Tak się mówi - "raz na jakiś czas...", "5 minut dziennie..." ale jak dzięki temu faktycznie będzie spokój, to wątpię, by nie kusiło wsadzać częściej, niż się zakładało ;-) Ja nie mam, ale koleżanka ma i -mając wyrzuty sumienia- sadza i ma czas na gotowanie, sprzątanie... Ile ludzi, tyle poglądów
reklama
Rondzia;-);-);-)superaśny tekstNo ja na pewno do perfekcyjnych nie należę:-):-):-)moje dziecko ostatni ciągle do góry nogami ostatnio sie budzi, nie wiadomo czemu
Princess.My kupiliśmy łóżeczko turystyczne, doskonale może robić również za kojecwięc, jak będę musiała coś zrobić to Jacek będzie miał tam mnóstwo zabawek i niech się rozwija, ale nie koniecznie motorycznie w tym czasie;-)
Princess.My kupiliśmy łóżeczko turystyczne, doskonale może robić również za kojecwięc, jak będę musiała coś zrobić to Jacek będzie miał tam mnóstwo zabawek i niech się rozwija, ale nie koniecznie motorycznie w tym czasie;-)
aga_q
TRZYNASTEGO :)
A ja myślę, że w "ograniczonych ilościach" te udogodnienia nie zaszkodzą, w innym wypadku większość dzieci chodziłaby powykręcana!!
oczywiście Małpko - to nie jest tak, że chodzik zaszkodzi każdemu w tym samym stopniu. nigdy nie wiesz czy akurat Twoje dziecko jest bardziej podatne, czy mniej.
czasem są to drobne urazy, o które rodzice nawet nie podejrzewają chodzików, czy skoczów.
zauważ, że nie przeprowadza się statystyk wśród dzieci chodzących na gimnastykę korekcyjną ile z nich korzystało z chodzika i jak długo.
tak samo jak producenci chodzików nie mają badań, które dokuentują dobroczynny wpływ chodzików na rozwój kręgosłupa ;-)
wstretnamalpa
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2008
- Postów
- 3 457
taaaa mroovka ma racje!!!;-)coś chyba w tym jest !! to prawie tak jak z dietą (przynajmniej u mnie) nie ,niegdy więcej obżarstwa tylko zdrowa żywność ale przecież jedno ciasteczko nie zaszkodzi albo jedna mała tortilla;-);-);-)
Rondzia a Ty to ktora??
ja taaaak....perfrkcyjna.... i perfekcyjne dziecko (jeszcze lepiej).... hmmm ...i octem czyscic szyby... hehe usmialam sie...
malpko mala tortilla tylko jedna...
ja taaaak....perfrkcyjna.... i perfekcyjne dziecko (jeszcze lepiej).... hmmm ...i octem czyscic szyby... hehe usmialam sie...
... i stawów biodrowych...tak samo jak producenci chodzików nie mają badań, które dokuentują dobroczynny wpływ chodzików na rozwój kręgosłupa ;-)
malpko mala tortilla tylko jedna...
BlackWizard
Fanka BB :)
taaaa mroovka ma racje!!!;-)coś chyba w tym jest !! to prawie tak jak z dietą (przynajmniej u mnie) nie ,niegdy więcej obżarstwa tylko zdrowa żywność ale przecież jedno ciasteczko nie zaszkodzi albo jedna mała tortilla;-);-);-)
A jeśli u mnie nigdy nie kończy się na jednym ciastku?
U mnie się nie kończy nigdy na jednym ciastku...bo jest to mój zamiennik zamiast papierochów ;-);-)
Nowa Matka Polka
tekst o Perfekcyjnej jest Perfekcyjny bardzo podobało mi się zdanie <dziecko> Po prostu w czasie posiłku – je a w czasie zabawy – bawi się (i to nie okruszkami chleba) dzisiaj wybierałam paznokciami rozmoczone skórki chleba z fotelika :-)
co do chodzików to wyznaję Pawła Zawitkowskiego i jesgo NIE odnośnie tego wynalazku ACZKOLWIEK jestem w stanie zrozumieć że 5 minut nie zaszkodzi, z pewnością chodzik kusi zwłaszcza jesli się go dostało w prezencie
i jeszcze jedno, po 5,5 miesiąca życia mojego dziecka, doszłam do wniosku że szkodzi mu bebiko i okazało się ze młody ma "łagodną" formę skazy. Żadna z dwóch pań dr które oglądały moje dziecko nawet nie zwróciły uwagi w postaci pytania "a może to mleko uczula pani dziecko"... gdybym sama do tego nie doszła młody dalej przezywałby to co przezywał do tej pory - od odstawienia od cyca. WRRRRR ..
Rondzia
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 060
Rondzia a Ty to ktora??
Ja oczywiscie ze perfekcyjna. Wlasnie skonczylam skladac ciuchy w kostke kolorami i zaraz ide umyc zeby i mam nadzieje ze nie pomyle szczoteczki z ta do czyszczenia fug sodą... Zeby musze umyc bo maz zaraz wraca z pracy i moze mu przysc do glowy zeby pocalowac zone. Czas lezec i pachniec..
A moje dziecie siedzi i rozwiazuje krzyzowke zeby czasem nie przeszkodzic mamie...
(P.S. siedzi mi na kolanach i mendzi i nie daje mi pozmywac. dobrze by bylo sie przebrac bo wlasnie mnie orzygal)
Ostatnia edycja:
Kluliczek
Babka z laską
Muszę przeczytac to, jak tylko znajdę chwilke czasu i uda mi się skupic na czymś poza AGD.
A jak myślicie, pod jaka podchodzę? Ubranka na wialkiej i malowniczej kupie leżą do złozenia, mąż sypia na materacu na ziemi, bo uparł się że ich nie sprzatnie, a one zawalaja łóżko, Ostatni raz dostał ugotowany przez żone obiad do pracy chyba z miesiąc temu, a tak to półprodukty i gotowce. Myslę, ze ucze miłosci do zwioerzat dzieci, w końcu starszak załozył hodowle mrówek pod chodnikiem, za pomoca połowy wafelka, a młodszak radosnie poleguje przy nich.
O, rozwijam tą kupa ciuchów zmysł artystyczny u nich. Patrzcie, jaka ja zdolna mamusia jestem.
A rozpłaszczając na ścianach komary i wrzeszczac przy tym "nie bedziesz gryzł mnie i moich dzieci" to czego? Asertywności, umiejetnosci walki o swoje prawa?
A co do chodzika to stanowze nie. Obecnie raduje sie moje serce, ze Tusiek jest w miare mało mobilny i nie potrzeba mi urzadzeń pomagajacych mu w przemieszczaniu się. O innych aspektach nie wspomnę.
A jak myślicie, pod jaka podchodzę? Ubranka na wialkiej i malowniczej kupie leżą do złozenia, mąż sypia na materacu na ziemi, bo uparł się że ich nie sprzatnie, a one zawalaja łóżko, Ostatni raz dostał ugotowany przez żone obiad do pracy chyba z miesiąc temu, a tak to półprodukty i gotowce. Myslę, ze ucze miłosci do zwioerzat dzieci, w końcu starszak załozył hodowle mrówek pod chodnikiem, za pomoca połowy wafelka, a młodszak radosnie poleguje przy nich.
O, rozwijam tą kupa ciuchów zmysł artystyczny u nich. Patrzcie, jaka ja zdolna mamusia jestem.
A rozpłaszczając na ścianach komary i wrzeszczac przy tym "nie bedziesz gryzł mnie i moich dzieci" to czego? Asertywności, umiejetnosci walki o swoje prawa?
A co do chodzika to stanowze nie. Obecnie raduje sie moje serce, ze Tusiek jest w miare mało mobilny i nie potrzeba mi urzadzeń pomagajacych mu w przemieszczaniu się. O innych aspektach nie wspomnę.
Ostatnia edycja:
reklama
Taaa wytarłam dzisiaj zeszłotygodniowe paluch Kluska z lustra i zabieram się od wczoraj do prasowania A młody w ramach poszerzania swojej wiedzy o świecie przez pół dnia bawił się trzepaczką do sosów A zachwycony był ze hoo hoo
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 309 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 188 tys
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: