Olka1988
Fanka BB :)
Mnie tez się po Świętach przytyło... hihi... 26.12 byłam z Damiankiem, rodzeństwem i koleżanką na łyżwach uśmialiśmy się na maxa. Damianek miał radochy po pachy i ogólnie było super. Wczoraj też chciałam wyrwać gdzieś Damianka, ale przyszli goście. No ale obiecali że 2.01. też przyjdą, bo imprezkę urodzinową Damianka i Nicoli robimy razem, więc wczoraj Damianek dostał tylko kilka prezentów, goście napili się kawy, zjedli trochę ciasta i do domku 2.01 będą mogli liczyć na więcej... hahaha... Wczoraj mnie mama trochę wystraszyła, bo Nicolka wysypała cukier, i od razu wszscy że wysypanie cukru to na dzieci. No więc powiedziałam mamie po cichu, że na szczęście dziecka kolejnego nie będzie bo w Święta miałam @. A moja mama na to: "jak byłam z Dorką (moją młodszą siostrą) w ciąży to przez cztery miesiące miałam @. Brzuch mi tylko trochę się powiększał, wszyscy mi mówili że w ciąży jestem, a ja szłam w zaparte że nie. Potem poszłam do dr. i się okazało że jestem prawie w połowie ciązy." Oby u nas tak nie było hahaha...
Ja dziś chyba też pójdę sobie na łyżwy, niech się mąż trochę pomęczy z dziećmi xD. Przy Damianku nie zaszalałam na tych łyżwach, bo Damianka trzeba było trzymać za rączki i jeździć nie za szybko. No ale zmienialiśmy się w trzymaniu Damianka
Ale namieszałam, wybaczcie... Buziaki
Ja dziś chyba też pójdę sobie na łyżwy, niech się mąż trochę pomęczy z dziećmi xD. Przy Damianku nie zaszalałam na tych łyżwach, bo Damianka trzeba było trzymać za rączki i jeździć nie za szybko. No ale zmienialiśmy się w trzymaniu Damianka
Ale namieszałam, wybaczcie... Buziaki