bardzo jestem zadowolona
... metoda to jedna do jednej, robiłam w takim salonie bajeczny spa w Bydzi, jest tam dziewczyna o imieniu Sandra (piszę to, bo moze bedziesz chciała wybrać się do Bydgoszczy na wycieczkę) z tego co sie zorientowałam podstawa to umiejetności stylistki, nie mam żadnych reakcji uczuleniowych, coraz ładniej wyglądają i przede wszystkim efekt naturalnych rzes jest, nikt nie zauważa, ze noszę sztuczne, a jak patrzę w lustro to oko takie wyraźniejsze. A jak rano wstaje, to jakbym miała cały czas pomalowane oczy... super wygląda (jak się pierwszy raz zobaczyłam o poranku to aż powiedziałam lolitka ;-) o sobie) i o to mi chodziło, zeby nie być w domu taką wymęczona, bo naturalne rześki mam jasne i krótkie i jak jestem nie pomalowana to czuję sie zmęczona i byle jaka ;-)
co do egzaminów to pierwszy z teorii treninu (nie byłam zbyt przygotowana) poszedł srednio, bo pomyliłam odpowiedzi na 2 z 5 pytań, tzn. odpowiedzi ok ale na nie na temat
ale liczę,ze jakas 3 bedzie (oby z głowy było ;-))
a drugi (właściwie to było kolokwium z cwiczeń) z fizjologii aktywnosci... chyba dobrze, zagadnienia dali dosć proste, przewidywalne, wiec moze 4... choc puki nie bedzie wyników to trochę niepewnosci...
zapaliła mi się też lampka, zeby jechać za jakies 1,5 tyg z moim mężem na uczelnie i zaliczyc poza terminem jeszcze egzamin z fizjo (choć w plaie chcaiłam to zostawić po porodzie) i wykorzystać wysoką ciażę jeszcze ;-) no ale zobacze, bo ten wczorajszy dzień pokazał mi,ze mój stan nie daje sie już na to co sobie zafundowałam... przed tym drugim egzaminem to słabo mi sie zrobiło, full ludzi pod sala, gorąco, dosłownie tlenu mi brakowało...a moi kulturalni koledzy z roku nie zaproponowali nawet,zeby miejsce ustapic
ej a co tam u Ciebie sie dzieje? z tego co pamietam to za jakis tydzięn miało być 2 w 1 ... wizyta córki plus staranka
mam nadzieję,ze nie pomyliłam faktów... melduj tu ładnie czemu takie zwątpienie i odpuszczenie tematu?