reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

Dziewczyny opiszę wam moją historię.
Staramy się już rok czasu dokładnie. na początku wiadomo różnie może być. Po pół roku zrobiłam badania na własną rękę bo mi lekarz powiedział, że krótko sie staramy i na pewno jestem zdrowa tylko nie nasz czas. I wyszło prolaktyna 33 norma do 22 czt jakoś tak. Lekarz mówił,że mało ponad normę wybiega i nie dał żadnego leku. Brałam więc 3 miesiace sama castagnus bo on troszke zbija prolaktynę. Gdy mineło to 3 miesiace ile się bierze zrobiłam znowu badanie na prolaktyne a tam już 76 norma do 22. padłam z wrażenia. Poszłam do innego gin dostałam norprolac. po miesiącu barania zaszłam w ciążę, tylko był mały problem miałam za mały progesteron w 2 fazie cyklu i poroniłam w 5 tygodniu moją fasolke, :-( to było w marcu i cóż w tym cyklu już wspomagam ile się da :-D
 
reklama
chwała mu za to! mój mąż też się martwi, że może coś nie tak z nim. ale starannie wybijam mu to z głowy. i odwrotnie. jak ja się załamuje to on pociesza. przecież to dopiero nasz początek:) ale gdyby cos to też myślę, że przyjełabym to z większą pokorą niż on.
a Ty ile sie już starasz?
 
SAILOR Ci lekarze sa tak czasami lekceważący i oleewający pacjęta, że szkoda gadac!!! dobrze, że poszłaś do kogoś innego i sama sobie badania zrobiłaś. jak same o siebie nie zadbamy to nikt o nas nie zadba!
 
Ja brałam luteinę doustną bo mam skłonność do infekcji, a ona może się do tego przyczyniać. A okres różnie królewna dostała np przed końcem brania ze 2 cykle wstecz czy 3 ale nie wiem czy miała doustną czy dopochwową.
 
ja bralam w zeszlym miesiacu luteinke na wywolanie @ dopochwowo. spisala sie swietnie ale dostalam @ w trakcie wesela leciało ze mnie masakrycznie:D ginekolog mnie uprzedzał ze moze byc potop^^ale wyjatkowo malo bolesny mialam @ a tak to zwijam sie z bolu caly czas^^
 
ja bralam w zeszlym miesiacu luteinke na wywolanie @ dopochwowo. spisala sie swietnie ale dostalam @ w trakcie wesela leciało ze mnie masakrycznie:D ginekolog mnie uprzedzał ze moze byc potop^^ale wyjatkowo malo bolesny mialam @ a tak to zwijam sie z bolu caly czas^^

oooo potopu to ja nie chcę:-D ale przy moim szczęściu to wszystko możliwe
 
reklama
Sailor niewiem w której czesci dokładnie . na etapie nerek to nerki. nizej to korzonki.
mogą to tez b yc nerwobóle.
 
Ostatnia edycja:
Do góry