reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
ja też dostawałam duphaston choć miałam regularne @. Podobno może przytrzymaś ewentualną fasolkę "przy zyciu". Tak słyszałam ale ile w tym prawdy nei mam pojęcia
Chyba tak jest. Ktos niedawno na ten temat pisal - jest to sztuczny progesteron, ktory albo podtrzymuje fasolke, albo powoduje szybszy wzrost endo i co za tym idzie - wywolanie @:tak:
 
;-)byłam dzisiaj u dentysty i byłam b.dzielna :-D:-D:-D na szczęście zostały mi tylko dwa ząbki ale niestety ósemki :sorry2: chyba całą rękę będzie mi musiała wsadzić do gardła żeby do nich dotrzeć :-D:-D:-D

Ciebie dotyczy oczywiscie ten pierwszy wariant:tak:

:sorry2: nom raczej skoro u mnie @ nie trzeba wywoływać bo sama przyłazi regularnie :sorry2:

teraz obrałam taktykę olkale i ciągle gadam ginkowi że wie pan ale ja w tym cyklu zachodzę :-D:-D:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ja też dostawałam duphaston choć miałam regularne @. Podobno może przytrzymaś ewentualną fasolkę "przy zyciu". Tak słyszałam ale ile w tym prawdy nei mam pojęcia
tak tak to na podtrzymanie ciaży...miozesz brać nawet do 10 dc i zrobic test niebieskiego bobo :0 trzymam kciuki

nawt nie podobno a napewno ;-) duphaston to progesteron ktory utrzymuje fasolke dopoki is elozyskoi nie wytworzy narazie cialko zolte produkuje progesteron i ono wspomaga wlasnie to cialko


kurczetak was dzisija podczytuje iw czoraj i jakos nie mma weny do pisania :zawstydzona/y: w ogoloe jutro mma wizyte u ginka i sie strasznie denerwuje bo jak znam zycie pewnie mi clo nie pomoglo i znow lipa bedzie... i znow zero pecherzykow na jajnikach... ale mysle ze poprostu ju z bede pila te cholerne ziola i bede czekala w tym cyk;lu do tej pory az owulka si epojawi i nie ma bata :wściekła/y:nie chce znow wywolywac @ dupkiem i znow tyc od niego bo odkat go biore przytylam bardzo :( od stycznia go biore i od stycznia przybylo mi 5 kg :-(
jakie cholerne ziółka ;) wiara to podstawa :) nie pękaj ja od zeszKsiędza Stanisława Konarskiego 9
go roku tez z 7 kg...ale była wychudzona , a teraz wyglądam jak kobieta ;0 nie ma jak to pocieszać siebie...bedziemy chudły po ciaży, bo nie wiem czy wiesz ale zachodzisz w tym cyklu


:sorry2: nom raczej skoro u mnie @ nie trzeba wywoływać bo sama przyłazi regularnie :sorry2:

teraz obrałam taktykę olkale i ciągle gadam ginkowi że wie pan ale ja w tym cyklu zachodzę :-D:-D:-D

tak tak, mójj bociek wczoraj przyleciał i taeż mi to mówił :)


kochane czekam na Was na grudniowych mamach...bo na razie jestem sama tam i bardzo mi smutno z tego powodu...
witam się wieczorowo :)
 
wracaj szybciutko do zdrówka :tak:

Wygadać? Chyba tylko jedno:... od początku choroby strasznie modliłam się, że rezygnuję z dzidzi (bo mogę adoptować) żeby tylko tato wrócił do zdrowia... potem jak było wiadomo że nie może dostać nerki ani bajpasów bo jest za słaby i choroba postępuje to strasznie modliłam się żeby chociaż zdążył zostać dziadkiem...
I jest mi bardzo z tym źle, że tak odkładałam kiedyś staranka i nie zdążyłam... :-(
kochana teraz fasolka sie pojawi w zyciu juz tak jest ze ktos sie rodzi i ktos osdchodzi i zawsze sie to sprawdza a o tate sie niemartw widzi was z gory i z gory bedzie chronil wasze malenstwo


a ja kochane pisze z wami i leze w polarowych spodniach i swetrze pod koldra i dalej mnie trzacha i mam, ponad 38 stopni przeziebienie rozlozylo mnie na dobre i jutro rano jade do lekarza bo gardlo tak okropnie boli ze niemoge przelykac a przy kaszlu to masakra tez boli i z nocha leci jak z kranu chusteczek mi niedlugo zabraknie ciekawe co mi ten konowal da???ale teraz sie ciesze ze fasolki niema bo niemusze sie martwic ze choroba jej zagrozi i moge dostac jakis antybiotyk i lykac bez obaw zeby szybko przeszlo
 
tak tak to na podtrzymanie ciaży...miozesz brać nawet do 10 dc i zrobic test niebieskiego bobo :0 trzymam kciuki


jakie cholerne ziółka ;) wiara to podstawa :) nie pękaj ja od zeszKsiędza Stanisława Konarskiego 9
go roku tez z 7 kg...ale była wychudzona , a teraz wyglądam jak kobieta ;0 nie ma jak to pocieszać siebie...bedziemy chudły po ciaży, bo nie wiem czy wiesz ale zachodzisz w tym cyklu




tak tak, mójj bociek wczoraj przyleciał i taeż mi to mówił :)


kochane czekam na Was na grudniowych mamach...bo na razie jestem sama tam i bardzo mi smutno z tego powodu...
witam się wieczorowo :)


wywołałam Cię myślami moja kochana ciężarówko :tak::-D bardzo staram się żeby do ciebie dołączyć ale jak na złość zamiast boleć prawy jajnik bo tam była owu o ile była to boli lewy :-(;-)
 
reklama
nom mnie też jakoś dziwnie jak na @ :tak:

hehe też dziś myłam okienka :-D to chyba pogodna daje natchnienie chociaż ja to i tak bym na okrągło spała :tak: przesilenie wiosenne
nom albo ;) no ale nie ma co zapeszać :)

wracaj szybciutko do zdrówka :tak:

Wygadać? Chyba tylko jedno:... od początku choroby strasznie modliłam się, że rezygnuję z dzidzi (bo mogę adoptować) żeby tylko tato wrócił do zdrowia... potem jak było wiadomo że nie może dostać nerki ani bajpasów bo jest za słaby i choroba postępuje to strasznie modliłam się żeby chociaż zdążył zostać dziadkiem...
I jest mi bardzo z tym źle, że tak odkładałam kiedyś staranka i nie zdążyłam... :-(
tak jak pisza dziewczyny przyłaczam się nie mogłaś przewidzieć tego co się stało, a wzyciu nie ma sensu załować wyborów, w tamtym czasie taki wybór był najlepszy dla Ciebie wiec nie obwiniaj sie.
Jeszcze raz wyrazy współczucia, miło ze wróciłaś do Nas :)

hehe ja przed chwila wstałam wyspałam sie i nic mi sie nie chce moze kawke sobie zrobię
a mi ten bol towarzyszy od poniedziałku pewnie owulka była ,(ostatnio bolało tak przez tydz ) ale wiesz nie nastawiam sie odpuscilam
popieram odpuszczanie, lepiej się żyje i fasolka szybciej znajdzie Was ...ja tzrymam &&&&&&&


:-(Scully tulam mocno:tak: teraz jest żal że tak szybko, że nie wszystko udało się zrobić :-( z czasem to mija i będziesz cieszyła się że masz piękne wspomnienia:tak: wiem z własnego doświadczenia chociaż mi nie pozostały nawet wspomnienia bo nic nie pamiętam tylko fotografie i jedna kaseta magnetofonowa z głosem mojego taty, ja byłam bardzo mała miałam 2,5 roku ale do dziś tęsknię, wspominam i zastanawiam się jak to by było gdyby żył :-(zawsze chciałam żeby poprowadził mnie do ołtarza w białej sukni :-(
łoł współczuję...taka malutka byłaś, nawet tat sie dobrze nie nacieszył z ojcostwa :(

wywołałam Cię myślami moja kochana ciężarówko :tak::-D bardzo staram się żeby do ciebie dołączyć ale jak na złość zamiast boleć prawy jajnik bo tam była owu o ile była to boli lewy :-(;-)
tym się nie przejmuj mnie też bolałą lewy, a owu z prawego...to jest czucie głebokie i nie dońca możesz być pewna czy jajnik sie nie przemieścił z flakami...jak robią usg to też ich szujkają przecież ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry