reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka od stycznia 2012.

reklama
To co to jest ten oeparol. Ja wiem tylko, że taka firma kiedyś była jak jeszcze do podstawówki chodziłam i że pomadki ochronne były Oeparol :)

Opis:
Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe zawarte w oleju z nasion wiesiołka wspomagają funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego, korzystnie wpływają na gospodarkę cholesterolu i trójglicerydów, korzystnie wpływają na poprawę samopoczucia przy napięciu przedmiesiączkowym, normalizują procesy keratynizacji skóry, wspomagają naturalną odporność organizmu.
Olej z nasion z wiesiołka tłoczony na zimno jest naturalnym źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym kwasu gamma-linolenowego, biorących udział w prawidłowym przebiegu procesów przemiany materii. Do naturalnego niedoboru tych kwasów dochodzi w wyniku procesu starzenia się organizmu. Pojawia się on również w wielu schorzeniach m.in. o podłożu atopowym, schorzeniach przewlekłych skóry, chorobach neurologicznych, schorzeniach zapalno-zwyrodnieniowych.


A w skrócie to pomaga na śluz płodny.... i fakt faktem tak jest :) jest go więcej i jest taki jak powinien być czyli jak jajko kurze :)


aa co ważne... to bierze się go tylko do owu, bo powoduje skurcze macicy i może dojść do poronienia ...

 
Aha, to ja się w wiesiołek zaopatrzyłam i dziś mam pierwszy dzień cyklu i zapomniałam wziąć, ale wieczorem w domku wezmę:)
Własnie zabukowałam sobie bilet na maj więc będziemy się dwa miesiące z rzędu starać :) A jak się uda już w kwietniu to pojadę osobiście powiedzieć o efektach starań:)
Mój S już ostatnio mówił, że ma nadzieję, że zadzwonię do niego i powiem: "Baby... i have your baby :)" I mam nadzieję, że niedługo będę mogła tak powiedzieć:)
 
Wyciąg z wiesiołka, najbardziej się uśmiała, jak go ostatnio kupiłam, że kiedyś już coś takiego brałam...i sobie przypomniałam, miałam strasznie suchy kaszel którego się pozbyć nie mogłam i mi lekarz właśnie to polecił, żebym sobie przegryzała i że on mi nawilży gardło. To jak teraz go kupiłam, zupełnie na co innego to myślałam, że ze śmiechu pęknę:):):)
 
Do @ jeszcze 2 dni a ja zrobiłam test (o czułości 20) i... jest mi smutno... A już miałam nadzieję...
Dziewczyny za każdym razem tak mocno przeżywacie każdy cykl? Bo ja się nerwowo wykończę.
Dzisiaj pierwszy dzień jako bezrobotna siedzę w domu więc jeszcze podlej się czuję.

monia to postaraj się wyluzować, bo stres nie jest naszym sprzymierzeńcem.. wiadomo, że wszystkie chcemy jak najszybciej zobaczyć tą drugą kreseczkę i wszystkie się tym emocjonujemy i przeżywamy... ale nie można z tym przesadzać... wiem łatwo się mówi... ale musimy starać się nie przesadzać...dla naszych fasolek:)
 
Mam do Was pytanie, czy za każdym razem w drugiej połowie cyklu zachowujecie się tak jakbyście były w ciąży? tzn. nie pijecie ani kropelki wina, nie palicie, nie uprawiacie wyczerpujących sportów?
 
monia z tą kropelką wina jest różnie hehe ale rzeczywiście starałam się zwykle ograniczać z kawą, alkoh itd... a w tym cyklu nie czekałam do drugiej fazy i korzystając z przyjścia wiosny zaczęłam wiosenne oczyszczanie:] czyli zero kawki, minimalizacja alkoh, ćwiczonka w normie, bo ja muszę ćwiczyć żeby z formy nie wyjść, i dużo witaminek (soki, owoce, koktajle):] no i mam nadzieję, że to też zachęci fasolkę - że mamusia taka zdrowa;)

królewna a z której części jesteś? ja okolice ujastka:)
 
reklama
Mam do Was pytanie, czy za każdym razem w drugiej połowie cyklu zachowujecie się tak jakbyście były w ciąży? tzn. nie pijecie ani kropelki wina, nie palicie, nie uprawiacie wyczerpujących sportów?

A okres zaczynam od wina, na otarcie łez...może aż tak to nie, ale ostatnio się przyłapałam na tym że o tym myślałam ale i tak postanowiłam przed @ otworzyć wino bo zrobiłam typowo włoski obiad.
 
Do góry