reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

:) Nie strasz:) Ja będę dojeżdżać też spod ww niedługo ale pociągiem. 25 minut. Tez już mam troszkę dość warszawy no i tak sobie wyobrażam ze na spacerki z wózeczkiem lepiej chodzić w mniejszej podwarszawskiej miejscowości niż tu. Takie mniejsze miasteczka mają inny klimat. Właśnie taki bardziej rodzinny...
 
reklama
jestem z powrotem:)
mąż mnie zabrał na pyyyyyyszny koktajl truskawkowy... bo pilnuje mnie żebym wytrzymała jak najdłużej bez kawy;) twierdzi, że jak masz się oczyszczać to konsekwentnie:D no i dziś mu tak marudziłam, że ja biedna nieszczęśliwa bez kawki, że aż mnie zabrał na takiego wieeellllgachnego koktajla <mniam> i powiem Wam, że od razu mi lepiej i jestem w pełni usatysfakcjonowana takim zastępstwem;] wręcz przyznałam, że jestem skłonna uzależnić się od takich koktajli aż stanę się chodzącą witaminką hehe ot tak mi się humor poprawił:)

a w karty to my lubimy grać, jeszcze narzeczeństwem nie byliśmy a już grywaliśmy zwłaszcza na wszelkich wyjazdach... wieczór, winko/piwko i karty do późnej nocy na przykład:) albo na plaży w karty... noo grywamy sobie i oboje lubimy:) ale w domu to w sumie rzadko się nam zdarza...

Mynia a jak Twoja szyja? no i proszę Cię... dwa staranka co to jest...;) jeszcze na łapu capu;) poza tym jakże te staranka są przyjemne:D
 
Ale fajnie, koktajl truskawkowy, to mi narobiłaś ochoty, bo ja dzisiaj jadłam/piłam z owoców jedynie aronie, w aroniówce którą robiliśmy w zeszłym roku.
aż się ślinić zaczęłam...
No właśnie a dwa starania to jeszcze nic...
Mynia a gdzie się planujecie przeprowadzić, z której strony wawy?
 
w sumie , to ja mam taką mało komfortową sytuacją, że u nas w domu na parterze jest cukiernio/kawiarnia i wszelkie koktajle, desery i ciastka, a ja mogę tam w kapciach iść. I niestety muszę się wykazywać duża samodyscypliną, żeby tego nie nadużywać bo bym miała dupę dwa razy większą niż teraz, a i tak nie należy do małych bynajmniej;P.
 
Dziewczyny wiem, że to nic i broń Boże nie narzekam. Nie śmiałabym bo to byłby grzech widząc ile się niektóre dziewczyny starają:) Tylko wiecie... rozumiecie zresztą ;)
A że przyjemne to jasne, że tak... ale już lepiej byłoby staranka zrealizować a z przyjemności korzystać już na luzaku, bez starań :)
Sihaya szyja troszkę lepiej ale jeszcze ciągnie troszkę. Jeszcze raz dziś poćwiczę. Czy lepiej jutro?
Koktajl truskawkowy... ja tak kocham truskawki, że już parę razy w tym roku kupowałam mrożone... choć troszkę szkoda kasy na to...
Bzibziok emigrujemy na zachód :)
 
Bzibziok... heheh no mnie właśnie tak wracając z tych delicji.. naszło na frytki:D oczywiście mąż przywołał mnie do porządku, że już późno itd... no i tak stwierdziłam, że gdyby nie moja przemiana materii, to z moim apetytem i faktem, że jestem mega smakoszem i uwielbiam jeść miałabym duży problem z figurą no i sam fakt ograniczania się byłby dla mnie ciężki do przeskoczenia... na szczęście póki co nie mam tego problemu...
a w której części bb mieszkasz?


Mynia jeszcze dziś spokojnie możesz i nawet pod prysznicem wygrzej dodatkowo:)
a ja żeby nie szczypać się z kaską na zimowe koktajle, zamroziłam na jesień cały zapas malinek:] i potem tylko wyciągałam, blenderkiem i już gotowe:)
 
Ostatnia edycja:
Wy o koktajlach a ja dzisiaj na śniadanie dostałam od mamusi koktajl z melona, jabłek, ananasa, banana i pomarańcza. :-) a w tym momencie jem truskawki :-) i pilnuję się aby przypadkiem nie zwymiotować bo mi towarzyszy taka przypadłość kilka dni już... ewidentnie widać zbliżający się @...
 
reklama
w sumie , to ja mam taką mało komfortową sytuacją, że u nas w domu na parterze jest cukiernio/kawiarnia i wszelkie koktajle, desery i ciastka, a ja mogę tam w kapciach iść. I niestety muszę się wykazywać duża samodyscypliną, żeby tego nie nadużywać bo bym miała dupę dwa razy większą niż teraz, a i tak nie należy do małych bynajmniej;P.

:) Podoba mi się tekst z Lejdis, że dupa "się szyderczo dynda z tyłu"
Współczuję, ja bym się nie oparła chyba...
 
Do góry