doskonale to rozumiem...ja raz siedzialam i weszla starsza pani i spytala mnie czy ustapie jej miejsca...powiedzialam ze nie moge (b.zle sie czulam, bo byl upal i wogole...8 miesiac ciazy) jak usiadla (jakas dziewczyna jej ustapila) to zaczela mowic jaka ja jestem niewychowana i wogole. Poczulam sie okropnie...zaluje ze czegos nie odpowiedzialam...na szczescie juz nie podrozuje miejska komunikacja...(maz wreszcie kupil samochod) To jest poprostu straszne jak traktuje sie kobiety w ciazy. Nawet w kolejkach nie ma co liczyc na przepuszczenie. I wszyscy chca aby w Polsce rodzilo sie wiecej dzieci...kanoot pisze:Tak jak cala ciaze prawie codziennie musialam sie poruszac srodkami komunikacji miejskiej tak nikt ani razu mi ni eustapil miejsca a dodam ze brzuch mialam juz w trzecim trymestrze b.duzy i ogolnie sie zrobilam wielka.Okropne to jest,naprawde.
Pozdrawiam wszystkie przyszle Mamusie