reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stopa końsko-szpotawa

Dżalwia to dajcie znac jak po kontroli...my tylko 5 godzin butkow w ciagu dnia...ale malej zaczely sie odparzac stopki:( nie wiem co robic...
 
reklama
czesc dziewczyny. widze, ze niektore z was mialy problem z myciem dzidziusia z gipsikiem. my po roznych probach wpadlismy na niezawodna metode (oswiecilo nas dopiero w ostatnim tyg gipsikow). otoz, cala nozke wkladalismy do woreczka jednorazowego a reszte woreczka upychlismy pod gipsik. nawet jak maluch wlozyl noge do wody to sie nic nie zamoczylo. a przeciez oto chodzi. ogolnie wygladalo to jak na tym linku z ochraniaczami na gips. w kazdym badz razie sie psrawdzilo.

pozdrawiam
 
dziewczyny bardzo dziękuje za odpowiedzi!

my mieliśmy w sumie założone 3 gipsy
i obyło sie bez naciecia ścięgna :):):)

a dzisiaj wracamy z wizyty z szyna Posentiego ..

i juz mnie ona wkurza :/ ....

malutki ma dopiero miesiąc. fotelik do samochodu mamy firmy Maxi Cosi i problem jest z utrzymaniem stopek małego w szynie bo je wysuwa jak sie denerwuje.
w ogole synek ma wg mnie zla pozycje w foteliku przez ta szyne bo zeby ona sie zmiescila to on jest za nisko zsuniety i glowa na wysokosci pasów..

proszę poradzcie jakie sobie radzilyscie z takim problemem???????
czy są jakieś szersze foteliki samochodowe..?
 
Sonisia nic nie poradze, bo my mialysmy gipsy prawie do 3 miesiąca, wiec nie przeszkadzalo to w foteliku, a teraz spokojnie miesci sie z szyna w maxi cosi i ma normalna pozycje:)
 
a w jakim maxi cosi z szyna..???

jejku dziewczyny co za koszmar z ta szyna... :(;:)(
moj maly cała noc poplakiwal, pol dnia sie darł i ani noszenie na rękach ani piers no nic nie uspokajalo i co nożna chciał ruszyć to płacz na nowo..

a masaz stopek to juz istna tragedia..
w ciagu dnia spał moze ze 2 godziny (jak zsumować tych kilka drzemke po 5-10 min ;) i zobaczymy jak dzisiejsza noc..

a jak wy sobie radzilyscie z tym płaczem maluszkow? czy szybko sie przyzwyczaiły do tej szyny?

ja myslalam ze będę twarda ale chwilami mam ochotę wyrzucić ta szybę za okno.. :sad:
 
sonisia - my już w szynie 8 miesięcy i też mam ochotę wyrzucić to przez okno! Co do fotelika to od niedawna (tak ze2-3 miesiące) mały nie mieści się i najzwyczajniej zdejmujemy mu szynę na podróż.

Nie możemy się już doczekać 14 czerwca i decyzji czy zdejmujemy szynę na dzień - oby!

Od 1 czerwca startujemy z rehabilitacją. Tym razem tylko nóżkę bo po wczorajszej wizycie u neurologa jest ok :tak:

A jutro hematolog...
Pozdrawaim
 
kurcze,nasz Maluch nosi szynę od prawie trzech miesięcy i nie mamy żadnych kłopotów. Maciek nie płacze, w ogóle nie reaguje na szynę. Ma już prawie pół roczku i bez problemu baraszkuje w ciągu dnia z szyną. Zaczyna się przewracać z pleców na brzuch. Trochę szyna przeszkadza ale myślę,że niebawem zacznie przewracać się na brzuszek razem z nią. Często zapiera się na szynie, podnosi pupkę do góry i robi niesamowite mostki. Macha szyną na lewo i prawo i na prawdę trzeba uważać, żeby nie oberwać. No i moje Maleństwo zaczyna siadać.w tym tez szyna nie przeszkadza Co do fotelika....mamy maxi cosi cabriofix i nie było żadnego problemu podczas podróży. początkowo opierał nóżki na końcu fotelika a teraz wystają poza. Na prawdę uważam, że szyna w niczym nam nie przeszkadza. Teraz jesteśmy 5 godz na luzie a 6.06 mamy pierwszą wizytę kontrolną od założenia szyny. mam nadzieję, że będzie wszystko ok.
pozdrawiam
 
sonisia - głowa do góry, na pewno się przyzwyczai. U nas młody się szybko przyzwyczaił ale były tez chwile gdy oboje mieliśmy jej dosyć i też miewałam takie myśli by ją wyrzucić przez okno.
Wszystko jest do wytrzymania i zobaczysz niedługo, że najgorsze macie za sobą :tak::tak::tak:
A co do fotelika to my zwyczajnie odpinaliśmy (na czas podróży) ten drut i był w samych bucikach. Ale nie wiem czy Wy macie taką możliwość, jeśli tak to na pewno nie będzie to miało jakiegoś wpływu na stópki ale nasze wycieczki samochodem ograniczały się do 30min - 1godz.


My mamy krótki gips, któraś dziewczyna pisała ze przy takim mocno się pod kolankiem odparza. (przepraszam ale nie pamiętam która)
U nas owszem po zdjęciu długiego już było odparzone pod kolankiem ale smarowałam od razu naszym rewelacyjnym kremem i kolejny raz się nie zawiodłam, po dwóch dniach już śladu nie było :-):-):-)
Młody się nie drapie a wczoraj sobie przypomniałam patrze a tam piękna skóra :)

Ściągamy 12czerwca już się nie mogę doczekać jak młody będzie biegał :tak:
 
reklama
Witam, jestem tu nowa.
Nasz synek ma prawie 2 miesiące i lewą sks. Leczymy się w Poznaniu u prof Napiontka. Synek ma już ostatni gipsik(miał nacinane ścięgno) i teraz za tydzień czeka nas 1 szyna.

Mam pytanie do mam, których szkraby mają szyny. Jaką szynę wybrałyście? Jaką polecacie? Na co zwrócić uwagę?
Mamy do wyboru 2 szyny: polską za 400 zl i amerykańską (Mitchela) za 1500... cena, wiadomo, gra rolę, ale przede wszystkim liczy się komfort maluszka.
Z góry dziękuję za odpowiedź.:-)
 
Do góry