reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stopa końsko-szpotawa

Margolla mam zdolnego męża który ma złote ręce i wszystko potrafi :) hehe

Asica pamietam moment jak Ani zdjeli gips. Jejciu jak ona machala nózką :) Na szyne co prawda czekalismy miesiac i na ten czas dostalismy łuske z miekkiego gispu ktora zakladalismy tylko w ciagu dnia na kilka godzin :) Na samym poczatku w szynie nie była zadowolona ale po 2 dniach juz sie do nie przyzwyczaila i trzeba było uważac aby nie dostac w zeby :) Gorzej było gdy zaczeła sie przekrecac na boczki. Bylo jej troszke nie wygodnie. Ale do wszystkiego człowiek moze sie przyzwyczaić :)
 
reklama
dziewczyny grupę już założyłam.
na razie jest 6 dziewczyn zaproszonyc, błagam piszcie o kim zapomniałam.
MagdaM1982; krupka; kaja2187; asica.g; agugula; Dorota_M78 już zaproszenia poszły.


Wybaczcie, ze tyle to trwało ale mam małe problemy/kłopoty i nie miałam czasu ani siły siedzieć na bb.
 
MagdaM, taki mąż to skarb :)
asica, jak będziesz lubiła szynę, to maluch też ją polubi. Moja niunia, sama prosi, żeby jej szynę założyć. A jak fikać nóżkami zaczęła, to tylko patrzyliśmy kiedy przyłoży sobie szyną w głowę, to cud, że tego nie zrobiła. :)
 
Asia poczatki są okropne. Przynajmniej u mnie tak było :( Ania bardzo sie broniła przed szyna. Przestała sie usmiechac, nie rozmawiała z nami :( To było przykre :( No ale tak jak pisałam wcześniej... Trzeba uzbroić sie w cierpliwość i byc na wszystko przygotowanym :)
 
U nas od początku było super. Najbardziej nie mogłam się doczekać normalnej kąpieli. Szynę mieliśmy przez całą dobę tak do 1 urodzinek. Teraz już tylko do spania :)
 
Margolla to długo macie ta szyne... Jejciu ja bym juz tego swinstwa nie zniosla a i moja Ania tez pewnie nie. :) Ale to prawda ja tez marzyłam o normalnej kąpieli. Jejciu Ania z tym gipsem nie lubila sie kapac... Plakała a potem i do tej pory wylewa wode z wanny przy kazdej kapieli :)
 
reklama
Do góry