reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
Oczywiście,że tak! :-D Wystarczy,że mój Mężullo,to chudzina. :baffled:

Ale pokażę Wam moją pyzowatą mordencję. :-D :-D Ale wstyd... :zawstydzona/y:

1014fe0dd6.jpg
Kochana nie przesadzaj. Pamietaj że ja 3 lata po urodzeniu syna miałam niedowagę, żebra by liczył, kości policzkowe wystające nogi jak patyki rozmiar to 34 potem przejściowy 34/36. teraz 38 pełna gębą :-D Buźkę też okrąglutką tak jak miałam jako dziewczynka i dobrze się z tym czuję lubię nosić buty na obcasie więc nogi nie są teraz takie patykowate pupcia jędrna i cycuszki fajne- nic tylko podkreślać figurę kobiecą strojami.
A taką chudą wcale nie jest być dobrze bo jak w coś się ubierzesz i ci koście obojczykowe wystają jak wieszak...
 
Kochana nie przesadzaj. Pamietaj że ja 3 lata po urodzeniu syna miałam niedowagę, żebra by liczył, kości policzkowe wystające nogi jak patyki rozmiar to 34 potem przejściowy 34/36. teraz 38 pełna gębą :-D Buźkę też okrąglutką tak jak miałam jako dziewczynka i dobrze się z tym czuję lubię nosić buty na obcasie więc nogi nie są teraz takie patykowate pupcia jędrna i cycuszki fajne- nic tylko podkreślać figurę kobiecą strojami.
A taką chudą wcale nie jest być dobrze bo jak w coś się ubierzesz i ci koście obojczykowe wystają jak wieszak...

PO urodzeniu miałaś niedowagę? ja po urodzeniu małego podczas karmienia schudłam elegancko... karmiłam 9 miechów, później przestałam i tak od zimy 2009 już mi ciała tylko przybywało... tak że skoczyłam z małego 38 na klasyczne 40:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: to dopiero wstyd... bo już łapkę miałam za tłustą i dupsko mi urosło do niebotycznych rozmiarów... no i wagą dogoniłam siebie z czasów ciąży z małym :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
agutka a ja sobie wylookałam z tych malutkich zdjątek że masz krótkie włosy.... :szok:, później myslę - ok teraz masz długie, no ale do ślubu miałaś krótkie (tak na fotce widzę) a teraz dodałać foteczkę a tam szok - kok :-D
 
reklama
agutka a ja sobie wylookałam z tych malutkich zdjątek że masz krótkie włosy.... :szok:, później myslę - ok teraz masz długie, no ale do ślubu miałaś krótkie (tak na fotce widzę) a teraz dodałać foteczkę a tam szok - kok :-D

Marulka,ja do ślubu miałam długie. :-) Prawie,że do pasa. Ale w listopadzie powiedziałam - dość! Bo miałam strasznie poniszczone. :baffled: No i obcięłam je tak do ramion. ;-) Żeby tylko w kitkę łapać w razie potrzeby. :tak:
 
Do góry