reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

reklama
To co to jest ten oeparol. Ja wiem tylko, że taka firma kiedyś była jak jeszcze do podstawówki chodziłam i że pomadki ochronne były Oeparol :)

Opis:
Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe zawarte w oleju z nasion wiesiołka wspomagają funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego, korzystnie wpływają na gospodarkę cholesterolu i trójglicerydów, korzystnie wpływają na poprawę samopoczucia przy napięciu przedmiesiączkowym, normalizują procesy keratynizacji skóry, wspomagają naturalną odporność organizmu.
Olej z nasion z wiesiołka tłoczony na zimno jest naturalnym źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym kwasu gamma-linolenowego, biorących udział w prawidłowym przebiegu procesów przemiany materii. Do naturalnego niedoboru tych kwasów dochodzi w wyniku procesu starzenia się organizmu. Pojawia się on również w wielu schorzeniach m.in. o podłożu atopowym, schorzeniach przewlekłych skóry, chorobach neurologicznych, schorzeniach zapalno-zwyrodnieniowych.


A w skrócie to pomaga na śluz płodny.... i fakt faktem tak jest :) jest go więcej i jest taki jak powinien być czyli jak jajko kurze :)


aa co ważne... to bierze się go tylko do owu, bo powoduje skurcze macicy i może dojść do poronienia ...

 
Aha, to ja się w wiesiołek zaopatrzyłam i dziś mam pierwszy dzień cyklu i zapomniałam wziąć, ale wieczorem w domku wezmę:)
Własnie zabukowałam sobie bilet na maj więc będziemy się dwa miesiące z rzędu starać :) A jak się uda już w kwietniu to pojadę osobiście powiedzieć o efektach starań:)
Mój S już ostatnio mówił, że ma nadzieję, że zadzwonię do niego i powiem: "Baby... i have your baby :)" I mam nadzieję, że niedługo będę mogła tak powiedzieć:)
 
Wyciąg z wiesiołka, najbardziej się uśmiała, jak go ostatnio kupiłam, że kiedyś już coś takiego brałam...i sobie przypomniałam, miałam strasznie suchy kaszel którego się pozbyć nie mogłam i mi lekarz właśnie to polecił, żebym sobie przegryzała i że on mi nawilży gardło. To jak teraz go kupiłam, zupełnie na co innego to myślałam, że ze śmiechu pęknę:):):)
 
Do @ jeszcze 2 dni a ja zrobiłam test (o czułości 20) i... jest mi smutno... A już miałam nadzieję...
Dziewczyny za każdym razem tak mocno przeżywacie każdy cykl? Bo ja się nerwowo wykończę.
Dzisiaj pierwszy dzień jako bezrobotna siedzę w domu więc jeszcze podlej się czuję.

monia to postaraj się wyluzować, bo stres nie jest naszym sprzymierzeńcem.. wiadomo, że wszystkie chcemy jak najszybciej zobaczyć tą drugą kreseczkę i wszystkie się tym emocjonujemy i przeżywamy... ale nie można z tym przesadzać... wiem łatwo się mówi... ale musimy starać się nie przesadzać...dla naszych fasolek:)
 
Mam do Was pytanie, czy za każdym razem w drugiej połowie cyklu zachowujecie się tak jakbyście były w ciąży? tzn. nie pijecie ani kropelki wina, nie palicie, nie uprawiacie wyczerpujących sportów?
 
monia z tą kropelką wina jest różnie hehe ale rzeczywiście starałam się zwykle ograniczać z kawą, alkoh itd... a w tym cyklu nie czekałam do drugiej fazy i korzystając z przyjścia wiosny zaczęłam wiosenne oczyszczanie:] czyli zero kawki, minimalizacja alkoh, ćwiczonka w normie, bo ja muszę ćwiczyć żeby z formy nie wyjść, i dużo witaminek (soki, owoce, koktajle):] no i mam nadzieję, że to też zachęci fasolkę - że mamusia taka zdrowa;)

królewna a z której części jesteś? ja okolice ujastka:)
 
reklama
Mam do Was pytanie, czy za każdym razem w drugiej połowie cyklu zachowujecie się tak jakbyście były w ciąży? tzn. nie pijecie ani kropelki wina, nie palicie, nie uprawiacie wyczerpujących sportów?

A okres zaczynam od wina, na otarcie łez...może aż tak to nie, ale ostatnio się przyłapałam na tym że o tym myślałam ale i tak postanowiłam przed @ otworzyć wino bo zrobiłam typowo włoski obiad.
 
Do góry