciazy to spałam non stop... a pózniej jak sie Tomus urodził to tez czesto w dzien jeszcze kilka godzin spalismy oboje.a w niedziele to cała 3 do 10 potrafilismy spac
Ostatnia edycja: