reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

Dzień dobry wszystkim :-) i samych miłych niespodzianek w tym mało sprzyjającym dniu :-) i dobrych wyników badań :-) i samych zielonych świateł na drodze :-)

przede wszystkim: Zobacz załącznik 301115moniaivoy: wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń (nie tylko o szczęśliwym porodzie ;-))

do RWAnych dziewczyn: basen moze pomóc, jeśli przyczyną jest ucisk, a nie stan zapalny (w naszym przypadku, pewnie to będzie ucisk). Przypomniało mi się jedno dobre ćwiczenie: chodzenie na czworakach 5x do przodu, 5x do tyłu, prawa ręka+ lewa noga i odwrotnie :-)

dzięki za podzielenie się wiedzą nt koszulek i nacięcia, bo to jest coś, co mnie przeraża... ale jeśli ma pomóc, to dam radę :-)

tonia: trzymaj się mocno i nie poddawaj się złym myślom, jeszcze wszystko się poprawi

malta: dzięki za namiary na myszkę z allegro. sprawdzę sobie jeszze czy można podjechać i obejrzeć te rzeczy, skoro jest z Krakowa.

my z M za chwilkę zbieramy się obejrzeć farby do pokoju dla dziecka i nową komórkę dla niego, bo umowa się skończyła, a potem na SR (dziś rozwój noworodka), więc wrócę dopiero wieczorem.
 
reklama
tonia trzymaj się, dobrze że masz mamusię która Ci pomoże....:)

Ja idę z psiurem na siku bo jakoś ciężko mi się zmobilizować do ruszania....
 
Moniaivoy - przyłączam się do życzeń - wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i pociechy z Maleństwa :)Widzę, że nie tylko ja się zmagam z bólami wszelkiego typu, miło poczytać, że nie jestem sama... Wczoraj cały dzień bolała mnie noga w kostce, tak, jakbym ją skręciła, do tego zawsze jak leżę boli mnie biodro, które obciążam, a w nocy odpada spanie na prawym boku, bo kręgosłup daje o sobie znać niemal natychmiast...
Do tego dzisiaj miałam chyba najgorszą zgagę do tej pory. Jak wstałam w nocy na siusiu to prawie do rana nie spałam, taki ból :( Nie pomogła woda ani podniesienie poduszki... I teraz zamiast się skupiać na pisaniu pracy siłą woli podtrzymuję głowę, żeby mi na komputer nie opadła :(
A wczoraj jeszcze odebrałam wyniki cytologii, wszystko w porządku na szczęście :)
Jeszcze za tydzień sobotę podstawowe badania i wizyta u gina, muszę wypytać o porodówkę i poskarżyć się na kręgosłup ;)


Miłego dnia Stycznióweczki :)

Też miałam dziś w nocy najgorszą zgagę, i nic nie pomagało nawet manti, co się kładłam to wszystko się cofało, wypiłam zimne mleko z lodówki i jakoś zasnęłam, ale mały szalał w brzusiu pewnie kopał w zołądek:-(

moniaivoy - STO LAT !!! najlepsze życzonka dla Ciebie:-)

Ta rwa kulszowa mnie wykończy... jak mam chodzić, jak mam funkcjonować... wspołczuje wszystkim kto ma taki ból...

moniaa - Yhym, no ja tez mam ucznia tylko jednego dwa razy w tygodniu, ale ja z polskiego i nie jestem nauczycielką, ale studia konczyłam :-) zawsze cos sobie dorobic można :-)
 
Ostatnia edycja:
Hej Kobitki, ja tez juz wstałąm...

Dzisiaj w nocy nie było tak strasznie, zamieniliśmy sie miejscami z Miskiem i wygodniej mi sie spało... może 5 razy do kibelka wstawałam.


Ogólnie to jestem nie do zycia.
Mam wielki dołek, wydaje mi sie ze... bo jakby to powiedziec Kamil bardziej woli Telefon ode mnie:( Kupił sobie ostatnio nowy telefon i siedzi na nim i gra w Pokemony śmieszne, i tak juz jest od tygodnia, a potem twierdzi ze nie wie o co jestem zła, ostatnio sie zdenerwowałam i wygarnełam mu wszystko ze zmienił sie strasznie i wg...:( a on mowi ze wyymyślam i jak zadaje mi jakies pytanie dlaczego niby sie zmienił to ja zaczynam płakac jak głupia i to tak sama od siebie... jak mu wygarnełam to miałam spokój na jeden wieczór, ale jak dzis sie powtórzy to zakomunikuje mu ze jutro zostaje u mamy( mam szkołe w czwartek piątek i sobote) ze ma mnie dzis zawieśc i niech sobie gra... zobaczymy kto pierwszy zatęskni...


jeszcze bardziej zdenerwowało mnie to ze zamówilismy 2 wyprawki na allegro... pierwsza przyszła juz po 2 dniach od zamówienia cudowna jak w opisie zadbane czyściutkie... 420 zł kosztowała
druga to zbiła mnie z nóg... nie dośc ze przyszła po 9 dniach to w dodatku ciuszki to chyba nawet nie były wyprane(na zdjęciach wyglądały ślicznie , zadbane i wg) a jak rozpakowałam z Kamilem paczke to byliśmy w lekkim szoku, z 50 ciuszków moze 7 było bez plam w dodatku bucik bez pary skarpetki to samo... szkoda gadac;/;/;/;/;/
a babka wydawała sie taka miła.... pssss
Koniec z takimi zakupami przez allegro...

Ja zajadam mandarynki właśnie :-)
mniam mniam, mój mi kupił

mmmm Mandarynki...;)
za tobą też chodzą tak jak za mną?? matko boska ja to bym zabiła za mandarynki, moja mama mówiła mi ze jak była ze mną w ciąży to straszną ochotę miała na arbuzy a ze wtedy czasy były jakie były, u nas dwójka dzieci i jeszcze 4 cioci bo remont robili to mamusia kupiła sobie i musiała sie chowac na podwórku z tym arbuzem bo nie było by czym podzielić xd
może dlatego ja teraz nie cierpię arbuzów...
ale Mandaryneczki to zawsze jak jestem w mieście, no i jeszcze jak Misiu wraca z pracy nie zapomni wstąpić to tez kupi;) a za mną od wczoraj chodzi chałka taka mmmm z prawdziwym masełkiem i cynamonem mniam pychotka^^
PS: w tym samym dniu mamy wizytę^^

Dziewczyny oglądałyście dziś "Między kuchnią a salonem" było o sexie w ciąży...
byłam w szoku jak powiedzieli, że w ciąży należy się kochać w prezerwatywie, podobno, sperma zawiera progesteron, który wywołuje skurcze macicy, czyli przyspiesza poród, zalecają około terminu porodu współżyć bez prezerwatywy <wow>
A i jeszcze co mnie zdziwiło, że podczas stosunku penis dotyka główki dziecka, podobno żadnego zagrożenia seksem nie ma, jedynie jak jest ciąża zagrozona, przodujące lozysko, lub zmiejszająca się szyjka macicy... a tak to wrecz sex zalecany ...
Naprawdę???
Ja to się kocham od początku bez prezerwatywy, no bo jest strasznie duża różnica z i bez;]
Ale dziękuje za info będę pamiętała.


No, właśnie ja tez się pierwszy raz spotkałam z info, że trzeba się kochać z gumeczką:) U mnie jak narazie nie zaobserwowałam jakiś skurczów, za to jak mój się bawi cycuszkami, to brzuch mi twardnieje momentalnie...
A u mnie jak się bawi to cieknie mi z piersi strasznie ostatnio całą piżamkę miałam tym ufajdaną;/


Moniaivoy- Najlepsiejszego 
:*
DUŻO ZDRÓWKA^^


Witam Kochane;-)

Wczoraj chyba po raz pierwszy odkąd jetem w ciazy miałam MEGA DOŁEK:-( Tak po postu chciało mi sie wyć....bo powodu własciwie zadnego, pozatym ze jest mi strasznie ciężko, ledwo co sie w łózku obracam, ciągle cos gdzies boli, kłuje i ciągnie...:-(a to jeszcze miechy-2:szok:

Dobrze że Moje Kochanie mnie utuliło , pogłaskało po głowce i juz jakos lepiej na duszy:-) Może to juz teraz takie stany dziwne będą, taki płacz znikąd...:-(

Czy też tak miewacie Kobietki???

Ja mam tak od samego początku;)
Mój Misiek mówi ze nieraz ma już mnie dosyc bo focham się o byle co a potem rycze nie wiadomo z jakiego powodu.
 
Tonia uważaj na siebie. Dobrze, że mama może ci pomóc, że masz kogoś na kogo możesz liczyć. Odpoczywaj i dbaj o siebie a maleństwo napewno poczeka jeszcze trochę :)

Ja czekam na kolezankę, ma przyjśc na kawe a Wikunia bajkę ogląda.
 
Witam Was mamuśki kochane :)

Dziękuje wszystkim serdecznie za życzenia!

Ja zabieram się za dokończenie ciasta, a potem jeszcze obiadek przyszykuję, więc poczytam Was w miarę możliwości:)


 
fogia - nie jesteś sama, ja też w ciemnym lesie z przygotowaniami, do torby nawet nie miałabym co włożyć... Niby dobrze się czuję, ale jak Was czytam, to zaczynam panikować, że taka niezorganizowana jestem...
https://www.babyboom.pl/forum/members/gosia_27-79456.html
Gosia_27 - łączę się w bólu i cierpieniu, mam tak samo... Boli mnie ósemka, a małż nie chce iść ze mną do dentysty, bo się boi... I z ciągle zatkanym nosem też mam problem, w nocy to jest tragedia...

Czas się zbierać, mężu mnie na zakupy ciągnie, ale nie wiem, jak długo dam radę chodzić po sklepach, bo usypiam na stojąco :(
 
reklama
Do góry