reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

mhm....
bo gdzies kiedys slyszalam ze zanim 'odda' sie nasienie mezczyzna musi miec pobrana do badania krew - a potem moze zrobic swoje.... czy to prawda?
Moze to tylko w szczegolnych przypadkach? np ustaleniu ojcostwa?
wiesz Toska u nas nic z krwia nie bylo, a juz mamy to dwa razy za soba...np.dzisiaj, ale moze kazde labor. inaczej postepuje
 
reklama
Tośka co do badań- ile się juz starasz w sumie? bo to jest najważniejsze. generalnie samo badanie ginekologiczne i pojedyncze usg wiele nie mówi w sprawie płodności, podstawa to hormony (FSH, LH, prolaktyna, progesteron i tarczyca) i monitoring, w Twoim wieku po pół roku radosnych starań bez sukcesu zrobiłabym te badania.
 
Cześć Laski:biggrin2:,

Dawno mnie nie było. Widzę że dużo kobitek przybyło. Wszystkim które osiągnęły już swój wymarzony cel-GRATULUJĘ . Reszcie życzę powodzenia. Na pewno nie długo się uda.;-)
Mam problem. Wczoraj byłam z mężem u gina. Mąż zrobił sobie wreszcie badania i wyszło że ma bardzo lepkie nasienie ***:zawstydzona/y:. Myśleliśmy, że jakoś można temu zaradzić, ale gin powiedział, że nie ma na to rady. Mąż ma zrobić ponowne badania za 5 tygodni, a jak wyniki będą takie same, to czeka mnie inseminacja ( skuteczność 10%- mało pocieszająca perspektywa, choć oczywiście lepsze to niż nic- nie zrozumcie mnie źle). Może miałyście już styczność z tym problemem?) Są jakieś domowe sposoby na rozrzedzenie nasienia? Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam.
PS. Możliwe, że już poruszałyście ten temat, jeżeli tak to sorki
 
Tośka skoro nie wiesz czy trafialiście w dni płodne to trudno powiedzieć że się staraliście, ale jeśli kochaliście się średnio 2-3x w tygodniu to owu ominąć nie mogliście. jeśli chcesz to czekaj do marca, ja bym te podstawowe badania zrobiła bo koszt niewielki a dają spokój ze podstawy ok.
 
Eijf no przykro mi kochana, ja zaczynam nowy cykl pojutrze, pomyśl że zawsze lepiej mieć 7 cykl starań niż 17, może to Cię pocieszy :-)
 
ja jestem i rozgotowuje cos w garnku...najpierw cos napisze a potem dokoncze czytanie bo cierpliwosci mi brak...
tak jak tobie kusska-tez nienawidze czekania!widze ze jedziemy niemal na tym samym wozku

zielona-ja o tobie nie zapomnialam ale myslalam ze chcesz odpoczac od forum.tak jak emilchen(bo o niej tez nadal mysle) .Trudno jednak dziwic sie "nowszym" dziewczyno_One cie tak nie kojarza.Kiedys mialysmy tyle czasu na pisanie.tak fajnie bylo.Teraz niestety bardziej zaganiane i ty na dodatek masz dziecko.
co do samochodu to my mamy dwa.moj pewnie nie wyobraza sobie dnia bez niego a moj tak stoi i stoi i raz na ruski rok go wezme jak naprawde musze bo po prostu nie lubie.No ale jak moj sie pytal (wczoraj chyba nawet) czy go sprzedac bo nieuzywany tez kosztuje to mi szkoda...

martilla-no ja tez myslalam ze tym razem jest ok ale jednak nie.Moj ostatnio mowil ze jeszzce 2 nieudane proby i pojdzie sie badac.Mam nadzieje ze wszystko jest ok tylko natura kaze czekac

Dostalam @ co wielka niespodzianka nie jest.Pod tym wzgledem moj organizm jak zegarek dziala.Nawet nie ubolewalam za dlugo(kwestia przyzwyczajenia?).pewnie ze sie wkorzylam i jest mi przykro no ale co mam zrobic?Juz sama nie wiem jak do tego podejsc?

No ale mialam dzis mila wiadomosc bo jestem umowiona w ambasadzie w nastepnym tygodniu ,tak jak chcialam.Ciekawe czy sie uda i co wazniejsze czy szybko to zalatwie?Mam nadzieje ze tak i ze polece szczesliwa i taka tez wroce.Oby sie udalo!
 
Yes Sir ;-)
Jutro jak juz w ciagu dnia pisalam - pojade zrobic TSH, Toksoplazmoze, prolaktyne i progesteron - no i zapobiegawczo morfologie wraz z poziomem zelaza bo hemoglobiny i zelaza to u mnie zawsze bylo za malo :) Cos jeszcze w drugiej polowie cyklu jest do zrobienia?


Toska podstawa to LH, FSH, prolaktyna i progesteron, jeśli chcesz badać tarczyce to lepiej komplet (TSH, ft3, ft4 i anty TPO). morfologia na płodnośc ma mały wpływ, raczej na ogólne zdrowie.
 
Eijf no przykro mi kochana, ja zaczynam nowy cykl pojutrze, pomyśl że zawsze lepiej mieć 7 cykl starań niż 17, może to Cię pocieszy :-)
czy ja wiem czy to mnie pociesza?Wiesz,pewnie nam obu ten okres wyczekiwania wydaje sie okropnie dlugi!szkoda ze los nas tak doswiadcza...Najwazniejsze by w niedlugim czasie nam sie udalo i wtedy chyba te poprzednie nieudane proby przestana miec znaczenie!Oby tylko sie udalo.najlepiej jeszcze w tym roku!!!!!!!!!!!!
 
Witam sie wieczorkiem:tak:

Eijf wiem co czujesz, duzo z nas tu wie co czujesz teraz i nic co napisalabym teraz nie zmieni faktu ze @ przyszla:sorry: szkoda trzymam kciuki za nastepny cykl:sorry:

Emma 17 czy 7 cykli faktu i tak nie zmienia:sorry:, pierwsze drugie trzecie podejscie ok ale reszta chyba tak samo jest dolujaca:sorry:
 
reklama
Cześć Laski:biggrin2:,

Dawno mnie nie było. Widzę że dużo kobitek przybyło. Wszystkim które osiągnęły już swój wymarzony cel-GRATULUJĘ . Reszcie życzę powodzenia. Na pewno nie długo się uda.;-)
Mam problem. Wczoraj byłam z mężem u gina. Mąż zrobił sobie wreszcie badania i wyszło że ma bardzo lepkie nasienie ***:zawstydzona/y:. Myśleliśmy, że jakoś można temu zaradzić, ale gin powiedział, że nie ma na to rady. Mąż ma zrobić ponowne badania za 5 tygodni, a jak wyniki będą takie same, to czeka mnie inseminacja ( skuteczność 10%- mało pocieszająca perspektywa, choć oczywiście lepsze to niż nic- nie zrozumcie mnie źle). Może miałyście już styczność z tym problemem?) Są jakieś domowe sposoby na rozrzedzenie nasienia? Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam.
PS. Możliwe, że już poruszałyście ten temat, jeżeli tak to sorki


Zaintrygował mnie ten temat i troszkę poszukałam, dziewczyny z podobnym problemem proponują stosunek w wodzie, ponieważ woda rozluźnia i umożliwia żołnierzom wydostanie się z otaczającego je śluzu, tylko woda nie może zawierać żadnych chemikaliów tak by nie doszło do zapalenia u kobiety.

Polecają w wannie z czysta wodą bez żadnych detergentów:-)

Nie wiem może warto spróbować zanim poddacie sie inseminacji, ale decyzja należy do was dziewczynki!
 
Do góry