reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

... lekarz mówił, że czasem tak jest w ciąży, że płód mocno uciska na wątrobę i wtedy jest zastój żółci i towarzyszy temu świąd konieczny jest monitoring małej bo czasem dochodzi do ... (nie mogę o tym myśleć) :-(
kochana nie myśl teraz o tym bo rzeczywiście dostaniesz dużego dołka
jesteśmy z tobą chociaż wirtualnie (dobrze że masz dostęp do neta)
jakby co to jeszcze 8 tygodni i Blanka bedzie już z wami ja wiem że tęsknicie każda by tęskniła ale to juz tak nie wiele i wiem że się dni w szpitalu dłużą ale dasz radę
musisz być silna dla dobra dzidziusia każda da radę pamiętaj o tym
a może wyjdziesz szybciej niż myslisz:)
 
reklama
:zawstydzona/y::zawstydzona/y:UFFFF w końcu udało mi się połączyć z netem:baffled:



LOPOP ... cieszę się bardzo że wynik OK i liczę że pozostałe też będą dobre a fasolka niebawem do Ciebie zawita;-):tak::-)

... no więc my nadal jesteśmy w szpitalu :baffled: wczoraj miałyśmy 3 zapisy ktg :szok: ostatni skończył się o 22:sorry2: a dziś od rana na nowo tzn 2 godziny pod ktg :baffled: na początku mała spała i zapis był nieciekawy ale na lewym boku dostała powera i zaczęła się rewolucja więc lekarz był nawet zadowolony z drugiej części zapisu, ale na wszelki wypadek jutro powtórka morfologii i moczu i ok południa się rozstrzygnie :-( dodatkowo mam dziś fatalne ciśnienie :baffled:jak to powiedział lekarz na granicy :baffled: już nie wiem czy i kiedy nas wypuszczą do domku :no: a my ta już tęsknimy za R :-( jak się rozstajemy to nawet R ma szklane oczka :zawstydzona/y: m nigdy na tak długo się nie rozstawaliśmy :no: ale cóż musimy być dzielni dla naszej małej Kruszynki :tak::tak:



Olkale jak waga Natalki :confused: P.S. dziękuję za pamięć ;-):tak:


Myszka jak mój mały zięciu się sprawuje :-D:-D a Ty jak sobie radzisz :confused::confused:


Maćku fajnie, że dietka skutkuje, czasem takie oderwanie daje nie tylko pozytywny efekt w postaci straconych kilogramów;-) i ja a ten efekt trzymam mocno &&&&&&

Pozdrawiam ze szpitalnego łóżka gdzie dupka przyrasta do kręgosłupa :-D:-D żart po każdym posiłku dużo spaceruję po korytarz żeby spalić cukier tylko, że już mam lekką klaustrofobię od tego widoku ... ciągle ten sam :baffled:

Buziaki Lizaki
Sokojnie niedugo napewno wyjdziecie a za 8 tygodni spotkacie sie ze swoja kruszynka
:-) nareszcie wyniki i dobrze, że OK :tak: to szukamy dalej :-( a może niespodzianka przyjdzie szybciej ;-)



fajowo :tak:



jeszcze troszkę dacie rade :tak: trzymam kciuki ;-)




U mnie to ciągle coś się dzieje :-(
Chora jestem :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Mama była chora na anginę (od poniedziałku), jedzonko jej zanosiłam i żeby się nie zarazić myk do domu :tak: W sobotę nie wytrzymała w domu i przyczłapała do mnie :sorry2: A dziś od paru godzin czuję drapanie w gardle, lekki ból i suchość :shocked2:
Jutro do lekarza, bo jak angina to nie ma co czekać :dry:
Póki co piję mleczko z miodem i mam pastylki do ssania z babki lancetowej... Eh... :sorry2: Zawsze się mnie coś czepi... :sorry2:
polecam tantum werde do ssania mozna brac w ciazy i jeet bardzo skuteczne
Witam dziewczynki:))))
Ja sobie zwyczajnie w kulki poleciałam chyba z nerwów. Tescik zrobiłam oczywiście negatyw!!!!
I zaczęłam myśleć i liczyć no i wyliczyłam, że ja tego testa miałam zrobić 12-tego a nie 12 dni po IUI, a zatem przedemną jeszcze 4 dni!!!

Samej z siebie śmiać mi sie chce, bo ja się nie odzywałam zeby sobie takie wyciszonko zrobić przed chwilami grozy i proszę:):):):):)
Głupia babolka ze mnie i juz!!!

Objawów brak i nawet nie staram się ich szukać, albo się udo albo sie nie udo:):)

Svensonka jak patrzę na tą Twoją śliczniusia córeczkę to normalnie w ramiona bym ją wzięła wprost z monitorka!!! Jak się czujecie?

Batonik tulam Cie mocno wyobrażam sobie jak to musi być nieprzyjemnie jak tak przeszukuja a Ty się denerwujesz&&&&&

Scully szybkiego powrotu do zdrówka!!!

Izuś zaszalałś z tymi płodnymi dniami czy nie???

No i dziekuję, że trzymacie kciuki. Wasze pozytywne fluidki wyczuwam zdecydowanie bardziej niz fasolinkę!!!
no to w piatek chce tu zobaczyc fotke z pozytywnym testem ;-)
:-(jesteśmy ... niestety nie mamy dobrych wieści ... mamy cholestaze :-( i na razie nie ma widoków na wyjście ze szpitala, najprawdopodobniej do końca ciąży hospitalizacja :-( ... mam po prostu takiego dołka że szok ...chce mi się tylko płakać bo perspektywa mnie przeraża :-( muszę dojść do siebie:-(
Cholestaza? Ale ty przeciez nieskarzylas sie na uporczywe swedzenie calego ciala a to glowne objawy tej choroby

Witam sie wieczorowo
 
Żabko teścik będzie w niedzielę, bo ja mam w pracy wolne, a w chatce nie mam necika.
Jak się miewa tata?

No to czekam do niedzieli a tata narazie nic wiecej niewiem niemam nic na koncie zeby zadzwonic a tata niedzwonil ani dzis ani wczoraj :-( czekwm na jutrzejsza wyplate meza co bedsie kasa bo chcialabym pojechac do taty i pogadac z lekarzem jakie badania mu juz porobili co i jak szkoda ze ten szpital jest twk vdaleko i nimoge byc tam codziennie :-(

Wlasnie dzwonil tata az sie ucieszylam ale wiadomoci niemial dobrych :-( jest po przechodzonym zawale i dzis mial badanie wysilkowe z ktorego lekarz niejest zadowolony i w najblizszych dniach maja go zabrac na plukanie zyl az do bydgoszczy i jutrO ma miec robione echo serca i jutro zrobie wszystko zeby pojechac do taty i pogadac z lekarzem mam nadzieje ze bedzie lekarz i mi wszystko powie korde zaczeam sie powaznie martwic moj tata ma 44 lata a juz po zawale z cukrzyca i cos zylami i z sercem wszystko na raz sie zwalio : -(
 
Ostatnia edycja:
:-(jesteśmy ... niestety nie mamy dobrych wieści ... mamy cholestaze :-( i na razie nie ma widoków na wyjście ze szpitala, najprawdopodobniej do końca ciąży hospitalizacja :-( ... mam po prostu takiego dołka że szok ...chce mi się tylko płakać bo perspektywa mnie przeraża :-( muszę dojść do siebie:-(

Batonik wszystko będzie dobrze, wiem że to marne pocieszenie ale cóż więcej mogę, trzymam kciuki za Ciebie i Blaneczkę.

Wlasnie dzwonil tata az sie ucieszylam ale wiadomoci niemial dobrych :-( jest po przechodzonym zawale i dzis mial badanie wysilkowe z ktorego lekarz niejest zadowolony i w najblizszych dniach maja go zabrac na plukanie zyl az do bydgoszczy i jutrO ma miec robione echo serca i jutro zrobie wszystko zeby pojechac do taty i pogadac z lekarzem mam nadzieje ze bedzie lekarz i mi wszystko powie korde zaczeam sie powaznie martwic moj tata ma 44 lata a juz po zawale z cukrzyca i cos zylami i z sercem wszystko na raz sie zwalio : -(

Żabko tata na pewno dojdzie do siebie, sama sobie przypominam jak mój miał zawał choć powiedziano mi wtedy że to tylko stan przed zawałowy abym się nie denerwowała ale potem jak już było ok to tata sam się przyznał, teraz wszystko jest już ok i u twojego taty też będzie wszystko dobrze zobaczysz.
 
Bry wieczorowo

Batonik głowa do góry pewnie niedlugo Was wypuszczą do domciu moja sasiadka tez miala cholestaze i nie lezala w szpitalu cos tam brala i wsio ok . A moze Cię tylko delikatnie nastraszyli trzeba byc doberj mysli mocno trzymamy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& co by wszystko si było

Robin cal czas &&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Asiulka pamietaj nigy nic nie wiadomo mocno &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Zabciu wiesz z jednej strony dobrze ze go wzieli i stwierdzili to wszystko i da sie zadziałać jest pod dobra opieką . Takze trzymaj sie i sie nie denerwuj
Wiem coś w tym temacie bo moj tatko juz nie zdążył :(


Za wszystki babolki trzymammy mocno zacisniete &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Witam dziewczynki:))))
Ja sobie zwyczajnie w kulki poleciałam chyba z nerwów. Tescik zrobiłam oczywiście negatyw!!!!
I zaczęłam myśleć i liczyć no i wyliczyłam, że ja tego testa miałam zrobić 12-tego a nie 12 dni po IUI, a zatem przedemną jeszcze 4 dni!!!

Samej z siebie śmiać mi sie chce, bo ja się nie odzywałam zeby sobie takie wyciszonko zrobić przed chwilami grozy i proszę:):):):):)
Głupia babolka ze mnie i juz!!!

Objawów brak i nawet nie staram się ich szukać, albo się udo albo sie nie udo:):)
no to nieźle ;) dałas radę Robin... to czekamy na wieści jak tylko będziesz miała łącze ... trzymam kcuki za fasolkę, mozę być bezobjawowo, byle byly 2 kres a teście...

Erba @ na pewno będzie, przytulanek nie było takich konkretnych więc wiem że nic z tego, może w tym cyklu bo już na luzie bez stresu i nawet nie mogę myśleć że teraz owu i teraz trzeba bo jestem spięta i M też.

Zastanawiam się tylko czy jak pójdę na fundusz to endokrynolog robi na wizycie od razu usg bo chciałabym iść z gotowymi wynikami hormonów i wiedzieć co i jak po wizycie. A może lepiej iść do ginekologa - endokrynologa, sama nie wiem.
a moze takie luzackie przytulas dały efekt... nieraz to jest lekarstwo...
ja poszłam raz na wizytę do gin/end... zleciła monitoring, badanie prl, fsh aby ocenic hormony i owu (czyli zaczełam od samego początku, mimo wyników od innych lekarzy)... wydaje mi sie,ze endokrynolog mogła by bardziej skłonić sie do badań tarczycy...ale pewnie co lekarz to inna taktyka...

:-(jesteśmy ... niestety nie mamy dobrych wieści ... mamy cholestaze :-( i na razie nie ma widoków na wyjście ze szpitala, najprawdopodobniej do końca ciąży hospitalizacja :-( ... mam po prostu takiego dołka że szok ...chce mi się tylko płakać bo perspektywa mnie przeraża :-( muszę dojść do siebie:-(

... lekarz mówił, że czasem tak jest w ciąży, że płód mocno uciska na wątrobę i wtedy jest zastój żółci i towarzyszy temu świąd konieczny jest monitoring małej bo czasem dochodzi do ... (nie mogę o tym myśleć) :-(
batonik tulam Cię mocno... domysliłam sie,ze nie za bardzo z nastrojem u Ciebie ... przykro mi. Dziwi mnie tylko,ze zapowiedzieli Ci hospitalizację do końca... przeciez jak wyniki opadna, mogliby wypuścić, a monitoring z doskoku co kilka dni...

Choć pewnie chcą dla Ciebie i Blanki jak najlepiej... nie trać nadziei na wyjście ze szpitala... poukładasz to jakoś sobie, dziewczyny maja racje wytrzymałaś juz tyle to zniesiesz jeszcze troszkę...

Żabka coraz młodsi ludzie dostają zawału... a tatko pewnie nie dbał o siebie wystarczająco... chodzi mi o leki, dietę, zdrowy styl życia... przepychanie żył o którym piszesz to pewnie koronografia, daje dobre efekty więc dobrze, ze lekarze go zakwalifikowali na ten zabieg... niestety bedzie musiał teraz mocniej o siebie dbać, przyjmować leki (a trochę ich będzie) .
Nie denerwuj się, bo to dla Antka nie jest dobre... teraz Ty musisz dbać o siebie i Antka... tata jest dorosły i w dobrych rekach
 
Batonik wszystko będzie dobrze, wiem że to marne pocieszenie ale cóż więcej mogę, trzymam kciuki za Ciebie i Blaneczkę.



Żabko tata na pewno dojdzie do siebie, sama sobie przypominam jak mój miał zawał choć powiedziano mi wtedy że to tylko stan przed zawałowy abym się nie denerwowała ale potem jak już było ok to tata sam się przyznał, teraz wszystko jest już ok i u twojego taty też będzie wszystko dobrze zobaczysz.
No mam nadzieje ale najgorsze jest to ze tatw niby czuje sie dobrze a wyniki pokazoja zupelnie co innego nawet lekarz byl zdziwiony ze tatacczuje sie dobrze na badaniu wysilkowym a wyniki wygladaly kiepsko ale to napewno przez to se moj tata jest murarzem ynkarzem i pracoje w firmie budowlanej wiec jego cialo jest przyzwycajone do codziennego wysilku i pewnie dlatego tata nic zlego nieczoje ale sam mi sie przyznal ze po dzisiejszych badaniach i wynikach sam sie przestraszyl ze nawet odrazu papierosy odstawil co mu sie nigdy niezdarzyo


Bry wieczorowo

Batonik głowa do góry pewnie niedlugo Was wypuszczą do domciu moja sasiadka tez miala cholestaze i nie lezala w szpitalu cos tam brala i wsio ok . A moze Cię tylko delikatnie nastraszyli trzeba byc doberj mysli mocno trzymamy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& co by wszystko si było

Robin cal czas &&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Asiulka pamietaj nigy nic nie wiadomo mocno &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Zabciu wiesz z jednej strony dobrze ze go wzieli i stwierdzili to wszystko i da sie zadziałać jest pod dobra opieką . Takze trzymaj sie i sie nie denerwuj
Wiem coś w tym temacie bo moj tatko juz nie zdążył :(


Za wszystki babolki trzymammy mocno zacisniete &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
No stwierdzilismy z tata ze z jednej strony to dobrze ze go wzieli i wykryli i ze niech teraz lesy tam i niech sie nim zajma
no to nieźle ;) dałas radę Robin... to czekamy na wieści jak tylko będziesz miała łącze ... trzymam kcuki za fasolkę, mozę być bezobjawowo, byle byly 2 kres a teście...


a moze takie luzackie przytulas dały efekt... nieraz to jest lekarstwo...
ja poszłam raz na wizytę do gin/end... zleciła monitoring, badanie prl, fsh aby ocenic hormony i owu (czyli zaczełam od samego początku, mimo wyników od innych lekarzy)... wydaje mi sie,ze endokrynolog mogła by bardziej skłonić sie do badań tarczycy...ale pewnie co lekarz to inna taktyka...




batonik tulam Cię mocno... domysliłam sie,ze nie za bardzo z nastrojem u Ciebie ... przykro mi. Dziwi mnie tylko,ze zapowiedzieli Ci hospitalizację do końca... przeciez jak wyniki opadna, mogliby wypuścić, a monitoring z doskoku co kilka dni...

Choć pewnie chcą dla Ciebie i Blanki jak najlepiej... nie trać nadziei na wyjście ze szpitala... poukładasz to jakoś sobie, dziewczyny maja racje wytrzymałaś juz tyle to zniesiesz jeszcze troszkę...

Żabka coraz młodsi ludzie dostają zawału... a tatko pewnie nie dbał o siebie wystarczająco... chodzi mi o leki, dietę, zdrowy styl życia... przepychanie żył o którym piszesz to pewnie koronografia, daje dobre efekty więc dobrze, ze lekarze go zakwalifikowali na ten zabieg... niestety bedzie musiał teraz mocniej o siebie dbać, przyjmować leki (a trochę ich będzie) .
Nie denerwuj się, bo to dla Antka nie jest dobre... teraz Ty musisz dbać o siebie i Antka... tata jest dorosły i w dobrych rekach
no tata zyl normalnie i nigdy niechorowal niestety od kiedy sie wyprowadzilwm brat niedawal tacie lekkiego zycia swoim zachowaniem starm sie byc spokojna ale fos czuje ze kiepeko dzis bedzie ze snem ale ja zawsze staram sie myslec dorze maz sie sieje ze czaem jestem niepoprawna optymistka no ale wkoncutrzeba myslec dobrze bo inaczej czlowiek by sie wykonczyl

Dziekoje wam za mile sowa i widze ze sie wkonfu ruch zrobil az milo
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
zabka może własnie potrzeba takiego wstrząsu tacie żeby o siebie dbał wiesz papierosy i cukier a wiedział że ma cukrzycę??
 
reklama
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa :zawstydzona/y: to bardzo miłe z Waszej strony:tak::tak:


... otóż rozmawiała z lekarzem i ... od dziś biorę leki na obniżenie enzymów wątrobowych 3xdziennie + esenciale forte osłonowo :tak: jeśli zaczną spadać i utrzymywać się na stałym poziomie to jest szansa na kilka dni w domku :tak: ... na razie czekamy na efekt kuracji farmakologicznej ... natomiast cholestaza ma bezpośredni wpływ na mnie ponieważ powoduje dyskomfort w postaci swędzenia, które może dopiero narastać :sorry:ale nie ma bezpośredniego wpływu na dziecko i jego rozwój, tylko na łożysko bo te enzymy powodują że ono się szybciej starzeje, dlatego tak długo jeśli na to powoli wątroba i łożysko Blanka będzie w brzuszku, dobrze że wszystkie przepływy są w normie u Blanki tzn że łożysko na razie spełnia swoje funkcje,po porodzie wszystko powinno wrócić do normy u mnie .. uff troszkę mnie uspokoili :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Do góry