reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

nom niestety a tak bardzo chciał mieć córeczkę a nawet jak się urodziłam to nie mogli mu powiedzieć żeby nie wywołać emocji zobaczył mnie dopiero jak miałam 3 miesiące :-(

bardzo chorował?
nieraz się zastanawiam co lepsze nie meć taty, czy mieć takiego, któremu i tak wiele się nie zawdzięcza, jak ja...choc mu wybaczyłam i pogodziłam się z tym , ze fajy ojciec to on nie był :([/QUOTE]



w 86 roku to lekarze byli daleko za murzynami jak się później okazało mój tata miał pierwszy zawał jak ja się urodziłam kilka dni przed, moja mam po cesarce ze mną po 2 dniach wyszła ze szpitala i jeździła po całej Polsce szukać leku dla mojego taty i znalazła zdgadnij gdzie w Golubiu-Dobrzyniu potem było już lepiej i jak miałam 2,5 roku tatę wzięli do rezerwy i dostał II zawału na poligonie i zmarł, najlepsze jest to że był bardzo dobrym człowiekiem, a zawał nie wiadomo skąd nigdy nie palił pił jak każdy okazjonalnie :baffled: smutne to bo nawet nie mam z nim wspomnień, długo miałam żal do mamy że nie wzięła mnie na pogrzeb ale jak oglądam zdjęcia to wiem że ona była w ciężkim stanie :-(
 
reklama
kochana to daj jakis dobry przepis na chorubsko albo co jest dobre z apteki :-) doradz
To lepiej Ty daj mi! Ja juz jakis miesiac jestem chora - najpierw przeziebienie, ktore przeszlo po 3 dniach. Potem nawrot - bylam u lekarza, ale niczeg ciekawego sie nie doszukal i dal L4 na tydzien. Potem przez dwa tyg meczyl mnie kaszel. I od wczoraj znowu smary, katar, kaszel, bol gardla...
Normalnie rece i majtki nopadaja...
 
cześć kochana...w sumie to cały czas nie dowierzam...brzuch mnie boli i spuchł mi jakbym była w 3, albo 4 m-cu...a moze to tłuszczyk na brzuchu :) :) :) piersi bolą, lekko spiaca i ogólnie samopoczucie ok :)

cieszę się, ze starasz się odpuscić i wrzucić na luz...:)

no fajno ze wszystko ok :-)
Macku i Zabko szybkiego powrotu do zdrowia
Batonik witaj ponownie ;-)

dzis myje okna i mojej corci i wychodze zeby umyc parapet patrze a na parapecie pełno wysypanego cukru :-D
 
Maćku skoro chwytają Cię przeziębienia to polecam Ci Echinamax - naprawdę rewelacja, bardzo podnosi odporność, trzeba go brać 10 dni, później przerwa 10 dni i znowu 10 dni brania. Mnie bardzo pomógł jak ciągle chorowałam. Naukowo udowodniono, że wyciąg z jeżówki stymuluje przeciwciała do produkcji, ponadto w preparacie jest jeszcze cynk, który również hamuje stany zapalne.
Wiecie co bardzo potęguje choróbska? Stres.... Jak jesteśmy w stresie wydziela się dużo wolnych rodników - takich cząsteczek, które niszczą nasze błony.
Dziewczyny bardzo mi przykro czytać wasze historie w związku rodzicami, ale musicie pamiętać, że to oni właśnie nad wami czuwają, wspierają, są z wami w każdej trudnej chwili.....Są tam razem z moją mamcią, czuję jej obecność każdego dnia i wiem, że gdy jest mi ciężko to ona jest przy mnie.....
 
Ostatnia edycja:
w 86 roku to lekarze byli daleko za murzynami jak się później okazało mój tata miał pierwszy zawał jak ja się urodziłam kilka dni przed, moja mam po cesarce ze mną po 2 dniach wyszła ze szpitala i jeździła po całej Polsce szukać leku dla mojego taty i znalazła zdgadnij gdzie w Golubiu-Dobrzyniu potem było już lepiej i jak miałam 2,5 roku tatę wzięli do rezerwy i dostał II zawału na poligonie i zmarł, najlepsze jest to że był bardzo dobrym człowiekiem, a zawał nie wiadomo skąd nigdy nie palił pił jak każdy okazjonalnie :baffled: smutne to bo nawet nie mam z nim wspomnień, długo miałam żal do mamy że nie wzięła mnie na pogrzeb ale jak oglądam zdjęcia to wiem że ona była w ciężkim stanie :-(
no tak z zawałami to nigdy nie wiadomo...moze obciażenie genetyczne...teraz to kardiologia inwazyjna poszłą do przodu...ale kto to widział na poligon kogoś po zawale ...szok...kobieta po cesarce leku szuka po aptekach...co za czasy :(


To lepiej Ty daj mi! Ja juz jakis miesiac jestem chora - najpierw przeziebienie, ktore przeszlo po 3 dniach. Potem nawrot - bylam u lekarza, ale niczeg ciekawego sie nie doszukal i dal L4 na tydzien. Potem przez dwa tyg meczyl mnie kaszel. I od wczoraj znowu smary, katar, kaszel, bol gardla...
Normalnie rece i majtki nopadaja...
jak staranka to dobrze, ze majty opadaja :) zartuje, oczywiscie...bo choroba to paskudna sprawa...a jakieś naturalne sposoby: cebula z cukrem (pije sie sovczek), czosnek, malinki...oczywiście jako rehabilitacja, bo teraz to chyba bez konkretu sie nie obedzie ;(
 
To lepiej Ty daj mi! Ja juz jakis miesiac jestem chora - najpierw przeziebienie, ktore przeszlo po 3 dniach. Potem nawrot - bylam u lekarza, ale niczeg ciekawego sie nie doszukal i dal L4 na tydzien. Potem przez dwa tyg meczyl mnie kaszel. I od wczoraj znowu smary, katar, kaszel, bol gardla...
Normalnie rece i majtki nopadaja...
podoba mi sie tekst z majtkami hehe a antybiotyk dostalas??kaszel moze utrzymywac sie do 3 tygodni po chorobie mnie najgorzej meczy bol gardla takie wyschniete jest i jakby mi ktos tarka po nim jezdzil a na katar to ja sobie jutro zrobie inhalacje z rumianku ostatnio to w necie znalazlam i pomaga na katar
do miseczki wlac wrzatek do wrzatku wrzucic 2 torebki rumianku i 2 lyzki soli wymieszac i wdychac pod recznikiem 5 minut nochem :-) sproboj moze tobie na katar to tez pomoze bo na gardlo to niemam zlotego srodka niestety :-(
 
Maćku skoro chwytają Cię przeziębienia to polecam Ci Echinamax - naprawdę rewelacja, bardzo podnosi odporność, trzeba go brać 10 dni, później przerwa 10 dni i znowu 10 dni brania. Mnie bardzo pomógł jak ciągle chorowałam. Naukowo udowodniono, że wyciąg z jeżówki stymuluje przeciwciała do produkcji, ponadto w preparacie jest jeszcze cynk, który również hamuje stany zapalne.
Wiecie co bardzo potęguje choróbska? Stres.... Jak jesteśmy w stresie wydziela się dużo wolnych rodników - takich cząsteczek, które niszczą nasze błony.
Dziewczyny bardzo mi przykro czytać wasze historie w związku rodzicami, ale musicie pamiętać, że to oni właśnie nad wami czuwają, wspierają, są z wami w każdej trudnej chwili.....Są tam razem z moją mamcią, czuję jej obecność każdego dnia i wiem, że gdy jest mi ciężko to ona jest przy mnie.....
Ja tam mam zycie raczej bez stresu;-) wiec to nie od tego...
A ten preparat to bez recepty?
 
reklama
Do góry