reklama
B
bunia87
Gość
ja pikole ciezaroweczki ale wam na tych sowaczkavh tygodnie smigaja a nie tak dawno chwalilyscie sie testami jakby to bylo wczoraj :-)
no, fakt :-)
tak wczoraj pisałam, że ja się nigdy nie łamię i zawsze jestem optymistką, ale zaczynam twierdzić, że jednak w temacie zajścia w ciążę to mnie już ten optymizm opuszcza. jest mi tak beznadziejnie, że normalnie w życiu się tak nie czułam. taki beznadziejny stan poczucia beznadzieji :-(
Tak Myszka od 2 tygodni bycz sie na wolnym do pracy nie wrócę, bo samochodem duzo jeżdże i stresu dużo w pracy...wkońcu moge zwolnic...czekałam na to kilka dobrych lat
A co u tej Twojej znajomej stało sie ( bo już nie nadrobie) ze tak poszukujesz jej wózka i in...moze ktoś oprócz Ciebie mógłby jej jeszcze pomóc?
Zrobiłam zdjatko dzisiaj ...Wklejam moje usg sprzed 2 tygodni, fasolona miała 3 mm, jutro ide do gina to juz bedzie wielgachna Zobacz załącznik 237914
tak żabka aż niewiarygodne...pamiętam jak niedawno odliczałam dni do @ a tu już 2 miesiace od ostatniej szok.ja pikole ciezaroweczki ale wam na tych sowaczkavh tygodnie smigaja a nie tak dawno chwalilyscie sie testami jakby to bylo wczoraj :-)
A co u tej Twojej znajomej stało sie ( bo już nie nadrobie) ze tak poszukujesz jej wózka i in...moze ktoś oprócz Ciebie mógłby jej jeszcze pomóc?
Zrobiłam zdjatko dzisiaj ...Wklejam moje usg sprzed 2 tygodni, fasolona miała 3 mm, jutro ide do gina to juz bedzie wielgachna Zobacz załącznik 237914
kochana każda z nas miałątakoie stany, ale jakoś się udało...u mnie po hsg...też chwytałam się wszytskiego...kolejny cykl miał być ze wspomagaczami, ale nie nastawiałm się na ciażę i się udało...w cyklu w którym zaszłam postanowiłam po prostu żyć...cieszyc sie też innymi rzeczami: szydełkowałam, czytałam ksiażki, trochę cwiczyłam i mniej forum czytałam żeby tyle nie mysleć udało się czy nie...to nie znaczy,ze nie zagladałam, bardzo sie z wami zrzyłam i nawet teraz wolę do was zagladc niż na grudniówki ;-)no, fakt :-)
tak wczoraj pisałam, że ja się nigdy nie łamię i zawsze jestem optymistką, ale zaczynam twierdzić, że jednak w temacie zajścia w ciążę to mnie już ten optymizm opuszcza. jest mi tak beznadziejnie, że normalnie w życiu się tak nie czułam. taki beznadziejny stan poczucia beznadzieji :-(
Mysza84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2010
- Postów
- 5 817
olkale śliczna dzidziulinka :-) jutro to już pewnie ze 2cm :-) a serduszko ostatnio już biło ?
wymyśliłam dzisiaj że kupię sobie detektor tętna, podobno przydatny jak już są ruchy i uspokaja jak nagle nasze dziecko zbyt długo śpi i my nie czujemy tych ruchów...znalazłam na allegro, ale poszukam jeszcze w jakiejś aptece.
wymyśliłam dzisiaj że kupię sobie detektor tętna, podobno przydatny jak już są ruchy i uspokaja jak nagle nasze dziecko zbyt długo śpi i my nie czujemy tych ruchów...znalazłam na allegro, ale poszukam jeszcze w jakiejś aptece.
B
bunia87
Gość
bunia nastąpił u Ciebie kolejny etap staranek... z clo. Więc łepetynka do góry.
niby tak, ale i tak dupa. a jak to nie pomoże? :-(
Mysza84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2010
- Postów
- 5 817
niby tak, ale i tak dupa. a jak to nie pomoże? :-(
Kochana nie nastawiaj się tak że nie pomoże...missiiss pomogło i oby Tobie też :-) &&&
A jakby czasem to na pewno ginek ma jeszcze trochę innych pomysłów.
reklama
niemartw sie ja tez czasem sie tak czuje i mam ochote to wszystko rzucic ale jakos trwam dalejno, fakt :-)
tak wczoraj pisałam, że ja się nigdy nie łamię i zawsze jestem optymistką, ale zaczynam twierdzić, że jednak w temacie zajścia w ciążę to mnie już ten optymizm opuszcza. jest mi tak beznadziejnie, że normalnie w życiu się tak nie czułam. taki beznadziejny stan poczucia beznadzieji :-(
a ja chyba znow sie przeziebilam :-( jest mi zimno i gardlo mnie drapie :-( zmykam kochane musze dokonczyc obiad i leciec na zakupy zanim pojde po mala do przedszkola chcialam dzis pobrzdakac ale niestarczy mi dzis czasu :-( ale jutro juz bede dalej cwiczyc zaczynaja mnie opuszki bolec najbardziej czuje je jak pisze na klawiaturze hihihihi
Podziel się: