reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starsi ludzie i ciężarne w autobusie...

phantas pisze:
beta77 pisze:
dzisiaj w przychodni kobieta mnie rozbawila, zapytala mnie: pni to juz niedlugo bedzie rodzic? Ja na to ze nie, ona na to: co jeszcze jakies 2 miesiace? a ja ze wlasnie zaczelam 5 :oops: tylko wogole nie tyje na boki i ten caly brzuszek tak idzie do przodu (nie mam zbyt szerokich bioder). Kobieta patrzyla na mnie z niedowierzaniem.
pozdrawiam
beata

Beatko, teraz jesteś w 22tc, to chyba jesteś w 6 miesiącu a nie w 5-tym. 5-ty skończył sie w 20 tc. 21tc to już 6-ty miesiąc :D

.png

To stary post, wtedy byłam w 5 :lol:, wg podziału z książki "W oczekiwaniu na dziecko" 6 miesiać zaczyna się w 23 tc, czyli właśnie co zaczęłam 6 miesiąc :lol:, a w przychodni byłam już prawie miesiąc temu.
 
reklama
Ja czytałam że te wszystkie podziały są dość umowne, w mojej książce jest zbliżony do podziału Aletki:
1-4 tc 1 miesiąc
5-8tc 2 miesiąc
9-13tc 3 miesiąc
14-17tc 4 miesiąc
18-22tc 5 miesiąc
23-27tc 6 miesiąc
28-31tc 7 miesiąc
32-35tc 8 miesiąc
36-40tc 9 miesiąc

Więc według podziału Aletki jestem jeszcze jakieś półdnia w 5 miesiącu, a według powyższego od 3 dni w szóstym, choć nie wiem czy to ma jakieś znaczenie. Mam nadzieję że inni wybaczą nam tę dygresję nie związaną z głównym tematem.
Wszystkich gorąco pozdrawiam :lol: :lol: :lol:
Beata
 
Czy możecie mi powiedzieć, gdzie dokładnie jest napisane, że kobieta w ciąży jest "pod ochroną"? Ja bym to sobie chętnie wydrukowała i machała przed nosem wyciągiem z ustawy, gdyby ktoś się do mnie przyczepił w tramwaju.
Thank you from the mountain (dziękuję z góry).
 
A propos stania w kolejkach, to później będzie gorzej niż teraz, dzisiaj jak sobie siedziałam w tym banku, to przyszła dziewczyna z dwojgiem dzieci chłopcy, na oko jakieś 3 lata i 8-9 miesięcy,jedno miała w wózku a drugie za rękę, stanęła na końcu kolejki, a to starsze od razu zaczęło się drzeć żeby już sobie poszli bo mu się nie podoba stać w tej kolejce, młodsze pełny wtór (jeśli chodzi o moc głosu a nie o wypowiadane słowa :wink:) i wiecie co to też nie ruszyło ludzi z tej kolejki, trafiłam dzisiaj na wyjątkowo zaprawioną w boju kolejkę, chciałam ją przepuścić jak dojdzie moja kolej, ale opuściła z dziećmi kolejkę i bank zanim doszła moja kolej.
 
Racje ma Beta77, jak jesteście w ciązy i nie macie z nią problemów to stanie teraz w kolejkach to prawdziwy luksus. :) Moja młoda ma 2 latka, co prawda raczej nie było z nią większych problemów ale zdarzyło mi sie już ze dwa razy wyjść z kolejki, na szczęście na moim osiedlu w większości przypadków ludzie przepuszczali mnie :) często starzy, schorowani ludzie przepuszczali mnie i mówili "jeszcze sie dziecko nastoji w kolejkach" albo " że oni też byli kiedyś młodzi i wiedza jak z dziecmi jest" to miłe :)
Jak jest mała kolejka i dziecko sie nie denenerwuje to sataram sie z tego przywileju nie korzystać, ale niestety moja młoda jak zaczeła chodzić to uznała że może sobie latać po całej poczcie jak mamusia stoi w kolejce :) no i ludzie mają z niej ubaw :)
Grunt to być pozytywnie nastawionym do innych, na nasz największy i najszczerszy uśmiech nikt nie spojrzy źle a wrecz odwrotnie, no i jaęzli trzeba to wykorzystywać swoje prawa i nie przejmować się gadaniem innych osób :)
 
Witam! Ja dopiero przed wczoraj skorzystałam z mojego stanu , żeby być obsłużoną bez kolejki:) Robiłam zakupy w Tesco i gdy już skończyłam, szukam kasy z jak najmniejszą kolejką. Nagle patrze a nad jedna znaczek - KASA PIERSZEŃSTWA- i znaczek inwalidy i kobiety w ciąży. To ja łapu capu i przed kobietę, która dopiero zaczęła wyładowywać zakupy, że jestem w ciąży i nie będe stała w kolejce. Całe szczęście,że miałam kurtkę rozpiętą, dopiero wtedy widać. KObieta się uśmiechnęła i mnie wpuściła bez kolejki, szkoda tylko, że w kasie są durne i niemiłe babsztyle. Niby kasa pierwszeństwa, a nie mogła mi czytnikiem przejechać po zgrzewce wody (na około 9 kg), która stała w wózku, tylko kazała mi ją wyciągać na taśmę. No ale przynajmniej miałam na kogo pokrzyczeć:) Gorzej w kościele, niby wszyscy idą się modlić, żeby być blisko Boga, ale kobiety w ciąży, która stoi koło ławki to nikt nie widział. Ja to jeszcze ja, ale obok mnie stała dziewczyna, gdzieś na oko 8 - 9 miesiąc i było bardzo mocno widać, że jest w ciąży. A wszyscy tak się pięknie modlili, szkoda tylko, że są ślepi na prawdziwe czynienie dobra:)
 
Witam,
Ja dzisiaj pomaszerowałam do pobliskiego supermarketu kupić sobie czekoladki :oops:, nie brałam koszyka bo po co dla paczki czekoladek, stanęłam w kolejce i nagle w poprzek jechał pracownik z towarem tak że kobieta przede mną wlazła na mnie zamiast sprawdzić że ma kogoś za sobą, odwróciła się a że robiła to od dołu do góry to najpierw trafiła wzrokiem na brzuch a potem na resztę mnie i zamast przepraszam wykrzyknęła "o matko!" miałam jej powiedzieć "przyszła" ale już i tak byłam zmęczona,nawet mi się tych czekoladek odechciało jak stałam w tym dusznym sklepie, a co przechodzenia w supermarkecie do przodu to ja nie wiem jak wam się udaje wejść przed kogoś :shock:,ja w życiu nie zmieściłabym się teraz między czyjś wózek a barierkę, a w sklepie obok są takie barierki że mieści się spokojnie 4 -5 koszyków.
 
beta77 pisze:
A propos stania w kolejkach, to później będzie gorzej niż teraz, dzisiaj jak sobie siedziałam w tym banku, to przyszła dziewczyna z dwojgiem dzieci chłopcy, na oko jakieś 3 lata i 8-9 miesięcy,jedno miała w wózku a drugie za rękę, stanęła na końcu kolejki,

A ja się tu nie zgodzę. Ciąża to ciąża, nie zostawi się jej w domu, ale nie rozumiem mody na ciąganie dzieci po bankach, pocztach i centrach handlowych. Wczoraj czekałam w pewnym miejscu w kolejce (na szczęscie na krzesełku) i po 45 minutach byłam półzywa ze zmęczenia, bo w tym samym pomieszczeniu było kilkuletnie dziecko, które dostawało szału z nudów. Krzyczało, śwpiewało, rzucało się na podłogę. Matka nie reagowała. Stare bździągwy po klimakterium, jak to ładnie któraś ujęła, też miewają bóle głowy, bywają chore i zmeczone i zwyczajnie moga nie miec ochoty na ustępowanie miejsca w kolejce zdrowej młodej kobiecie, która postanowiła przy okazji spaceru z dzieckiem załatwić wszystkie urzędowe sprawy. Bywają oczywiscie sytuacje ekstremalne, ale założe się, że w większości przypadków dałoby się zostawić te dzieci z ojcem, teściową czy kimkolwiek innym.
 
reklama
Ja myślę że mało kto ma cały sztab ludzi który czeka tylko by zająć się dzieckiem, my jak zaczęliśmy myśleć o podziałach to wyszło że pierwsze 4.5 miesiąca siedzę ja potem miesiąc mąż a potem moja mama bo może do nas przyjść dopiero od listopada, nie stać mnie żeby wynajmować kogoś obcego do opieki nad dzieckiem zeby załatwić sprawy w urzędzie, więc jak będzie trzeba to sama zostanę taką biegającą wszędzie z dzieckiem mamą.
 
Do góry