reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Zielona-w takim napieciu nas trzymalas!przyszlam do domu,zaczelam czytac o tym tescie i od razu przezucac dalsze wiadomosci bedac wlasciwie pewna ze wszystko ok.Szkoda,szkoda,szkoda!Zycie jest czasem strasznie niesprawiedliwe i nie wiem dlaczego.Kobiety ktore bardzo bardzo chca musza byc wystawione na taka probe i meczarnie,a te ktore nawet pojecia nie maja co czynia zachodza na sama mysl niemal...No i widzisz jak nasze pragnienie i wyobraznia moze nas nakrecac?Ja mam to samo.Ja jesli teraz sie nie uda wybiore sie na badania ale to przez to ze akurat w pl bede.wolalabym oczywiscie ich uniknac ale watpie...
mmm witaj.ja tez juz 3 mc staran.teraz wlasciwie moj czwarty...i tez nic
wisienka 83 mam podobne zdanie na ten temat.tzn jesli chodzi o "objawy".Wiem jak latwo je sobie wmowic.moze nie tyle wmowic tylko uwierzyc ze to co czujemy zwiastuje nam ciaze.Nietstey nie zawsze tak jest o czym wie niemal kazda z nas ale nie mam nic przeciwko opisywaniu co sie aktualnie czuje.Wcale nie chodzi tu o to ze myslimy ze sa to objawy ciazy.ja takie rzeczy zapisuje by miec jakies porownanie.chodzi o gromadzenie tych 'danych' nie po to by wmowic swiatu ze jestesmy w ciazy.Kazda opisuje tu swoj dzien,to jak sie czuje.Oczywiscie nikt nie ma pewnosci czy to co czujemy jest objawem zaplodnienia.Ja osobiscie lubie sie "wywnetrzac" a potem okaze sie czy to co czulysmy to wlasnie "to".
Co do testow o wysokiej czulosci to lekarze je wlasciwie odradzaja a to przez to ze niektore kobiety maja wystarczajaca ilosc hcg nawet nie bedac w ciazy(tzn 10mlU).Ja i tak je robie bo mialam zarowno i bobo jak i inny czuly i nic mi nie wykazal tak wiec jesli wyszlyby dwie kreski to bym sie ucieszyla a nastepnie moze odczekala dwa dni by zrobic ten o mniejszej czulosci.Hormon wzrasta szybko w ciazy.Mnie bobo nic nie wykazal.Ani inny o tej samej czulosci.
teraz czeka na mnie test o czulosci 12 mlU (lekko wyzszej wlasnie przez to tak zrobiony by byl czuly ale nie za bardzo:))

No a jesli chodzi o moje dzisiejsze "przygody" to jak mowilam zmierzylam temperature rano i niestety spadla z 36,8 na 36,5 (ale jeszcze nie pod kreske na ff).troche mnie to zdziwilo i sprobowalam jeszcze raz ale znow 36,5.troche szybko spadla bo do okresu jeszcze tydzien.Potem usiadlam za komputerem i przed wyjsciem(zawsze tak robie i temperatura nigdy sie nie rozni od tej pierwszej) zmierzylam jeszcze raz a tam 37...nic z tego nie rozumiem.
dzis znow mialam pulsujace klucie w podbrzuszu(mialam juz wszystko ale klucia jeszcze nie ha ha)Nawet sie ucieszylam i mysle sobie kluj sobie kluj,czemu nie,
No a potem zaczely sie te tradycyjne bole zwiastujace okres wiec znow zwatpilam.czas pokaze ale dziewczyny juz trzy razy sie nie udalo i wyobrazic sobie nie moge ze teraz bedzie inaczej.Jeszcze tydzien czekam i jesli znow przyjdzie mi ryczec to nastepnego dnia umawiam sie do lekarza na jakies badania
 
reklama
witam po całym dniu..musiałam troszkę się uspokoić- spacerek, wyprawa nad jeziori..troszkę pomogło..mój mąż twierdzi, że ff się nie pomylił i owulki jheszcze nie było..mówi do mnie, zobacz, tempka ci się podnosi, śluz robi się z dnia na dzień coraz bardziej płodny- owulka będzie w trakcie krwawienia śródcyklicznego, albo krwawienia nie będzie......ja tam w to nie wierzę, ale zobaczymy, w końcu starać dalej się będziemy:-)może w następnym cyklu..tylko co robimy z tym wątkiem?Zaczynamy majowy czy ciągniemy dlaje ten??Te które będą miały dołączyć do mnie, niech się wypowiedzą....jak sądzicie???
 
a nie da się po prostu zmienić nazwy??
zresztą nigdy nic nie wiadomo, może któraś zostanie kwietnióweczką??
 
witam po całym dniu..musiałam troszkę się uspokoić- spacerek, wyprawa nad jeziori..troszkę pomogło..mój mąż twierdzi, że ff się nie pomylił i owulki jheszcze nie było..mówi do mnie, zobacz, tempka ci się podnosi, śluz robi się z dnia na dzień coraz bardziej płodny- owulka będzie w trakcie krwawienia śródcyklicznego, albo krwawienia nie będzie......ja tam w to nie wierzę, ale zobaczymy, w końcu starać dalej się będziemy:-)może w następnym cyklu..tylko co robimy z tym wątkiem?Zaczynamy majowy czy ciągniemy dlaje ten??Te które będą miały dołączyć do mnie, niech się wypowiedzą....jak sądzicie???
Niee,poczekaj na nas.niech skonczy sie ten mc i bedziemy wiedzialy wszystkie na pewno,.wiem ze nie zostaniesz sama,bo zycie byloby zbyt piekne gdyby wszystkim sie udalo...:(
poza tym poczekaj na @ czy krwawienie i bedziesz wiedziala na czym stoisz.poczekasz?
poza tym chccialam powiedziec ze slicznego masz synka(wiem ze to male pocieszenie teraz ale ty przynajmniej wiesz ze mozesz zajsc w ciaze i wiesz jak to jest.wiem,wiem ze to male pocieszenie.)Twoj maz baardzo mlodo wyglada?ile ma lat?
 
powiem ci eijf że jak tak przeczytałam co napisałaś o odczuciach to jalkbym siebie słyszała.:szok:/ To nieprawdopodobne.
No i mamy mniej wiecej tyle samo do testowania:)Oby sie udalo ale tak po cichu znow mysle ze lipa...jeszcze mnie tylko to klucie czasem pociesza ha ha.No a temperatury nie rozumiem ale nie pozostaje mi nic innego niz czekac.Wiem ze nie uwierze dopoki albo pozytywnego testu nie zobacze albo @
 
u mnie temp. raz 37,3 raz 37,4 ale wieczorem 38.:eek:
Brzuszek boli dziwnie cały czas .Ale wiecie co ....biust (pomimo że miałam powiekszany) jest jakby pełniejszy.Czyli jak na @.Tyleże ból trwać bedzie około 2 tyg a nie jak zawsze ok.4 dni. Ale co mi tam . Grunt ze będzie nastepny cykl.:sorry:
 
reklama
Zielona przykro mi ale nie zalamuj sie bedzie dobrze.Poza tym kochana Twoja historia z testami uswiadami mnie ,ze dobrze robię testując tak pózno.Nie ma co sie rozczarowywać.I Wydawać kasę w błoto .Lepiej zaczekać nastepnym razem.Takie jest moje zdanie
Dziewczyny ja tym bardziej rezygnuje z testu 25.07 (chcialam zrobic przed urodzinami corki, aby wiedziec czy sie mam oszczedzac), ale juz teraz poddaje sie. Jesli cykl bedzie dluzszy niz 14 dpo to wtedy dopiero zrobie.

Zielona-jeszcze mozesz byc przed owulacja. Moze niewielkie pocieszenie, ale popatrz na moj wykres....
 
Do góry