reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Przykro mi tulam Cie mocno ale nie poddawaj się , wlasnie a moze to owoce surowe to chyba nie bardzo krcze ja juz nie pamiętam zajrzyj na jakas stronkę . A co do mleka to nan ponoc dobry ja tez pamietam corce dawałam , ale moze Vanessie nie podchodzi , kurcze to tak ciezko cos podpowiedziec a masaze moze kapiel ciepla .

masaze robie brzuszek w dol i masuje w strone zegara babany jadlam tylko dwa dwa dni temu i tylko jabka mam w domu kapiel u mnie radza raz w tygodniu bo skora sie wysusza niemowlaka
mowie wam tak bym chciala zeby te pol roku bylo jutro zebym sie obudzila a ona by juz siedziala i gaworzyla tak maz wraca do pracy w styczniu i juz kompletnie bede zdana sama na siebie juz nie mowiac ze ciagle jestesmy poddenerwowani i biedy nasz synek to widzi nigdzie nie chodzimy bo zima i on siedzi w domu znami tak mi smutno ze szokkkkk co biedne dzieci winne nic a ja jestem bezsilna
znow rycze jak bobrrrrrrrrrrrr
 
reklama
Hej laseczki witam ponownie w ten trafnie określony przez Lopop dzień;-)

... wiem, że nadużywam Waszej dobroci i &&&&&&, ale znowu proszę o zaciśnięcie do piątku :zawstydzona/y::zawstydzona/y: dorwałam gina i powiedział, że jeśli w piętek dalej będzie tendencja spadkowa to pójdziemy do domku :tak: oczywiście nie chcę się nakręcać co by się nie rozczarować, ale myślę pozytywnie :sorry:tzn staram się :sorry: wynik tego hbs porannego dobry a na drugi trzeba czekać aż zrobią w zakaźnym tzn na pewno do końca tygodnia będzie :tak:


...Myszko ... wiem, że każdy dzień w brzuszku jest ważny niemniej jednak na 99% do końca mnie nie będą trzymać, dziś gin potwierdził :sorry: ... Buziaki wirtualne dla Szymulki :-) od cioci;-) z okazji 4 tygodnia, faktycznie ten czas leci jak szalony :szok: dopiero co przyszedł na świat :tak:

... Erbuś Tobie kochana też gratki z połowę ... teraz to już pójdzie z górki ... trzymam &&&&&&&&& żeby wszystko dalej szło jak do tej pory :tak:

... Lopop ... jeszcze kilka dni i będziesz miała pewność, choć rękę dam sobie uciąć że jesteś sceptycznie nastawiona ... oczywiście rozumiem to ... postaraj się nie doszukiwać objawów w swoim organizmie ani na + ani na - ... po prostu co ma być to będzie :tak: ja wierzę że ten cykl będzie owocny ;-);-):tak::tak:

... Svensonka koniecznie masuj małej brzuszek bo jak jest twardy to nie dobrze i nie wiem jakie wcinasz owoce, ale raczej są nie wskazane bo mogą powodować u dzieci wzdęcia ... może spróbuj nie jeść owoców i zadzwoń do lekarki bo może akurat Twojej małej nie służy to lepsze mleko może powinna dostać to drugie:tak: głowa do góry wszystko się ułoży na pewno tylko Ty się też tak nie stresuj Kobieto bo Ona to wyczuwa :sorry::sorry:
Pewnie ze trzymamy :) z całego serducha
No a u nas przeleciało a pamietam jak Ty i Zabka bylyscie na polowce szok a tu zaraz bedziecie tulic bable :). To ja tak po cichutku dziex
masaze robie brzuszek w dol i masuje w strone zegara babany jadlam tylko dwa dwa dni temu i tylko jabka mam w domu kapiel u mnie radza raz w tygodniu bo skora sie wysusza niemowlaka
mowie wam tak bym chciala zeby te pol roku bylo jutro zebym sie obudzila a ona by juz siedziala i gaworzyla tak maz wraca do pracy w styczniu i juz kompletnie bede zdana sama na siebie juz nie mowiac ze ciagle jestesmy poddenerwowani i biedy nasz synek to widzi nigdzie nie chodzimy bo zima i on siedzi w domu znami tak mi smutno ze szokkkkk co biedne dzieci winne nic a ja jestem bezsilna
znow rycze jak bobrrrrrrrrrrrr

A wiesz wyczytałam na stronie ze owoce mozna jesc w kazdej ilosci , wiesz moze jutro zapakuj mala i do lekarza co Ci szkodzi niech ja dobrze zbada , a noz widelec to od mleka . Wiem ze sie denerwujecie bo jak sie tu nie denerwowac jak maluszek placze a rece opadaja bo niewiadomo o co chodzi, ale musicie wyluzowac bo i ona sie bedzie denerwowala a wy dostaniecie kukuly . I nie placz kochana glowa do gory bedzie dobrze !!!

moze sie Tobie przyda http://babyonline.pl/niemowle_noworodek_artykul,1716.html?print=1
 
Ostatnia edycja:
Svensonka ej nie poddawaj się!!! Walcz o swój spokój i Vaneski.
Co do brzuszka to może podawaj herbatkę (rumiankową, bo koperkowa może jeszcze wzdęcia nasilać lub taką łagodne trawienie - jest taka z Hippa).
Kropelki o których pisze erba to najprawdopodobniej Sab Simplex - ja się zaopatrzyłam, podaję Szymkowi i na razie (tfu tfu) cisza...czasami się pręży jak pierdulki nie chcą wyjść ale kolki na razie nas nie dopadły.
Kochana spróbuj się wyciszy, uspokoić, poproś męża żeby z nią został a Ty się gdzieś wybierz i odetchnij chwilkę. Wróć do domu z nastawieniem że wszystko jest ok. Może jak mała poczuje Twój spokój to sama się uspokoi. Ja wiem że jak byłam w szpitalu i cała się trzęsłam nad Szymkiem to on to czuł i płakał...jak wróciliśmy do domu, powiedziałam że mamy czas tylko dla siebie i tyle ile nam potrzeba, że teraz mamy spokój, bo nikt nam się nie kręci, nie trzaska drzwiami (co w szpitalu do szału mnie doprowadzało) dziecko jakby nagle to zrozumiało.
Jeżeli chodzi o zasypianie to przestaw łóżeczko...czasami na prawdę to pomaga, te małe istostki to tak na prawdę mądre bestie i mają też swoje kaprysy. Mój Szymek w dzień śpi ładnie w łóżeczku, jak nie śpi to się bawimy, czytam mu wierszyki, puszczam melodyjki albo po prostu zostawiam i on się sam rozgląda. W nocy śpi z nami, ale w sumie to dlatego że mi tak wygodniej i to takie cudne :-)
Odżywiaj się zdrowo, bo jak karmisz małą to pokarm musi być tłusty żeby się najadała. No i uważaj z tymi owocami...wielu nie można, bo właśnie powodują problemy brzuszkowe. Ja też karmię NAN1 Pro, próbowaliśmy też Bebilon ale Szymek nie chciał go jeść.
No i jak nie uda Ci się tych kropelek Sab Simplex załatwić, to spóbuj inne niż te które masz, bo czasami jedne nie pomagają, ale już jakieś inne mogą. Skosnultuj się z pediatrą jakby nic już nie pomogło - na kolki też jest lekarstwo. Życzę powodzenia i spokoju.

Batonik zaciskamy łapki i życzymy super wyników i powrotu do domku! Szymulkę zaraz wycałuję :* a od nas proszę pogłaskać brzuszek! :-) mam nadzieje że jak wrócisz do domciu, nacieszysz się R to uda nam się wkońcu spotkać wirtualnie i się nagadać.

Żabko to pewnie hormony...nie denerwuj się niczym bo ani Tobie ani Maleństwu nie są potrzebne teraz żadne stresy.

A to mój Czterotygodniowiec! :-) moje najukochańsze Maleństwo...

96gwaa.gif

29bzk9h.jpg
 
Ostatnia edycja:
Svensonka ej nie poddawaj się!!! Walcz o swój spokój i Vaneski.
Co do brzuszka to może podawaj herbatkę (rumiankową, bo koperkowa może jeszcze wzdęcia nasilać lub taką łagodne trawienie - jest taka z Hippa).
Kropelki o których pisze erba to najprawdopodobniej Sab Simplex - ja się zaopatrzyłam, podaję Szymkowi i na razie (tfu tfu) cisza...czasami się pręży jak pierdulki nie chcą wyjść ale kolki na razie nas nie dopadły.
Kochana spróbuj się wyciszy, uspokoić, poproś męża żeby z nią został a Ty się gdzieś wybierz i odetchnij chwilkę. Wróć do domu z nastawieniem że wszystko jest ok. Może jak mała poczuje Twój spokój to sama się uspokoi. Ja wiem że jak byłam w szpitalu i cała się trzęsłam nad Szymkiem to on to czuł i płakał...jak wróciliśmy do domu, powiedziałam że mamy czas tylko dla siebie i tyle ile nam potrzeba, że teraz mamy spokój, bo nikt nam się nie kręci, nie trzaska drzwiami (co w szpitalu do szału mnie doprowadzało) dziecko jakby nagle to zrozumiało.
Jeżeli chodzi o zasypianie to przestaw łóżeczko...czasami na prawdę to pomaga, te małe istostki to tak na prawdę mądre bestie i mają też swoje kaprysy. Mój Szymek w dzień śpi ładnie w łóżeczku, jak nie śpi to się bawimy, czytam mu wierszyki, puszczam melodyjki albo po prostu zostawiam i on się sam rozgląda. W nocy śpi z nami, ale w sumie to dlatego że mi tak wygodniej i to takie cudne :-)
Odżywiaj się zdrowo, bo jak karmisz małą to pokarm musi być tłusty żeby się najadała. No i uważaj z tymi owocami...wielu nie można, bo właśnie powodują problemy brzuszkowe. Ja też karmię NAN1 Pro, próbowaliśmy też Bebilon ale Szymek nie chciał go jeść.
No i jak nie uda Ci się tych kropelek Sab Simplex załatwić, to spóbuj inne niż te które masz, bo czasami jedne nie pomagają, ale już jakieś inne mogą. Skosnultuj się z pediatrą jakby nic już nie pomogło - na kolki też jest lekarstwo. Życzę powodzenia i spokoju.

Batonik zaciskamy łapki i życzymy super wyników i powrotu do domku! Szymulkę zaraz wycałuję :* a od nas proszę pogłaskać brzuszek! :-) mam nadzieje że jak wrócisz do domciu, nacieszysz się R to uda nam się wkońcu spotkać wirtualnie i się nagadać.

Żabko to pewnie hormony...nie denerwuj się niczym bo ani Tobie ani Maleństwu nie są potrzebne teraz żadne stresy.

A to mój Czterotygodniowiec! :-) moje najukochańsze Maleństwo...

96gwaa.gif

29bzk9h.jpg

Jaki ślicznyyyy ! Buziaczki cmok cmok :)
Tak Myszko to te krople :) Rowniez musze się w nie zaopatrzyc
 
Svensonka ej nie poddawaj się!!! Walcz o swój spokój i Vaneski.
Co do brzuszka to może podawaj herbatkę (rumiankową, bo koperkowa może jeszcze wzdęcia nasilać lub taką łagodne trawienie - jest taka z Hippa).
Kropelki o których pisze erba to najprawdopodobniej Sab Simplex - ja się zaopatrzyłam, podaję Szymkowi i na razie (tfu tfu) cisza...czasami się pręży jak pierdulki nie chcą wyjść ale kolki na razie nas nie dopadły.
Kochana spróbuj się wyciszy, uspokoić, poproś męża żeby z nią został a Ty się gdzieś wybierz i odetchnij chwilkę. Wróć do domu z nastawieniem że wszystko jest ok. Może jak mała poczuje Twój spokój to sama się uspokoi. Ja wiem że jak byłam w szpitalu i cała się trzęsłam nad Szymkiem to on to czuł i płakał...jak wróciliśmy do domu, powiedziałam że mamy czas tylko dla siebie i tyle ile nam potrzeba, że teraz mamy spokój, bo nikt nam się nie kręci, nie trzaska drzwiami (co w szpitalu do szału mnie doprowadzało) dziecko jakby nagle to zrozumiało.
Jeżeli chodzi o zasypianie to przestaw łóżeczko...czasami na prawdę to pomaga, te małe istostki to tak na prawdę mądre bestie i mają też swoje kaprysy. Mój Szymek w dzień śpi ładnie w łóżeczku, jak nie śpi to się bawimy, czytam mu wierszyki, puszczam melodyjki albo po prostu zostawiam i on się sam rozgląda. W nocy śpi z nami, ale w sumie to dlatego że mi tak wygodniej i to takie cudne :-)
Odżywiaj się zdrowo, bo jak karmisz małą to pokarm musi być tłusty żeby się najadała. No i uważaj z tymi owocami...wielu nie można, bo właśnie powodują problemy brzuszkowe. Ja też karmię NAN1 Pro, próbowaliśmy też Bebilon ale Szymek nie chciał go jeść.
No i jak nie uda Ci się tych kropelek Sab Simplex załatwić, to spóbuj inne niż te które masz, bo czasami jedne nie pomagają, ale już jakieś inne mogą. Skosnultuj się z pediatrą jakby nic już nie pomogło - na kolki też jest lekarstwo. Życzę powodzenia i spokoju.

Batonik zaciskamy łapki i życzymy super wyników i powrotu do domku! Szymulkę zaraz wycałuję :* a od nas proszę pogłaskać brzuszek! :-) mam nadzieje że jak wrócisz do domciu, nacieszysz się R to uda nam się wkońcu spotkać wirtualnie i się nagadać.

Żabko to pewnie hormony...nie denerwuj się niczym bo ani Tobie ani Maleństwu nie są potrzebne teraz żadne stresy.

A to mój Czterotygodniowiec! :-) moje najukochańsze Maleństwo...

96gwaa.gif

29bzk9h.jpg

Kochana co do herbatek to problem bo ja nie mieszkam w pl ale kupilam jakies dla matek karmiacych i pije je kropli tez takich tu nie mam ale maz kupil inne co sie podaje przed karmieniem co 4 godziny moze pomoga zobaczymy
co do lekarza to bylam i przepisala te krople pierwsze i tyle u mnie to ogolnie nic niemowlaka nie daja bo nic w aptekach nie ma w pl jest masa wszystkiego chyba poprosze ciotke zeby mi priorytetowym te krople i herbatki wyslala
 
No ja polecam te kropelki Sab Simplex...zaczęłam stosować jak tylko zobaczyłam że jest problem z pierdkami.
Mi wysłała koleżanka z Czech, bo one albo w Czechach albo w Niemczech są, w Polsce można na allegro czasami zakupić, choć jak jest aukcja to tylko na chwilę bo zaraz ją zamykają bo niby nie wolno leków na allegro sprzedawać.
Jakby któraś z Was chciała to mogę Wam wysłać kontakt do kobietki która to na allegro kiedyś sprzedawała...może jeszcze ma do nich dostęp.

Svensonka a co tam popijasz na tą laktację ?!? Bo wiesz ze te herbatki to czasami tylko szkodzą dziecku. Poproś ciotkę żeby CI zakupiła herbatkę z Hippa - rumiankową i łagodne trawienie. Rumiankową można po 1 tygodniu, a tą łagodne trawienie po miesiącu.


Mój Szymon już prawie 4 godzinę śpi... od 13.30... teraz się wyśpi to przynajmniej przy kąpieli nie będzie cudowania bo nie będzie śpiący.

Dziękujemy z Szymulką za miłe słowa.
 
Svensonka i jak już ciotka będzie szykować paczkę to jeszcze niech Ci zakupi kropelki Esputicon i Bobotic...chyba że uda CI się te SS dorwać.
 
Svensonka i jak już ciotka będzie szykować paczkę to jeszcze niech Ci zakupi kropelki Esputicon i Bobotic...chyba że uda CI się te SS dorwać.



:szok: kiedy Ty Kobito tę wiedzę zdobyłaś:-p... będę do Ciebie dzwonić w razie czego :tak::tak:


... znikam tymczasem na spacerek po szpitalnym korytarzu ... rozruszać kości :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
No ja polecam te kropelki Sab Simplex...zaczęłam stosować jak tylko zobaczyłam że jest problem z pierdkami.
Mi wysłała koleżanka z Czech, bo one albo w Czechach albo w Niemczech są, w Polsce można na allegro czasami zakupić, choć jak jest aukcja to tylko na chwilę bo zaraz ją zamykają bo niby nie wolno leków na allegro sprzedawać.
Jakby któraś z Was chciała to mogę Wam wysłać kontakt do kobietki która to na allegro kiedyś sprzedawała...może jeszcze ma do nich dostęp.

Svensonka a co tam popijasz na tą laktację ?!? Bo wiesz ze te herbatki to czasami tylko szkodzą dziecku. Poproś ciotkę żeby CI zakupiła herbatkę z Hippa - rumiankową i łagodne trawienie. Rumiankową można po 1 tygodniu, a tą łagodne trawienie po miesiącu.


Mój Szymon już prawie 4 godzinę śpi... od 13.30... teraz się wyśpi to przynajmniej przy kąpieli nie będzie cudowania bo nie będzie śpiący.

Dziękujemy z Szymulką za miłe słowa.
Staram sie jesc wszystko gotowane czy duszone i jogurty ale to i tak jak ptaszek jem a niedlugo to powietrzem chyba bede zyla bo boje sie cokolwiek jesc
 
Do góry