lusia19900
Starająca się o maleństwo
rozmawiamy o ślubie ale on naprawdę jakby zapominał, że przed ślubem powinien się oświadczyć... widać czeka mnie taki los jak moją mamę, która doczekała się pierścionka w 13 rocznice ślubu...
A przez tą @ płakać mi się chce z byle powodu i nie chcę się nakręcać, żeby się S zaraz nie oberwało za bardzo niż się należy...
Wiecie co... ja jestem nieznośna jak mam @, tzn pod względem wzruszania się. Wczoraj zrobiłam S wykład o tym jaki świat jest zły i jak bardzo powinniśmy uważać oczywiście wszystko okraszone taką ilością łez jakby co najmniej umarł mi ktoś z rodziny
A wczoraj oglądałam noce i dnie i dzwonię do mamy z rykiem a ona się aż przestraszyła i pyta co się stało. A ja łkając: "Bogumił umarł" a moja mam przerażona "jaki Bogumił?" a ja tak płakałam, że nawet nie dałam rady powiedzieć jaki...
No dziś śmiać mi się chce ale to cała ja podczas @...
Agacynda, też bym wybrała pierścionek jakbym miała taki wybór
Na pewno doczekasz się pierościonka zaręczynowego
U mnie za to jest tak, że pierścionek na palcu od ponad 1,5 roku a o ślubie ani słychu Znaczy się coś tam oboje przebąkujemy o tym ale póki co chcemy najpierw znaleźć własne mieszkanko itd, ale wiem, że jeśli okazałoby się, że jestem w ciąży to coś byśmy wykombinowali bo pieniążki by się znalazły. Choć wolałabym szczerze, na początek przeznaczyć pieniążki na to by zapewnić maleństwu jak najlepszy start niż na ślub za kilkanaście tysięcy, więc może byśmy zaprzestali na ślubie cywilnym
Co do okresu, ja też tak mam. Strasznie się wtedy wzruszam i to praktycznie bez powodu, ale też niestety poza tym ogólnie jestem nieznośna, narzeczony to ma ze mną wtedy ciężko, ale staram się panować nad sobą.