reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

dziewczyny mam super wieści wyniki ujemne więc wsio ok:):):) bardzo sie cieszę
dziękuję że byłyście ze mną i za trzymanie kciukasów
teraz przede mną badanie że śluzu i się zobaczy:)

svensonka ściągaj czym prędzej bo jak juz masz kamienie to może mąż pomoże - proszę się nie śmiać koleżance w szpitalu złapały kamienie mały nie pił za dużo bo ciągle spał zadzwonili po męża dali im pokój zwierzeń i pomógł żonie więc kochana jakby co to do męża prosto startuj bo nie wiem czy ściągać już za dużo pomoże ???
byle byś nie dostała gorączki uważaj i trzymaj się
Super ze wyniki sa ok no ale dalej niewiadomo w czym tkwi problem :-(
Witam sie wieczornie kobitki
 
reklama
:zawstydzona/y::zawstydzona/y:UFFFF w końcu udało mi się połączyć z netem:baffled:



LOPOP ... cieszę się bardzo że wynik OK i liczę że pozostałe też będą dobre a fasolka niebawem do Ciebie zawita;-):tak::-)

... no więc my nadal jesteśmy w szpitalu :baffled: wczoraj miałyśmy 3 zapisy ktg :szok: ostatni skończył się o 22:sorry2: a dziś od rana na nowo tzn 2 godziny pod ktg :baffled: na początku mała spała i zapis był nieciekawy ale na lewym boku dostała powera i zaczęła się rewolucja więc lekarz był nawet zadowolony z drugiej części zapisu, ale na wszelki wypadek jutro powtórka morfologii i moczu i ok południa się rozstrzygnie :-( dodatkowo mam dziś fatalne ciśnienie :baffled:jak to powiedział lekarz na granicy :baffled: już nie wiem czy i kiedy nas wypuszczą do domku :no: a my ta już tęsknimy za R :-( jak się rozstajemy to nawet R ma szklane oczka :zawstydzona/y: m nigdy na tak długo się nie rozstawaliśmy :no: ale cóż musimy być dzielni dla naszej małej Kruszynki :tak::tak:



Olkale jak waga Natalki :confused: P.S. dziękuję za pamięć ;-):tak:


Myszka jak mój mały zięciu się sprawuje :-D:-D a Ty jak sobie radzisz :confused::confused:


Maćku fajnie, że dietka skutkuje, czasem takie oderwanie daje nie tylko pozytywny efekt w postaci straconych kilogramów;-) i ja a ten efekt trzymam mocno &&&&&&

Pozdrawiam ze szpitalnego łóżka gdzie dupka przyrasta do kręgosłupa :-D:-D żart po każdym posiłku dużo spaceruję po korytarz żeby spalić cukier tylko, że już mam lekką klaustrofobię od tego widoku ... ciągle ten sam :baffled:

Buziaki Lizaki
 
dziewczyny mam super wieści wyniki ujemne więc wsio ok:):):) bardzo sie cieszę
dziękuję że byłyście ze mną i za trzymanie kciukasów
teraz przede mną badanie że śluzu i się zobaczy:)

:-) nareszcie wyniki i dobrze, że OK :tak: to szukamy dalej :-( a może niespodzianka przyjdzie szybciej ;-)

ja po wizycie w szpitalu i ktg... z tętnem małej wsio dobrze... miedzy 130, a 150 uderzeń/min, ksiażkowo :)
Oddział bardzo dobre wrażenie na mnie zrobił...widziałam izbe przyjęć, pokoje dla ciężarny i pokoje porodowe... malutki oddział, cichutko, spokojnie...przemiłe Panie połozne, z przyjemnością i bez stresu wrócę tam..na razie na ktg za tydzień ;)
wszystko mi wytłumaczyły, kiedy mam przyjechać, co mam robić w domu ... naprawdę jestem pod wrażeniem :)

fajowo :tak:

... no więc my nadal jesteśmy w szpitalu :baffled: wczoraj miałyśmy 3 zapisy ktg :szok: ostatni skończył się o 22:sorry2: a dziś od rana na nowo tzn 2 godziny pod ktg :baffled: na początku mała spała i zapis był nieciekawy ale na lewym boku dostała powera i zaczęła się rewolucja więc lekarz był nawet zadowolony z drugiej części zapisu, ale na wszelki wypadek jutro powtórka morfologii i moczu i ok południa się rozstrzygnie :-( dodatkowo mam dziś fatalne ciśnienie :baffled:jak to powiedział lekarz na granicy :baffled: już nie wiem czy i kiedy nas wypuszczą do domku :no: a my ta już tęsknimy za R :-( jak się rozstajemy to nawet R ma szklane oczka :zawstydzona/y: m nigdy na tak długo się nie rozstawaliśmy :no: ale cóż musimy być dzielni dla naszej małej Kruszynki :tak::tak:

jeszcze troszkę dacie rade :tak: trzymam kciuki ;-)




U mnie to ciągle coś się dzieje :-(
Chora jestem :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Mama była chora na anginę (od poniedziałku), jedzonko jej zanosiłam i żeby się nie zarazić myk do domu :tak: W sobotę nie wytrzymała w domu i przyczłapała do mnie :sorry2: A dziś od paru godzin czuję drapanie w gardle, lekki ból i suchość :shocked2:
Jutro do lekarza, bo jak angina to nie ma co czekać :dry:
Póki co piję mleczko z miodem i mam pastylki do ssania z babki lancetowej... Eh... :sorry2: Zawsze się mnie coś czepi... :sorry2:
 
Witam ja tyłko na chwilunię.

dziewczyny mam super wieści wyniki ujemne więc wsio ok:):):) bardzo sie cieszę
dziękuję że byłyście ze mną i za trzymanie kciukasów
teraz przede mną badanie że śluzu i się zobaczy:)

Lopop bardzo się cieszę że wyniki są ok, masz jasną sytuację i już pewnymi rzeczami nie musisz się przejmować. Trzymam kciuki za ciebie!

... no więc my nadal jesteśmy w szpitalu :baffled: wczoraj miałyśmy 3 zapisy ktg :szok: ostatni skończył się o 22:sorry2: a dziś od rana na nowo tzn 2 godziny pod ktg :baffled: na początku mała spała i zapis był nieciekawy ale na lewym boku dostała powera i zaczęła się rewolucja więc lekarz był nawet zadowolony z drugiej części zapisu, ale na wszelki wypadek jutro powtórka morfologii i moczu i ok południa się rozstrzygnie :-( dodatkowo mam dziś fatalne ciśnienie :baffled:jak to powiedział lekarz na granicy :baffled: już nie wiem czy i kiedy nas wypuszczą do domku :no: a my ta już tęsknimy za R :-( jak się rozstajemy to nawet R ma szklane oczka :zawstydzona/y: m nigdy na tak długo się nie rozstawaliśmy :no: ale cóż musimy być dzielni dla naszej małej Kruszynki :tak::tak:

Pozdrawiam ze szpitalnego łóżka gdzie dupka przyrasta do kręgosłupa :-D:-D żart po każdym posiłku dużo spaceruję po korytarz żeby spalić cukier tylko, że już mam lekką klaustrofobię od tego widoku ... ciągle ten sam :baffled:

Buziaki Lizaki

Pozdrawiam Batonik i trzymam kciuki abyś szybko wóciła do domku.

U mnie nic nowego za parę dni @, cycochy już bolą.
 
ellooo wtorkowo
omg czyzbym dziś pierwsza była :szok:


dziewczyny mam super wieści wyniki ujemne więc wsio ok:):):) bardzo sie cieszę
dziękuję że byłyście ze mną i za trzymanie kciukasów
teraz przede mną badanie że śluzu i się zobaczy:)

svensonka ściągaj czym prędzej bo jak juz masz kamienie to może mąż pomoże - proszę się nie śmiać koleżance w szpitalu złapały kamienie mały nie pił za dużo bo ciągle spał zadzwonili po męża dali im pokój zwierzeń i pomógł żonie więc kochana jakby co to do męża prosto startuj bo nie wiem czy ściągać już za dużo pomoże ???
byle byś nie dostała gorączki uważaj i trzymaj się

A nie mowiłam ze wsio ok będzie , bardzo się cieszę .
A teraz zaczynamy mocno trzymać &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& z bąblem i przesyłamy ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~
super ekstra Lopop.. czułam,ze bedzie ok...to eraz dalej do działan badawczych...no szybko fasolka ;)

Svensonka... moze zwykły, reczny laktator sie nada .. odstawa to przystawiac malucha lub ściagac... apewnie masz takie twarde,ze mała nie moze zassać ;)

no zabka ogrągła liczba na liczniku :)

ja po wizycie w szpitalu i ktg... z tętnem małej wsio dobrze... miedzy 130, a 150 uderzeń/min, ksiażkowo :)
Oddział bardzo dobre wrażenie na mnie zrobił...widziałam izbe przyjęć, pokoje dla ciężarny i pokoje porodowe... malutki oddział, cichutko, spokojnie...przemiłe Panie połozne, z przyjemnością i bez stresu wrócę tam..na razie na ktg za tydzień ;)
wszystko mi wytłumaczyły, kiedy mam przyjechać, co mam robić w domu ... naprawdę jestem pod wrażeniem :)
Fajnie ze wsio ok u Was :) i ze szpital ok bo to bardzo wazne
:zawstydzona/y::zawstydzona/y:UFFFF w końcu udało mi się połączyć z netem:baffled:



LOPOP ... cieszę się bardzo że wynik OK i liczę że pozostałe też będą dobre a fasolka niebawem do Ciebie zawita;-):tak::-)

... no więc my nadal jesteśmy w szpitalu :baffled: wczoraj miałyśmy 3 zapisy ktg :szok: ostatni skończył się o 22:sorry2: a dziś od rana na nowo tzn 2 godziny pod ktg :baffled: na początku mała spała i zapis był nieciekawy ale na lewym boku dostała powera i zaczęła się rewolucja więc lekarz był nawet zadowolony z drugiej części zapisu, ale na wszelki wypadek jutro powtórka morfologii i moczu i ok południa się rozstrzygnie :-( dodatkowo mam dziś fatalne ciśnienie :baffled:jak to powiedział lekarz na granicy :baffled: już nie wiem czy i kiedy nas wypuszczą do domku :no: a my ta już tęsknimy za R :-( jak się rozstajemy to nawet R ma szklane oczka :zawstydzona/y: m nigdy na tak długo się nie rozstawaliśmy :no: ale cóż musimy być dzielni dla naszej małej Kruszynki :tak::tak:



Olkale jak waga Natalki :confused: P.S. dziękuję za pamięć ;-):tak:


Myszka jak mój mały zięciu się sprawuje :-D:-D a Ty jak sobie radzisz :confused::confused:


Maćku fajnie, że dietka skutkuje, czasem takie oderwanie daje nie tylko pozytywny efekt w postaci straconych kilogramów;-) i ja a ten efekt trzymam mocno &&&&&&

Pozdrawiam ze szpitalnego łóżka gdzie dupka przyrasta do kręgosłupa :-D:-D żart po każdym posiłku dużo spaceruję po korytarz żeby spalić cukier tylko, że już mam lekką klaustrofobię od tego widoku ... ciągle ten sam :baffled:

Buziaki Lizaki
Trzymaj sie kochana , za chwile wypuszcza Was do domku :tak:( fakt takie lezenie w szpitalu to nienajlepiej wplywa na samopoczucie , ale czegoz sie nie robi dla naszych kruszynek )
:-) nareszcie wyniki i dobrze, że OK :tak: to szukamy dalej :-( a może niespodzianka przyjdzie szybciej ;-)



fajowo :tak:



jeszcze troszkę dacie rade :tak: trzymam kciuki ;-)




U mnie to ciągle coś się dzieje :-(
Chora jestem :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Mama była chora na anginę (od poniedziałku), jedzonko jej zanosiłam i żeby się nie zarazić myk do domu :tak: W sobotę nie wytrzymała w domu i przyczłapała do mnie :sorry2: A dziś od paru godzin czuję drapanie w gardle, lekki ból i suchość :shocked2:
Jutro do lekarza, bo jak angina to nie ma co czekać :dry:
Póki co piję mleczko z miodem i mam pastylki do ssania z babki lancetowej... Eh... :sorry2: Zawsze się mnie coś czepi... :sorry2:
o kochana zdrowka życzymy i mozesz sobie jeszcze na chlebek czosnek lub cebulke polozyc :tak: najlepszy czosnek bo nawet bol glowy przechodzi

Asiulka a moze nie na @ , nigdy nic nie wiadomo mocno zacisniete &&&&&&&&&&&&&&&&

Robin co u Ciebie ????? &&&&&&&&&&&&&&&& !
A my grzecznie w domku:tak: , tylko delikatny spacerek raz dziennie jak ja to mowie w kolo komina;-) i lezanko


Miłego dnia bobolki
 
Witam Babolki moje kochane ;-)


... a my dalej wisimy w próżni :zawstydzona/y: do 12 czekamy na wyniki morfologii,biochemi i moczu :sorry: już po zapisie ktg oczywiście nie obyło się bez stresu bo mała na prawym boku smacznie spała i położna powiedziała, że z takim zapisem to na pewno do domku nie pójdziemy :-(więc na wznak i poszło lepiej tzn Blanka się rozbudziła i zaczęła dokazywać ... swoją drogą to bez sensu bo ona jest jeszcze malutka ucieka spod ktg bo ma dużo miejsca i nie zawsze ma chęć na harce jak jest podpięta :zawstydzona/y::-( ... już mam dziś mega dołka :-( psychicznie nie wytrzymuje bo ciągle coś wymyślają i szukają dziury w całym :-( boje się że w końcu coś znajdą:-( ......
 
batonik24 się nie przejmuj wszystko będzie dobrze, a lekarze mają taki zawód, że się muszą doszukiwać. Wkurza mnie to ale nic się nie da z tym zrobić.
 
:)

Batonik dacie radę :) jeszcze trochę i wasza kruszynka będzie z Wami ,Trzymam kciuki za szybki powrót do domciu&&&&&&&&

No właśnie Robin czemu nie odzywasz się?My tu czekamy z niecierpliwością na Twoje piękne II :)

Asiucha a może to nie @?:)

Scully zdrówka życzę:)
 
reklama
U mnie to ciągle coś się dzieje :-(
Chora jestem :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Mama była chora na anginę (od poniedziałku), jedzonko jej zanosiłam i żeby się nie zarazić myk do domu :tak: W sobotę nie wytrzymała w domu i przyczłapała do mnie :sorry2: A dziś od paru godzin czuję drapanie w gardle, lekki ból i suchość :shocked2:
Jutro do lekarza, bo jak angina to nie ma co czekać :dry:
Póki co piję mleczko z miodem i mam pastylki do ssania z babki lancetowej... Eh... :sorry2: Zawsze się mnie coś czepi... :sorry2:
no to nic tyko zdrówka żyzyc... polecam sok z cebuli: (2 drobno pokrojone) + 1 cytryna wyciśnieta + 3 ząbki czosnku + 3 łyzeczki miodu, odstawić na kilka godzin i pić 3 razy dznnie...pomaga na przeziębienie... amm nadzieje,ze w angine sie nie przerodzi... oj mama na tył... powinna dostać ;)

A my grzecznie w domku:tak: , tylko delikatny spacerek raz dziennie jak ja to mowie w kolo komina;-) i lezanko
tak tak bardzo dobrze ;)

Witam Babolki moje kochane ;-)


... a my dalej wisimy w próżni :zawstydzona/y: do 12 czekamy na wyniki morfologii,biochemi i moczu :sorry: już po zapisie ktg oczywiście nie obyło się bez stresu bo mała na prawym boku smacznie spała i położna powiedziała, że z takim zapisem to na pewno do domku nie pójdziemy :-(więc na wznak i poszło lepiej tzn Blanka się rozbudziła i zaczęła dokazywać ... swoją drogą to bez sensu bo ona jest jeszcze malutka ucieka spod ktg bo ma dużo miejsca i nie zawsze ma chęć na harce jak jest podpięta :zawstydzona/y::-( ... już mam dziś mega dołka :-( psychicznie nie wytrzymuje bo ciągle coś wymyślają i szukają dziury w całym :-( boje się że w końcu coś znajdą:-( ......
no włąśnie z tym ktg tak jest,ze nie zawsze kiedy one chca to mozna zmierzyć... przecież to zalezy w którą stronę dziecko sie odwróci... a jak tułów ma do środka to wychodzi słabo... no ale fajno,ze Blanka wie, ze jak trzeba to trzeba tylko szkoda,z e wtedy na harce jej się zbiera... oj kochana trzymam kciuki, zeby odpuścili, bo przecież takie szukanie to nic tylko stres i myslenie, co teraz wyjdzie... nie podoba mi sie to :(

a ja od rana w akcji ;) rano faceci z TP w sprawie kabli do internetu, bo słabo Nam chodzi... a później goście z komisu meblowego po Nasz narożnik z duzego pokoju, bo musimy jeszcze przemeblowac trochę mieszkanko... tzn. przenieść narożnik z małego pokoju i kupić cos mniejszego do małego , bo sie nie mieści łóżeczko, kołyska i wszystkie szpargały dla Natalki... Przynajmniej trochę "odnowimy" sobie mieszkanko...
 
Do góry