już 28
Na odłożenie decyzji o inseminacji wplynela jeszcze inna kwestia. a mianowicie chodzi o moja prace. Pracuje w laboratorium i jakby się udała to poprostu nusiałabym zrezygnowac od razu z pracy bo bym nie ryzykowala.
Jakbym zaszla w normalnym trybie to poprosilabym tylko o przeniesienie do pracy biurowej i dalej bym pracowala, a chodzi o to,że ja nie mam calego etatu i pozbawiona bylabym polowy dochodów
Troche nie rozumiem przecież inseminacje to zajście w ciąże takie samo jak inne więc nie ma róznicy jezeli chodzi o pracę nanusiu. Przecież to nie in vitro!!!???