reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starnia o pierwsze dziecko!

Mi że owu Ci się przesunala jak u mnie? Bo ja niby czułam.bole jak na owu w 15 dc A śluz typowo płodny i w dużych ilościach był gdzieś w 27 dc. Także wszystko możliwe. A testowalas już w ogóle?
No całkiem możliwe, wiesz co owulaxyjne to nie robiłam, A ciazowego też jeszcze nie. Z jednej strony to mam ochotę zrobić ale nie mam, A z drugiej się boję że się rozczaruje i tak.
 
reklama
No całkiem możliwe, wiesz co owulaxyjne to nie robiłam, A ciazowego też jeszcze nie. Z jednej strony to mam ochotę zrobić ale nie mam, A z drugiej się boję że się rozczaruje i tak.
Nie zanudzilas ja również mam policystyczne jajniki, jak lekarka mi powiedziała że to mam i mówię e chce mieć dziecko to przez dwa cykle miałam leki właśnie na owulacja ale nie zaszłam A teraz czekam na @ żeby iść na badania hormonalne u mnie to jakoś wszystko idzie jak po drugie i strasznie wolno owulacji raczej nie mam i nic się u mnie nie dzieje i chyba zmienię lekarza.
 
Hej staram się już dwa lata z policystycznymi jajnikami . Ile u Ciebie trwa leczenie ? Jak długo się starasz ?
Ja ok 3 lat w tym że już będzie rok jak wiem e mam policystyczne jajniki A do tej pory miałam tylko w dwóch cyklach leki ale nie zaszłam no i mam iść na badania hormonalne tylko najbardziej mnie denerwuje to mi się wszystko tak ciągnie jakoś
 
Cześć dziewczyny dołączam do Was ☺ Karolina 24 lata. Za mną długa droga. Wpis bedzie długi ale chce opisać moja historię. Staramy się od dwóch lat. Problemem są policystyczne jajniki, brak owulacji a miesiączke muszę wywoływać tabletkami bo sama od siebie nigdy nie nadeszła. Do tego stale problemy z hormonami ale to ciagle reguluje lekami więc to najmniejszy problem. Wiem że są tutaj dziewczyny z policystycznymi więc opiszę po krótce moja droge. Robiliśmy wszystko żeby powstały u mnie pęcherzyki i najpierw był to clostibegyt ale nie zadziałał później aromek i też nic aż w końcu wydaliśmy 700zl na zastrzyk (Gonal) który spowodował że miałam 3 pęcherzyki. Decyzja była trudna bo ryzyko ciąży mnogiej było duże a ja mam bardzo mała macice (zatrzymała się we wzroście jak miałam 13 lat) nie donosiłabym ciazy mnogiej. Ale z tych 3 pęcherzyków jeden był dojrzały miał 19mm a dwa pozostałe po 12mm więc zaryzykowalismy. Więc został mi podany kolejny zastrzyk (ovitrelle) na pęknięcie pęcherzyków, na który niestety nie zareagowałam i myślałam że cykl stracony ale ten największy pęcherzyk byl takiej wielkosci ze moglismy podac inny zastrzyk ( pregnyl ) na ktory pięknie zareagowałam bo po raz pierwszy w życiu miałam owulacje ! Najśmieszniejsze jest to że pękły te dwa mniejsze pęcherzyki a ten duży zamienił się w torbiel. Ale lekarz mówi że jest dobrej myśli. W tym momencie czekam na testowanie. Zrobiłam już jeden test i wyszedł pozytywnie ale to może być skutek pregnylu który mam jeszcze w organizmie a ten lek powoduje że testy wychodzą fałszywie pozytywne ☺ marzę o pozytywnym teście o tym by w końcu stworzyć rodzinę, dom, którego sama nigdy nie miałam 😑 liczę że ten cały trud teraz zostanie wynagrodzony. mam nadzieję że nie zanudzilam 🙂 buźka !

Witaj . Ja miałam 2 cykle z clo i 2 razy były pęcherzyki dominujące ale żaden nie pękł...lekarz zamiast dać mi zastrzyk na pęknięcie to przepisał mi aromek...wg testow owu brak owulacji ale to nie szkodzi bo mimo negatywnych testów przez 2 cykle owu była bo była potwierdzona przez lekarza. A co do aromku to się boje ze albo nie zareaguje na niego bo niby slabszy od clo albo znów mi pęcherzyki nie popękają...i będę w czarnej d...jak teraz....wizyta dopiero 7 stycznia ...i tak się boje ze kolejny cykl znów okaże się porażka 😞
 
Cześć dziewczyny dołączam do Was ☺ Karolina 24 lata. Za mną długa droga. Wpis bedzie długi ale chce opisać moja historię. Staramy się od dwóch lat. Problemem są policystyczne jajniki, brak owulacji a miesiączke muszę wywoływać tabletkami bo sama od siebie nigdy nie nadeszła. Do tego stale problemy z hormonami ale to ciagle reguluje lekami więc to najmniejszy problem. Wiem że są tutaj dziewczyny z policystycznymi więc opiszę po krótce moja droge. Robiliśmy wszystko żeby powstały u mnie pęcherzyki i najpierw był to clostibegyt ale nie zadziałał później aromek i też nic aż w końcu wydaliśmy 700zl na zastrzyk (Gonal) który spowodował że miałam 3 pęcherzyki. Decyzja była trudna bo ryzyko ciąży mnogiej było duże a ja mam bardzo mała macice (zatrzymała się we wzroście jak miałam 13 lat) nie donosiłabym ciazy mnogiej. Ale z tych 3 pęcherzyków jeden był dojrzały miał 19mm a dwa pozostałe po 12mm więc zaryzykowalismy. Więc został mi podany kolejny zastrzyk (ovitrelle) na pęknięcie pęcherzyków, na który niestety nie zareagowałam i myślałam że cykl stracony ale ten największy pęcherzyk byl takiej wielkosci ze moglismy podac inny zastrzyk ( pregnyl ) na ktory pięknie zareagowałam bo po raz pierwszy w życiu miałam owulacje ! Najśmieszniejsze jest to że pękły te dwa mniejsze pęcherzyki a ten duży zamienił się w torbiel. Ale lekarz mówi że jest dobrej myśli. W tym momencie czekam na testowanie. Zrobiłam już jeden test i wyszedł pozytywnie ale to może być skutek pregnylu który mam jeszcze w organizmie a ten lek powoduje że testy wychodzą fałszywie pozytywne ☺ marzę o pozytywnym teście o tym by w końcu stworzyć rodzinę, dom, którego sama nigdy nie miałam 😑 liczę że ten cały trud teraz zostanie wynagrodzony. mam nadzieję że nie zanudzilam 🙂 buźka !
Miałaś takie badania hormonalne robione? Właśnie nie wiem jakie mają być dokładnie bo już chciałam iść prywatnie zrobić, no ale w szpitalu to mnie chociaż cała przepadają, ale już drugi cykl czekam powinnam już mieć miesiączke A jeszcze nie mam i się denerwuje jak znowu się nie dostanę na badania to już nie wiem
 
Witaj . Ja miałam 2 cykle z clo i 2 razy były pęcherzyki dominujące ale żaden nie pękł...lekarz zamiast dać mi zastrzyk na pęknięcie to przepisał mi aromek...wg testow owu brak owulacji ale to nie szkodzi bo mimo negatywnych testów przez 2 cykle owu była bo była potwierdzona przez lekarza. A co do aromku to się boje ze albo nie zareaguje na niego bo niby slabszy od clo albo znów mi pęcherzyki nie popękają...i będę w czarnej d...jak teraz....wizyta dopiero 7 stycznia ...i tak się boje ze kolejny cykl znów okaże się porażka 😞
Musisz pogadać z tym lekarzem o tych pecherzykach tu jedna dziewczyna pisała że dopiero po jakimś czasie jej coś dla na pęknięcie no nie wiem jak to jest, A jak nie to może trzeba zmienić lekarza może da coś innego. Ja też się nad zmianą lekarza zastanawiam bo już nie wiem co robić na badania nie wiadomo czy się dostanę ostatnie cykle niby się staramy ale są zmarnowane, bo muszę iść na te badania hormonalne j tak wszystko to jakoś u mnie jak po grudzie już mi żyć odechciewa😥
 
Witaj . Ja miałam 2 cykle z clo i 2 razy były pęcherzyki dominujące ale żaden nie pękł...lekarz zamiast dać mi zastrzyk na pęknięcie to przepisał mi aromek...wg testow owu brak owulacji ale to nie szkodzi bo mimo negatywnych testów przez 2 cykle owu była bo była potwierdzona przez lekarza. A co do aromku to się boje ze albo nie zareaguje na niego bo niby slabszy od clo albo znów mi pęcherzyki nie popękają...i będę w czarnej d...jak teraz....wizyta dopiero 7 stycznia ...i tak się boje ze kolejny cykl znów okaże się porażka 😞
Może upomnij się o zastrzyk na pęknięcie pęcherzyków on Ci nie zaszkodzi a może tylko pomóc. Pozatym Pregnyl procz tego ze powoduje pekniecie pęcherzyków to dodatkowo wspomaga ewentualne zajęcie w ciążę bo daje zarodkowi kopa do tego by prawidłowo się zagniezdzil wiec warto zaryzykować
 
Musisz pogadać z tym lekarzem o tych pecherzykach tu jedna dziewczyna pisała że dopiero po jakimś czasie jej coś dla na pęknięcie no nie wiem jak to jest, A jak nie to może trzeba zmienić lekarza może da coś innego. Ja też się nad zmianą lekarza zastanawiam bo już nie wiem co robić na badania nie wiadomo czy się dostanę ostatnie cykle niby się staramy ale są zmarnowane, bo muszę iść na te badania hormonalne j tak wszystko to jakoś u mnie jak po grudzie już mi żyć odechciewa😥

Ja też mam takie myśli...nic mi się nie chce również nawet żyć 😞 złość mnie ogarnia za każdym razem o wszystko się czepiam mąż chwilami ma mnie dość ....ale on nie rozumie że za wszystko się obwiniam że przyczyna leży po mojej stronie że jest mi ciężko itp..i weź tutaj nie myśl...jak wchodzę na FB a tam znajomi wstawiają zdjęcia swoich pociech albo że oczekują i zdjęcie USG 😢😢😢 a Ty co wstawisz zdjęcia kota jak rośnie ....😒😒

A co do lekarza to bd 7 i zobaczę jak nie popękają znów i nie da nic konkretnego tylko jakiś inny lek to nawet recepty nie bd wykupywać. Pójdę do innego...bo już dość mam stosowania różnych leków...jak króliczek doświadczalny...toć jak widzi żenię pękają powinien dać zastrzyk i jak po zastrzyku nie pękły by to wtedy inny lek...bo clo na mnie działał tylko nie pękały pęcherzyki...
 
Może upomnij się o zastrzyk na pęknięcie pęcherzyków on Ci nie zaszkodzi a może tylko pomóc. Pozatym Pregnyl procz tego ze powoduje pekniecie pęcherzyków to dodatkowo wspomaga ewentualne zajęcie w ciążę bo daje zarodkowi kopa do tego by prawidłowo się zagniezdzil wiec warto zaryzykować
O to chodzi że mi nie chce dać tylko inne leki cały czas...
 
reklama
Miałaś takie badania hormonalne robione? Właśnie nie wiem jakie mają być dokładnie bo już chciałam iść prywatnie zrobić, no ale w szpitalu to mnie chociaż cała przepadają, ale już drugi cykl czekam powinnam już mieć miesiączke A jeszcze nie mam i się denerwuje jak znowu się nie dostanę na badania to już nie wiem
Rozumiem że miesiączki nie masz przez te policystyczne a nie dlatego że czekasz na ciążę ? Ja chodzę cały czas prywatnie bo żaden ginekolog do którego chodziłam na NFZ nie był w stanie mi pomóc a byłam na prawdę u bardzo wielu. Pozatym nie wszystkie nadania są refundowane więc może warto wybrać się prywatnie ? Ja robię badania hormonów co roku by były na bieżąco i w zasadzie to ciężko mi wymienić jakie miałam robione bo było ich mnóstwo od podstawowych hormonów do tych badań które potrzebne są do ciąży. Ostatnie badania miałam dwa miesiące temu i niestety trzeba zainwestować ale to jest raz na jakiś czas chociaż ja robiłam wszystkie prywatnie a Ty możesz podstawowe zrobić na NFZ. Myślę że z takich najważniejszych to AMH, LH, FSH, TSH, Prolaktyna (Mi wyszla hiperprolaktynemia)
 
Do góry