kochana zdrowka dla synka niech sie doleczy i wtedy zobaczysz jak juz odpornosc zlapie to bedzie ok byle do wiosnyWitam Was moje drogie :*
Kurcze jak ja dawno u Was nie bylam, ale Ali straszni mi choruje :-( to juz jego 5 pobyt w szpitalu...cały stycznien bylismy w szpitalu i przyznam ze zaczyna brakowac mi sił! :-(
Jezusie kochany!!!! Lopciu!!!!! Aż mi się łezka w oku zakręciła!!!! No kobietko kochana serdecznie gratuluję!
Myszko Ciebie również bardzo mocno ściskam i serdecznie gratuluję!!!
No ale mi sie humorek poprawił:-)
Ściskam Was wszystkie razem i każdą z osobna :*
wiem ze powinnam lezec ale nic sie samo niezrobi maz pali w piecu nosi drzewo i wegiel ze jak on spi przed praca z nic nosic niemusze tylko wrucam do pieca a dziecmi tez trzeba sie zajac i obiad ugotowac a opieki niestety niedostanie na mnie bo skad a szef i takby cos wymyslil zeby mu tego wolnego niedac :-( a tesciowa wraca dopiero w srode z anglii ale jak wiecie jest do pasa w gipsie wiec i jej musze pomagac bo sobie nieradzi z wieloma rzeczami wiec ona mi nepomoze bo jak a jak w piatek zdejma jej gips to zacznie sie rehabilitacja wiec kicha od piatku mam zaczac uzywac globulek ktore pomagaja w regeneracji i gojeniu to moze wtedy sie poprawi...maz dzis mi powiedzial ze mam zostawic w holere to sprzatanie i niemyslec ciagle co jeszcze trzeba zrobic ale ja ciagle mam przed oczami sapiaca tesciowa ze nic niejest zrobione przez caly tydzien jak jej niebylo ehh ja juz mam chyba zryta psyche prze nia...Suzi trzymaj sie kochana zdrówka dla syncia :-*
Żabciu lezec powinas lezec , mazopieke niech wezmie i sie troche wszystkim zajmie !
svensonka a ty co tak cicho siedzisz co tam u was?juz pracujesz?a jak dzieciaczki wrzuc jakies foteczkki ;-)