reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

reklama
no a my dzis po koledzie i po naukach przed chrzcinami.zmarzlismy w kosciele zimno jak cholera nie dosc ze ksiadz(nie nasz,jakis do pomocy) spowiadal jeszcze po 10 min kazda osobe...masakra...niezly nr odwalil moj maz...na koledzie bylismy u mojej mamy bo mieszka na tej samej ulicy co my...przyjechalismy akurat z kosciola do domu i moj maz wchodzi do kamienicy i otwierajac drzwi zaczal spiewac "przybierzeli do betlejem" i napatoczyl sie wtedy ksiadz nie dosc ze sie wystraszyl to zaczal sie potem smiac a my razem z nim,przy okazji spytalam mu sie czy jakies ogrzewanie bedzie wlaczone na sobote bo te dzieciaczki przeciez zmarzna w tym zimnym kosciele...naszczescie wlaczy...
ide spac mala zasnela wiec moge isc tez w kimono...papa
 
Hej dziewczyny! Bardzo dawno mnie tu nie było ale Ignasiowi idą ząbki i strasznie marudzi a jeszcze do tego skubaniutki chce już chodzić a ma dopiero 8 miesięcy! chwyta się wszystkiego i kroczki stawia, interesuje go tylko pozycja wyprostowana- jestem w szoku ponieważ mój straszy syn chodził po 12 miesiącu, no i w związku z tymi próbami cały czas trzeba go asekurować żeby nie upadał na główkę, nie mam przez to czasu więc wszystko po nocach robię jak mi nikt nie pomaga.
A dziewczyny i zapomniałam o najważniejszym WSZYSTKIEGO NAJ NAJ W NOWYM ROKU ŻEBY WASZE POCIECHY ZAWSZE BYŁY ZDROWE!:-)
 
ewelka śliczna ta twoja dziewczynka! cudne zdjęcia! proszę napisz mi jak się wkleja się tutaj zdjęcia bo znowu mi się nie udaje,
Agacjone a na kiedy masz termin porodu? całusy
 
hej hej
męża znowu wywianowalam do pracy i do 17 sama:zawstydzona/y: ale dzisjade do niego do pracy bo potem jedziemy odebrac wreszcie nosidelko i tesciow na pare chwil....wiecie co tak sie wygniotlam w nocy ze szok...juz niewiem jak mam spac:tak: jak nie na tym boku to na drugim....i tak sie budze co jakis czas....

Corine mam termin za 12 dni...na 21.I takze wszytko sie juz moze zdarzyc....:-)
Pozdrawiam
 
Hej hej
o matko ale mała jest marudna... chyba jak u Corine nastepne ząbki będą szły niebawem..bo tylko jęczy non stop prawie,spi niespokojnie, nawet viburcol nie pomaga...zupek nie chce,smoczek ją wkurza- rzuca nim na 2 koniec pokoju czasem:-D
pieluchy mi sie skonczyły..kurcze musze wyjść do sklepu,mąz pojechał do szkoły na weekend..mam nadizeję że z mała nie za wczesnie wyjdą po tej ospie..niby przepisowe 7 dni już minelo..krostki poza pupą już poprzysychane, nie gorączkuje...ehhh...oby już było ok.

Agacjone
jeju ja pamietam jak jeszcze na kaffe pisałaś ze zaszłaś w ciążę a tu juz końcówka u Ciebie:-) napisałaś zanim ja urocziłam coś w stylu"ze poród to chyba nic strasznego bo przybliza cię to do zobaczenia dzidzi"-dokładnie nei pamietam ale sens był taki...więc to szczera prawda:-)grunt to pozytywne myślenie, nie ma co się bać bo niektóre kobiety mają naprawdę rewelacyjne porody..ja to nazywam"uliczne" hehe ledwo do szpitala dojada pare skurczy i po sprawie:-D
nosidełko mówisz odbierasz...to już pewnie ful komplet będzie dla synka co?;-)

no miałam popisać jeszce ale mała nie daje za bardzo przy kompie siedzieć....

teraz mamy etap" tupu tum" czyli chodzić za rączki na okragło by mogła:tak::-)heeheh...oczywiście o wiele szybciej niz syn bo ten to wstał dopiero jak miał 10 miesiecy hahahah leniuch jeden:-pa ja myślałam że to jakiś ewenement że córka wstala mając 7 m-cy i że chce chodzić mając 8,5...heeh a tu lipa...sporo dzieci z kwietnia już jest na tym etapie:-D

no dobra czas na kawę bo ledwo na oczka patrzę jeszce:-p

Miłego dnia!!!!:happy::happy::happy:
 
anekha
zadnego kompleciku niemamy jeszcze...dopiero nosidelko odnieramy, wozek tez zamowiony ale odbierzemy jak bedzie juz po, jutro zamierzamy po łózeczko jechac ale zobaczymy co wyjdzie:-D
ja siedze w domu nudzi mi sie jak niewiem....lezec juz mam dosc....niemam co robic..;-)na dwór juz niebardzo mi wyjsc samej bo wiadomo...zreszta na dworzu widze wiaterek wieje to zimniutko brrr....
ja chyba tez pojde zaraz sobie kawke zrobie ze smietanka tylko jakas drozdzoweczka by sie przydala ale niema:-(
 
witam!
U nas wszystko super... mała grzeczna jak aniołek. Przedwczoraj poszła spać o 20:00, obudziła sie o 2:00 na mleczko i potem dopiero o 6:00. Także noc była super. Dziś w nocy starałam się ją przystawiać często, bo przy wypisie ze szpitala mala miała poziom Bilirubiny - 12,3 i czasem robi się bardziej "żółta" więc przystawiam ją dużo do piersi żeby dużo siku robiła. Tak poza tym ok
A tu załącznik z foteczką małej :-):-):-)
 

Załączniki

  • 100_0323.jpg
    100_0323.jpg
    18,1 KB · Wyświetleń: 39
reklama
Do góry