reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stopa końsko-szpotawa

Dawno mnie tutaj nie bylo :(

cześć dziewczynki :)

Nie mam na nic czasu. w pracy duzo roboty nawet nie mam kiedy wejsc i cos napisac a w domu biegajaca za jedna raczke Aneczka, ktora nie odpuszcza mnie na krok :) (Chociaz coraz czesciej sama robi 5/7 ktokow )

Mowiłyście o gipsach... U nas gips zakładał lekarz, za kazdym razem czyli 4 razy. kapaliśmy Aneczke we dwoje albo w trójke. Maz trzymał Anie ja nózke w gorze a druga reką myłam ciałko. Aneczka nie bardzo była zadowolona z takiej kapieli i czesto płakała :( Dlatego myłam ja szybko Pozniej zaczełam kupowac waciki i myłam ja na przewijaku bo było mi zal jak płakała :(

Co do szczepien to ja nie pamietam jak to u nas bylo. Kupowaliśmy tez całe pakiety zeby Ania kłuta była tylko raz. Rotawirusy były doustnie. Pamietam, ze na szczepienia bylyśmy z gipsem ale czy długo po zabiegu czy nie to juz nie wiem :(

Asica Młody moze byc marudny bo nie moze swobodnie fikac nózka. Moja tez była obrazona na nas chociaz starałam sie jej ten gips wynagradzac noszeniem na raczkach.
Teraz szykujemy się na wizyte kontrolna ale najpierw musze zadzwonic do lekarza i zapytac na ktora godzine :)

Wracajac do chodzenia to kupiliśmy Ani "pchacz gawedziarz" słuchajcie strzal w dziesiątke z takim prezentem. Aneczka swietnie sobie z nim radzi i nie tylko chodzi ale i biega trzymajac go za pałąk. Rewelacja :)
 
reklama
Super, że Ania rwie się do chodzenia :-)

Jak szczepienia to tylko skojarzone bo nasze dzieciaczki i tak już swoje przeszły. Ale przez wzw B obie nóżki. Oby kolejne odbyło sie w terminie. A po szczepieniu moje słońce było spokojniejsze niż te kilka ostatnich dni :-) tylko wieczorkiem pomarudził ale to już jest w standardzie :) później poszedł spać, ale za to dał mi pospać o 7 dopiero wstaliśmy :-D
 
Tak my tez kupowaliśmy skojarzone za każdym razem :) Nic sie po szczepieniach nie działo. Ania była spokojna, nie marudzila i nie miała goraczki :) Teraz po roczku trzeba sie szykowac na kolejne szczepienie ale najpierw muszew pojsc do lekarza zeby sie konkretnie umowic i dostac recepte na szczepionke :)
 
agugula - mały może kaszeć niezaleznie od szczepienia. Nasz pokasłuje jak jest za suche powietrze, tym bardziej, że zaczyna się sezon grzewczy. My regularnie oczyszczamy i nawilżamy powietrze nawilżaczem i jest jakby trochę lepiej.

Magda - U nas nie trzeba recepty. Umawiam się z pielęgniarką i na dany dzień jest wizyta i szczepienie :-)
 
zwykłe szczepionki, jak i te skojarzone mogą zaszkodzić, jak i po zadnej z nich moze nic nie być - gloryfikowanie skojarzonych (choc sama takich uzywałam) uważam za wpływ reklamy na nas, nie kazdego stac i nie powinien miec z tego powodu wyrzutów sumienia. To raczej zalezy od organizmu dziecka, a nie od świnstwa, które mu się wszczepia. Jedne daja im radę, inne niestety nie :sorry2:
 
Ponoc jest tak,. zer jak zacznie sie szczepić szczepionkami skojarzonymi to juz trzeba caly czas je stosowac. Ale masz racje nie mozna miecx wyrzutów jak szczepi sie normalnymi szczepionkami a nie tymi drogimi. ja przeznaczylam becikowe na sczepoionki :)
 
reklama
ja mysle ze maly jest przeziebiony i nie ma to nic wspolnego ze szczepionka. w kazdym badz razie jest marudny, niepokojny i go pokaszluje.

Magda- dobrze slyszalas ze jak sie zacznie szczepic skojarzonymi to juz trzeba
 
Do góry