reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stopa końsko-szpotawa

Hej! Mam pytanie do mam starszych dzieci mianowicie: dziecko w tych szynach śpi do 3 roku życia czy lekarze może wcześniej z niej rezygnują?
W poniedziałek mam komisję na orzeczenie o niepełnosprawności bo miałam na rok a w grudniu się skończyło. Ciekawe czy dostaniemy.
 
reklama
Witaj.Ja miałam pierwsze orzeczenie na rok,we wrześniu dostałam na 2 lata.Mój lekarz w kartotece Julki pisze tylko:szyna nadal,więc wzięłam ją w szynie i powiedziałam,że nosi ją 20godzin na dobę.O nic wiecej nie pytali,pooglądali szynę i wydali decyzję.Trafiłam na ludzką panią doktor w komisji.Pozdrawiam
 
dziewczyny ponawiam zapytanie o używane sandalki w rozm 3 do szyny leczenia metoda Ponsetiego - takie szare zapinane na 3 klamerki.
bardzo prosze o info !
pozdrawiamy :))
 
sonisia, jak już pisałam, nie mamy bucików na zbyciu, ale może spytać prof. Napiontka (bo Wy się też u niego leczycie, prawda?), czy można u nich w klinice powiesić gdzieś ogłoszenie, że szukacie takich bucików? Albo zostawić info na recepcji, że jak ktoś by przyjeżdżał ze starszym dzieckiem, to żeby spytać, czy ma buciki do oddania? Czy myślisz, że się nie zgodzą, bo to wbrew ich interesom?;) My mamy kontrolę na początku lutego, to mogę popytać, jak kogoś spotkam:).

Pozdrawiam!

PS. Mój synek też Bruno:)
 
katatek kurcze nawet nie pomyślałam o takim rozwiązaniu..! pytalam sie jrgo czy maja tez uzywane, ale powiedzial ze nie.
chcialam tez zmienic szyne jak mi doradzalas, ale wg niego to zly pomysl zeby zmieniac w trakcie leczenia.. kontrole mielismy pod koniec października, następna to okolice kwietnia, a buciki musimy kupic w lutym :(

jesli byś mogła sie podpytac na miejscu było by swietnie :)

bruno to super chłopaki sa..! twoj tez ma taki silny charakter z imienia..? nasz to istny niedzwiedz i indywidualista.. jak mu czegoś nie pozwalam to juz dumyskutuje, a ma niespełna 9 miesiecy :laugh2:

od ostatniej wizyty mały juz nie nosi szyny w dzien, przez co rozwinął swoje umiejętności w dzikim tempie - z dnia na dzien zaczął pelnac, raczkowac, a od kilku dni staje opierając sie o meble :)

powodzenia w leczeniu wszytskich maluszkow !
 
sonisia, byliśmy w Poznaniu, ale nic nie udało mi się załatwić:( - nie można tam zostawić wiadomości, że szuka się bucików, a dzieci wszystkie, jakie widziałam, były mniejsze... Nasze buty jeszcze dobre, więc na razie nie sprzedajemy.

Nasz Bruno też niezły numer, jest roześmiany od rana do wieczora, ale na słowo "nie" reaguje mocno przekornie:). Ale radość niesamowita. I stópki zdrowe, następna kontrola we wrześniu. Szyna najbardziej przeszkadza mu w obrotach brzuch-plecy podczas spania, nie wiem, jak to rozwiązać...

Pozdrawiam!
 
Hej, zaglądam po długiej przerwie... Co u nas? Juz nie udało się wrócić do szyny, ale długo by opowiadać... W kwietniu mamy kontrolę i wtedy wóz albo przewóz... Ale na moje oko z noga jest ok, ładnie się układa i nadal skierowana na zewnątrz. Pozdrawiamy
 
Dziewczyny - mamy dzieciaków z szyną, mam pytanie: czy Wasze dzieci śpią w małych łóżeczkach ciągle? Bo my mamy wrażenie, że nasz Brunek nie może się swobodnie przekręcić w nocy przez szynę (z pleców na brzuch i z powrotem) i to mu przeszkadza spokojnie spać... Łóżeczko ma takie standardowe 60x120 cm. I zaczęliśmy myśleć, żeby mu kupić już takie dorosłe, typu 90x200 cm, ale one są tylko z niskimi barierkami... Więc jak się obudzi i zacznie kombinować, to boimy się, że fiknie razem z szyną z takiego łóżka przez barierkę na ziemię... Jak to wygląda u Was?
Pozdrawiam!
 
Hej!
Mój synek śpi w takim zwykłym łóżeczku i też mam takie wrażenie jakby było mu ciasno i źle się przewracać ale nie płacze. Sądzę że jakby mu coś nie pasowało to by płakał. Moja starsza córka wyła jak tylko wkładałam ją do łóżeczka, więc jak skończyła rok to na tradycyjnym łóżku już spała. Strasznie się wierciła ale nie spadła nigdy.
My wkrótce na kontrolę jedziemy, może pożegnamy się z szyną tak bardzo tego chcę ale to tylko moje marzenie.
U nas zima pada śnieg, ona nigdy nie odejdzie chyba....
 
reklama
No właśnie nasz się w nocy budzi, ale jak się go przewróci na inną stronę ciała, to zaraz znów zasypia... A jak śpi z nami w łóżku, to w ogóle problem znika - rozpycha się jak chce i nie budzi wcale.

Co do szyny, to my mieliśmy kontrolę w lutym (Brunek miał wtedy 14 miesięcy) i prof. Napiontek mówił, że szyna na noc minimalnie do trzeciego roku życia, a jak dziecko znosi dobrze, to i dłużej. Dwa lata to absolutne minimum i to tylko wtedy, jesli dziecko totalnie szyny nie toleruje... I nie wiadomo właściwie - mówiąc żartem - czy cieszyć się w takim układzie, że nasze dziecko szyny właściwie nie zauważa i pewnie będziemy z nią żyć jeszcze lata - dla stóp to na pewno lepiej, ale wolałabym się szyny już pozbyć, ech...
 
Do góry