reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Chyba coś jest nie tak, tak mnie tam coś boli, że nie mogę usiąść. Marze żeby iść do domu i się położyć. A tu jeszcze jak na złość nie ma mojego M wróci dopiero rano...

Zadzwonię po koleżankę żeby przyszła idę dziewczyny nie wiem czy &&& wystarczą teraz:(:(

Odezwę się dopiero w niedzielę jak bede w pracy! Buzialki!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Chyba coś jest nie tak, tak mnie tam coś boli, że nie mogę usiąść. Marze żeby iść do domu i się położyć. A tu jeszcze jak na złość nie ma mojego M wróci dopiero rano...

Zadzwonię po koleżankę żeby przyszła idę dziewczyny nie wiem czy &&& wystarczą teraz:(:(

Odezwę się dopiero w niedzielę jak bede w pracy! Buzialki!!!
mam nadzieję że to implantacja zarodka :):)
&&&&&
 
Witam porannie

... u nas po staremu ... nuda nas zabija i stres w y szpitalu :-:)-(... mocno się stresuje jutrzejszymi wynikami czy te transaminazy będą rosły ...był u mnie wczoraj mój gin i mi wszystko wyjaśnił ... niestety kazał też być przygotowanym na to, że jeśli będą rosły, jeśli leki nie zadziałają właściwie to będą rozwiązywać ciążę :-( bo są dość wysokie tzn norma do 40 a ja mam jeden 800 a drugi 400:szok::szok: ... martwię się żeby moja Królewna miała choć ze 2 kg :-( ... właściwie to mam nadzieję, że nie będą rosły tylko spadały i wytrwamy do finiszu:sorry2:


Pozdrawiam


Robin trzymam &&&&&&&&&&& za implantację ;-):tak::tak:
 
Scully łapię Twoje fluidki całymi garściami!!!
Batonik fajno, ze wieści troszke bardziej optymistyczne!!!

Svensonka super foteczki jak się macie jeszcze jesteście w szpitalu?!

A ja dziewczynki miałam dziś taki ból brzucha jak na @, a do niej jeszcze min 4 dni:szok::szok::szok:
a teraz patrzę na wkładce ślady krwii, ale takie plamki tylko...:nerd::nerd::nerd::baffled::confused::confused::confused::crazy::crazy::ninja2::ninja2::unsure::unsure::szok::szok::angry::angry::no::no::no:
No chyba dość obrazowo zdołałam pokazać swoje uczucia

kochana ja urodzilam w piatek rano a w domu bylam w sobote popoludniu juz
u mnie nie trzymaja 3 dni jak w pl
 
Witam leniwie.

No mam nadzieje ale najgorsze jest to ze tatw niby czuje sie dobrze a wyniki pokazoja zupelnie co innego nawet lekarz byl zdziwiony ze tatacczuje sie dobrze na badaniu wysilkowym a wyniki wygladaly kiepsko ale to napewno przez to se moj tata jest murarzem ynkarzem i pracoje w firmie budowlanej wiec jego cialo jest przyzwycajone do codziennego wysilku i pewnie dlatego tata nic zlego nieczoje ale sam mi sie przyznal ze po dzisiejszych badaniach i wynikach sam sie przestraszyl ze nawet odrazu papierosy odstawil co mu sie nigdy niezdarzyo

Żabciu wszystko będzie dobrze, dobrze że tata papieroski rzuca a i to że się przestaraszył to da mu do myslenia, na facetów działają tylko takie rzeczy, lepiej ich nastraszyć to wtedy bardziej się przejmują.




A ja dziewczynki miałam dziś taki ból brzucha jak na @, a do niej jeszcze min 4 dni:szok::szok::szok:
a teraz patrzę na wkładce ślady krwii, ale takie plamki tylko...:nerd::nerd::nerd::baffled::confused::confused::confused::crazy::crazy::ninja2::ninja2::unsure::unsure::szok::szok::angry::angry::no::no::no:
No chyba dość obrazowo zdołałam pokazać swoje uczucia


Robin czekamy na wyniki, dbaj o siebie, na pewno twoja dzidzia się implantuje.

Ja normalnie zasypiam, nastrój mam podły, raczej dołujący no ale w końcu @ nadciąga, już mam plamienia więc jutro się rozkręci. Pogoda też nie nastaraj optymistycznie, szaro, buro i leje - standard!
Syn M do nas przyjechał na te parę dni i oczywiście siedzi z tatą i gra w Playstation, chciałam iść na spacer ale pogoda nieciekawa a Młody trochę zakatarzony co prawda świerze powietrze dobrze by mu zrobiło. Może ich namówię.

Przeczytałam niedawno w Fakcie że panienka w Stanach wyprała swoją córkę 10 - dniową w pralce, dziecko znalazła ciocia bo zaniepokoiło ją to że pralka dzienie chodzi. Matka była pod wpływem narkotyków, dla mnie to normalnie szok, jak można dzieciaka do pralki wrzucić i nie zauważyć, brak mi słów.
 
cześć dziewczyny :)
dopiero teraz jestem, bo z rana oczywiscie w stałam,ale postanowiłam wykończyć prace magisterska (takie małe korekty, typu podpisy pod rysunkami itp) no i później padłam jeszcze na troszkę..

wczoraj po lekarzu to mnie trochę ścięło... bo Natalka jak nic pcha sie na świat szybciej... szyjkę mam skrócona o 70%, zostało poniżej 1 cm, jest mięciutka i rozwarta na ok2 cm... także od wczoraj odstawiłam wszystkie leki przeciwskurczowe i czekam kiedy małej zachce się przywitać z Nami :-p:-D:-D:-D
pocieszajace jest to, ze gin powiedział,ze mam juz za sobą kilka godzin porodu pierwszej fazy :-D:tak:

wczoraj jeszcze zaczęłam plamić, myslałm,ze to czop odchodzi, ale raczej to reakcja na badanie była, no i mam wrażenie, ze brzuch lekko się zaczyna opuszczać... ciekawe ile jeszcze wytrzymamy w dwupaku...

Jutro idziemy do chrześniaka J. na 18-tke... ale tylko na trochę. Osobiście chciałabym wytrzymać i po 20 urodzić, żeby Natka byłą Strzelcem...ale (?) kto to wie... skurcze przepowiadające juz sa ;-)

Bylismy jeszcze wczoraj w sklepach meblowych za jakimś spaniem do małego pokoju i nic tylko sie :wściekła/y::no: bo nie wiemy co chcemy tam kupić...? a czasu nie za duzo zostało... za meblem w kolorze na zamówienie trzeba czekać ok miesiaca :-(


Batonik nie martw sie, bo stres tylko źle wpływa na to wszystko... lepiej myśleć co ma być to będzie:tak: nie jest mówione,ze ALAT i ASPAT bedoa rosły... leki an to zazwyczaj są skuteczne i puszczali dziewczyny do domu... myśl pozytywnie :tak: przecież to Twoja domena ;-):-D chcemy optymistycznego Batonika, takiego jak zawsze :-)
Kiedyś pisałam, ze rekordzista (mam na mysli dziecko z najnizszą wagą urodzeniową) miało ok 450g wiec przy nim Blanka to klopsik :) widać, ze lekarze dbaja o Was i dmuchają na zimne... zaufaj im :tak:

Robin może rzeczywiście to implementacja... taki ostry ból (?) oby :tak: my mimo wszystko trzymamy &&&&&&&&& ;-)


Resztę, co u Was doczytam za chwilkę :tak:
 
Witamy się i my :-)

olkale to torba pewnie już spakowana :-) ale cudnie że za chwilę utulisz maleńką Natalkę :-)

Batonik trzymaj się dzielnie...zainstaluj to gg.

Svensonka ale ma córca bujne włoski! Super!

A co u nas... Co 3 godziny jedzenie i spanie, no czasami sobie leży w łóżeczku i się bawimy... grzeczne to moje dziecko niesamowicie :-) tfu tfu żeby nie zapeszyć.
Ale nie sądziłam że przy takim maleństwie można sobie pozwolić na maseczki, gotowanie, sprzątanie. W sumie to bardziej jestem zorganizowana niż w ciąży :-) no i zaczeliśmy spacery, pogoda dopisywała przez ostatnie 3 dni więc rajdowaliśmy. Przez pierwsze dwa dni to po 1,5 godziny, bo żal było siedzieć w domu, a wczoraj to dobrze ponad 2godziny. Dziecię jak tylko do gondolki włożymy to śpi.
Normalnie zakochana jestem w Szymusiu po uszy! Jest taki kochany!

Pozdrawiamy Was wszystkie!

A to moja cudna Szymulka
 

Załączniki

  • 4.jpg
    4.jpg
    35,9 KB · Wyświetleń: 30
  • rosnę.jpg
    rosnę.jpg
    29,2 KB · Wyświetleń: 32
  • 1.jpg
    1.jpg
    25,2 KB · Wyświetleń: 29
  • śpię.jpg
    śpię.jpg
    16 KB · Wyświetleń: 32
Witamy się i my :-)

olkale to torba pewnie już spakowana :-) ale cudnie że za chwilę utulisz maleńką Natalkę :-)

Batonik trzymaj się dzielnie...zainstaluj to gg.

Svensonka ale ma córca bujne włoski! Super!

A co u nas... Co 3 godziny jedzenie i spanie, no czasami sobie leży w łóżeczku i się bawimy... grzeczne to moje dziecko niesamowicie :-) tfu tfu żeby nie zapeszyć.
Ale nie sądziłam że przy takim maleństwie można sobie pozwolić na maseczki, gotowanie, sprzątanie. W sumie to bardziej jestem zorganizowana niż w ciąży :-) no i zaczeliśmy spacery, pogoda dopisywała przez ostatnie 3 dni więc rajdowaliśmy. Przez
Pozdrawiamy Was wszystkie!

A to moja cudna Szymulka



... Myszka ... Szymulka przecudny :tak: jak się przeciąga ślicznie :-) ucałuj go mocno od cioci ;-)

... no u nas dziś pobrali mocz i krew ponownie i lekarz mówił że jak będą wyniki to zdecydujemy co dalej :-( mam tylko nadzieję że troszkę spadają te transaminazy bo boję się wcześniejszego rozwiązania ciąży na co te kazał przygotować się mój gin :-( ehhh ciężko jet nie myśleć i się nie stresować :zawstydzona/y::zawstydzona/y: wiem że dla dobra Blanki powinnam myśleć pozytywnie, ale kobiety już chyba tak mają, że zawsze zamartwiają się na zapas :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
Witamy się i my :-)

olkale to torba pewnie już spakowana :-) ale cudnie że za chwilę utulisz maleńką Natalkę :-)

Batonik trzymaj się dzielnie...zainstaluj to gg.

Svensonka ale ma córca bujne włoski! Super!

A co u nas... Co 3 godziny jedzenie i spanie, no czasami sobie leży w łóżeczku i się bawimy... grzeczne to moje dziecko niesamowicie :-) tfu tfu żeby nie zapeszyć.
Ale nie sądziłam że przy takim maleństwie można sobie pozwolić na maseczki, gotowanie, sprzątanie. W sumie to bardziej jestem zorganizowana niż w ciąży :-) no i zaczeliśmy spacery, pogoda dopisywała przez ostatnie 3 dni więc rajdowaliśmy. Przez pierwsze dwa dni to po 1,5 godziny, bo żal było siedzieć w domu, a wczoraj to dobrze ponad 2godziny. Dziecię jak tylko do gondolki włożymy to śpi.
Normalnie zakochana jestem w Szymusiu po uszy! Jest taki kochany!

Pozdrawiamy Was wszystkie!

A to moja cudna Szymulka

Sliczniutki
 
Do góry