reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starnia o pierwsze dziecko!

Ja niestety też pracuje z klientami. Codziennie przewija się u nas ok 300 osób, a to kaszka na Ciebie, kochają. I później ciągle przeziębiona laze. Więc u mnie też głównie z tego powodu. No i zdaza się że dźwigać muszę, a to już wgl na początku ciąży odpada [emoji4] A nr 2 to szefowa [emoji23] Okropne babsko!
 
reklama
Ja myślę że jutro skoro 12 dpo to powinnaś z ranca spróbować [emoji4]
Wydaje mi się to jakoś za szybko...

A L4 ze względu na to, że pracuje w przychodni i tutaj pacjentów na pęczki jest zarażonych różnymi wirusami, badziewiami. Nawet odra u nas była w zeszłym roku... sanepid mnie ścigał. Także sobie powiedziałam, że nie warto nawet ryzykować swoim zdrowiem i narażac się na zarażenie jakimś gównem... gdyby coś...
 
Z rańca to będę po pracy to na zombiaka pewnie ciężko się robi. :D

Rodzina pojedzie to wtedy się będzie myśleć. Goście w środę jadą adie...
 
Ja niestety też pracuje z klientami. Codziennie przewija się u nas ok 300 osób, a to kaszka na Ciebie, kochają. I później ciągle przeziębiona laze. Więc u mnie też głównie z tego powodu. No i zdaza się że dźwigać muszę, a to już wgl na początku ciąży odpada [emoji4] A nr 2 to szefowa [emoji23] Okropne babsko!
W takiej sytuacji L4 jest jak najbardziej rozsądne, szczególnie w kontekście gryp i przeziębień o tej porze roku.

Ja mam pracę lekką fizycznie natomiast bardzo stresującą i wymagającą podróży autem (ok 4-5tys. km miesięcznie) i chciałabym pracować jak najdłużej ale tu chyba przesadzą objawy ciąży... bo nie wyobrażam sobie senności i 8h za kółkiem...
 
Dziewczyny, myślicie, że przez grzybice może okres się spozniac?
Ostatnio byłam u ginekolog, powiedziała, że mam grzybice, zrobiłam posiew i faktycznie- jest. Ale oprócz objawów lekkiego klucia jajników żadnych innych objawów, więc nie wiem ile z tym chodziłam. Biorę nystatyne w globulkach, a teraz 3 dni okres się spóźnia, a zawsze było jak w zegarku 😔 do zapłodnienia mogło dojść, ale kurczę nie wiem Kiedy miałam owulacje. To kłucie jajnika mnie zmylilo. Myślałam, że owu była 11 dnia, ale tak mnie coś tknelo 14 dnia i zrobiłam test owulacyjny dwie kreski były prawie że równe, a 15 dnia już testowa była ciemniejsza. Chociaż nie wiem, czy ta grzybica mogła coś pozmieniac. 😔😔
 
Byłam na badaniu tsh ft3 ft4 prolaktyny i progesteronu badania w granicach 22-24 zł a witamina d3 70 zł ludu przemin [emoji14] czekam na wyniki :)
Ja za witaminę D3 zapłaciłam 55zl 2mies temu co inna diagnostyka to inne ceny śle 70 zł to przegiecie daj znać jakie wyniki będziesz mieć 3mam mocno za ciebie kciuki
 
Za kierownicą to nie ma o czym mówić. Nie ma możliwości żebyś pracowała [emoji4] Na szczęście Jeżeli chodzi o ciążę to nie ma u nas problemu z L4 [emoji4]
W takiej sytuacji L4 jest jak najbardziej rozsądne, szczególnie w kontekście gryp i przeziębień o tej porze roku.

Ja mam pracę lekką fizycznie natomiast bardzo stresującą i wymagającą podróży autem (ok 4-5tys. km miesięcznie) i chciałabym pracować jak najdłużej ale tu chyba przesadzą objawy ciąży... bo nie wyobrażam sobie senności i 8h za kółkiem...
 
reklama
Do góry