reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Witam się z wami, nadrabiam zaległości, parę dni mnie nie było i zbita z tropu jestem, nie wiem czy są jakieś fasoleczki nowe bo się pogubiłam. Czy któraś na walentynki II kreski ujrzała?

Ja was chyba do nocy będe nadrabiać ale dwa dni w pracy więc przynajmniej nie będe się nudzić.
 
reklama
Witam się z wami, nadrabiam zaległości, parę dni mnie nie było i zbita z tropu jestem, nie wiem czy są jakieś fasoleczki nowe bo się pogubiłam. Czy któraś na walentynki II kreski ujrzała?

Ja was chyba do nocy będe nadrabiać ale dwa dni w pracy więc przynajmniej nie będe się nudzić.
ja też ostatnio nie byłam na bieżąco, ale z tego co dziewczyny napisały to wiem że czarna i jeszcze jedna staraczka ale nie chcę z błędem napisać więc pisze tak.
Co u Ciebie kiedy robisz jakieś badanka?
 
Cześć:)
Zaczłam pisac wczoraj ale musiałam iśc do domu i mało tego było. Mam nadzieję że od dzis uda mi się dołączyc do Was na dłużej:)
Nie mam szans nadrobić tych tysięcy stron które juz sa więc zaczynam od tej:)
Krótko o mnie.
Mam 27 lat i od 1,5 roku staramy się o dziecko:( Rok temu dokładnie zakończyła się moaj ciąża pozamaciczna:( W Anglii i niestety usuneli mi jajowód:( i podali metotreksat dwa razy (najpiejw leki potem laparoskopia żeby nie było że aż tak głupi są:)
Obecnie staramy sie od października i jak narazie nic:)
MIło będzie pogadac z osobami które wiedzą jak to jest:)
Narazie pewnie będzie mi się jeszcze wszystko myliło ale mam nadzieję że się nauczę:)
to współczuję bardzo...bo straszne to jest jak myślisz i czujesz, ze maleństwo rosnie w Tobie, a tu taka tragedia...:-(


I ja się witam porankowo. :tak:

Ale miałam dziś sen. :zawstydzona/y:
Zrobiłam test-pozytyw,powiedziałam o ciąży Grześkowi,za chwilę znosiłam rzeczy dla Maleństwa z Zuzią,a niedługo potem nosiłam małą dzidzię na rękach... :sorry: Przeszłam do innego pokoju i dzidzia stała się już większą dziewczynką i meeeega podobna do Zuzi! :szok: :-) :tak:
Ach,szkoda,że to sen... ;-)



A kiedy testujesz?

no to nieźle z tym snem, mi się tez w sobote śniło, ze urodziłam chłopczyka...szkoda, z eto sen był:-(

A co do testowania to robiłam tscik wczoraj i była I krecha...nie wiem poczekam moze do soboty...o ile nie przyjdzie małpiszon...

Witam :-)

missiiss mnie tu za Tobą przywiało!!! :-D bo juz mi się stęskniło!

A tak dla wiadomości pozostałych dziewczyn również jestem po stracie, ale zamierzamy się starać o dzieciątko już po 1 cyklu.

miłego dnia!
witam Mysza miło czytać;-) przykro mi z powodu straty Aniołka...powodzenia życzę :tak:

mam pytanie za 100 punktow:-)
czy jak nie ma rozciagliwego sluzu to mozna zajsc???
bo cos podejrzewam ze mam problem ze sluzem i dlatego nie mam fasolki, przejrzalam mase wykresow i wszystkie zaciazone mialy sluz jak bialko jajka kurzego i uczucie śliskości a u mnie NIGDY nie bylo ani jednego ani drugiego, czy to moze byc przyczyna?
biore teraz wiesiolek ale nie pomogl....

no nie wiem Martuska...ja też nie mam śluzu ciagnacego, raczej taki wodnisty...opisuję go jako żel...podobno ciagnacy moze być w szyjce, ale mam nadzieję, ze wystarczy tylko wodnisty:tak:

Hm... Zapisałam się do innego gina. Do mojej Mamy kolegi z LO. :-D :zawstydzona/y: :-D Na 10.marca dopiero. ;-) Zobaczymy,czy mi ten lekarz "podpasuje". :cool2:

super agutka...cieszęcię, ze walczysz :tak:

No to fajnego masz ginka bo ja raczej trafiam na takich trochę małomównych, albo nie zahaczamy o takie rozmowy tylko dlaczego nie ma upragnionej ciąży. I jak na razie zraziłam się trochę do lekarzy i nie byłam już 5 miesięcy:sorry: ale w końcu trzeba będzie pójść

wczoraj już pytała Ciebie, ale pewnie umknęło Tobie moje pytanko: czy umawiałś się juz z jakimś ginem z tej listy?

A ktory to dzien po owu?
Raczej nie - pecherzyc ciazowy powinien byc przeciez w macicy a nie na jajniku...
Maćku ten cykl był dziwny...myślałm, ze nie było owulki wcale. Teraz jak patrze na wykres to wzrost był w 14 dc wiec owu prawdopodobnie była 13 dc, (wcześniejsze 2 cykle owu była 14 dc), skoro dzisiaj 31 dc to owu miałam 18 dni temu:eek:

Cały dzień czuję się kiepsko, wstałam niewyspana, słaba...zadyszkę dostałam idąc z klatki do samochodu:szok: jakbym chora była, zmierzyłam temp pod pacha 37 stopni. Boli mnie głowa i kłuje (jakby skurcze) w prawym jajniku (pęcherzyki były w lewym) oczywiście napęczniały brzuch i nabrzmiałe, bolące piersi, ale to nic niezwykłego dla mnie...


A co do pęcherzyka to mi lekarze zawsze mówili, ze są w prawym lub lewym jajniku...a nie w macicy (tam to po zagnieżdżeniu)

Ja to myślę że Ci lekarze to do wszystkiego są przyzwyczajeni, gorzej z nami bo my się krępujemy.
QUOTE]

tez tak myśle, ze dla nich to poprostu kolejna pacjentka:tak:
 
Witam się z wami, nadrabiam zaległości, parę dni mnie nie było i zbita z tropu jestem, nie wiem czy są jakieś fasoleczki nowe bo się pogubiłam. Czy któraś na walentynki II kreski ujrzała?

Ja was chyba do nocy będe nadrabiać ale dwa dni w pracy więc przynajmniej nie będe się nudzić.
Czesć Asiucha rzeczywiście dawno Cię nie było:tak:
Co u Ciebie słychać kochana? w któym dc jesteś?

ja też ostatnio nie byłam na bieżąco, ale z tego co dziewczyny napisały to wiem że czarna i jeszcze jedna staraczka ale nie chcę z błędem napisać więc pisze tak.
Co u Ciebie kiedy robisz jakieś badanka?

tak z tego co pamiętam to u ewelinki była słaba II kreska, ale nie było jej kilka dni ostatnio...i chyba nikt więcej na razie?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Słuchaj ja po urodzeniu syna dostałam bardzo szybko @ bo już po 7 tygod. i jak się skończyła(a trwała 5 dni) poszłam do ginka. W kabinie się rozbieram i patrzę znowu przyszła po dniu przerwy, mówię o tym lekarzowi że tak na samolot nie bardzo a on do mnie że to nie szkodzi i bardzo mnie zaprasza, a ja myślałam że ze wstydu się zapadnę bo tak z @ to wstyd no nie?:-p

:-D tak mi się przypomniało jak poszłam do gin prywatnie (1 i ostatni raz)- moje pierwsze USG. I on się pyta czy miałam USG ginekologiczne robione. To ja bez zastanowienia, że jasne. Kłade się naga od pasa dół ( bo z samolotu prosto) i... odsłaniam brzuch :-D A on, żeby nogi zgiąć i rozszerzyć - i dopiero do mnie dotarło, że to nie to USG :zawstydzona/y: :-D
 
Ostatnia edycja:
:-D tak mi się przypomniało jak poszłam do gin prywatnie (1 i ostatni raz). I on się pyta czy miałam USG ginekologiczne robione. To ja bez zastanowienia, że jasne. Kłade się naga od pasa dół ( bo z samolotu prosto) i... odsłaniam brzuch :-D A on, żeby nogi zgiąć i rozszerzyć - i dopiero do mnie dotarło, że to nie to USG :zawstydzona/y: :-D
ja zwsze mam USG dopochwowe robione...a Wy tak na brzuchu?
 
olkale po prostu czekałam aż będziesz aktywna.
Nie nie dzwoniłam jeszcze dzisiaj chciałam iść na badanie prolaktyny ale że jeszcze nie za bardzo się czuję po mojej chorobie to poczekam.
I chyba wybieram tą p. Armada za tydzień będę dzwonić zresztą i tak mam @ więc wiesz. A muszę się kurować bo w niedzielę będę chrzestną u siostry i jej małego bejbika.:-) Ach jaki on cudny ten jej maluszek, taki doskonały.:rofl2:
 
reklama
olkale po prostu czekałam aż będziesz aktywna.
Nie nie dzwoniłam jeszcze dzisiaj chciałam iść na badanie prolaktyny ale że jeszcze nie za bardzo się czuję po mojej chorobie to poczekam.
I chyba wybieram tą p. Armada za tydzień będę dzwonić zresztą i tak mam @ więc wiesz. A muszę się kurować bo w niedzielę będę chrzestną u siostry i jej małego bejbika.:-) Ach jaki on cudny ten jej maluszek, taki doskonały.:rofl2:
tak przypomniałam sobie o Twojej chorobie..też właśnie o ten kobiecie myślałm...i moze to głupie, ale bardzo chciałam, zebyś poszła i trafiła w końcu na jakiegoś fajnego lekarza, ani etakiego co pańszczyznę...;-)
A prolaktyna - choroba moze miec wpływ? ja nie wiem
To będzie Cię skęcałao pewnie, ze nie Twoje maleństwo?;-)

nie ja po prostu nigdy nie miałam takiego USG :-D a się filmów człowiek naogląda, żeby brzuch odsłonić i potem kicha :-D
:-D:-D:-D
ja za pierwszym razem sięzdziwiłam co ona odemnie chce? a teraz to jestem już przyzwyczajona:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry