Staranka by zostać mamą od 2010

[Betusia]

Bylam raz u wrozki. Ale KOMPLETNIE nic sie nie zgadzalo i nie sprawdzilo


uuuuu... ach ta "rodzinka"

no z rodzinka to na zdjeciu ponoc hehehe dobrze ze z mojej strony jest normalna

a co do wrozki to trzeba uwazac aby nie wyciagnela od nas bo one maja swoje sposoby najlepiej sie nic nie odzywac

a mnie oczka leca ide sie polozyc ...
pewno zawitam jutro bo jak wstane to na imprezke - domowke
buziaczki no i moze jeszcze mojego zbalamuce bo przez te ziolka to mam mega libido....
tryzmajcie sie kochane buziaczki

 

[*Tośka*]

no z rodzinka to na zdjeciu ponoc hehehe dobrze ze z mojej strony jest normalna

a co do wrozki to trzeba uwazac aby nie wyciagnela od nas bo one maja swoje sposoby najlepiej sie nic nie odzywac

ja nie mam rodzenstwa wiec nie mam takicch przygod jak moj W. chociaz to nie regula jest przeciez

a mnie oczka leca ide sie polozyc ...
pewno zawitam jutro bo jak wstane to na imprezke - domowke
buziaczki no i moze jeszcze mojego zbalamuce bo przez te ziolka to mam mega libido....
tryzmajcie sie kochane buziaczki

udanej imprezki kochana do juterka ja tu napewno bede hehe w lozku lezaca

 

[*Tośka*]

chyba przyszło mi tu dzisiaj samej pochorowac

 

[asiucha-L]

Właśnie oglądałam Fakty i mówili o przypadku uduszenia dziecka w nosidełku. Matka ze Stanów włóżyła 7 - dniowego synka do nosidełka torby i chodziła tak z nim po sklepie, potem poszła do samochodu a jak go wyjeła i chciała wsadzić w fotelik to okazało się że dziecko jest sine i już nieżyło. Straszne normalnie szok!

Tosiu ja jestem i nie chorujesz sama.
Ja to pić nie mogę i zawsze mam ta samą nauczkę, wstyd mi jak nic normalnie. Żeby w pracy się napić, to nie w moim stylu. Ale takie dziewczątko co u nas pracuje 18 kończy no i jakoś tak pomyslałam tyle stresów ciągle tylko to dziecko w głowie, pije dwa razy w roku a co tam. Jakbym na 4 kieliszka poprzestała to było by dobrze ale ja ten pięty musiałam wypić no i od razu spotkanie z toaletą, teraz to doszłam już do siebie ale głowa mnie boli i alka selzer wypiłam czy coś tam.

 

[maćku]

chyba przyszło mi tu dzisiaj samej pochorowac

Ja tez tu ciagle zagladam Wiec nie jestes sama:-)

Tosiu ja jestem i nie chorujesz sama.
Ja to pić nie mogę i zawsze mam ta samą nauczkę, wstyd mi jak nic normalnie. Żeby w pracy się napić, to nie w moim stylu. Ale takie dziewczątko co u nas pracuje 18 kończy no i jakoś tak pomyslałam tyle stresów ciągle tylko to dziecko w głowie, pije dwa razy w roku a co tam. Jakbym na 4 kieliszka poprzestała to było by dobrze ale ja ten pięty musiałam wypić no i od razu spotkanie z toaletą, teraz to doszłam już do siebie ale głowa mnie boli i alka selzer wypiłam czy coś tam.

No to ladnie sie zalatwilas

 

[*Tośka*]

Właśnie oglądałam Fakty i mówili o przypadku uduszenia dziecka w nosidełku. Matka ze Stanów włóżyła 7 - dniowego synka do nosidełka torby i chodziła tak z nim po sklepie, potem poszła do samochodu a jak go wyjeła i chciała wsadzić w fotelik to okazało się że dziecko jest sine i już nieżyło. Straszne normalnie szok!

tez to widzialam - tragedia normalnie

Tosiu ja jestem i nie chorujesz sama.
Ja to pić nie mogę i zawsze mam ta samą nauczkę, wstyd mi jak nic normalnie. Żeby w pracy się napić, to nie w moim stylu. Ale takie dziewczątko co u nas pracuje 18 kończy no i jakoś tak pomyslałam tyle stresów ciągle tylko to dziecko w głowie, pije dwa razy w roku a co tam. Jakbym na 4 kieliszka poprzestała to było by dobrze ale ja ten pięty musiałam wypić no i od razu spotkanie z toaletą, teraz to doszłam już do siebie ale głowa mnie boli i alka selzer wypiłam czy coś tam.

tak tu pusto dzisiaj ;/ alka selzter powinien pomoc to bardzo dobre jest - trzymaj sie

Ja tez tu ciagle zagladam Wiec nie jestes sama:-)



No to ladnie sie zalatwilas

co złapie przebudke to odswiezam strone i pusto no ale co sie dziwic sobota laseczki sie bawia

 

[maćku]

co złapie przebudke to odswiezam strone i pusto no ale co sie dziwic sobota laseczki sie bawia

Ja sie nie bawie - mieli przyjsc znajomi, ale sie pochorowali. Wiec zamulamy dzisiaj sami, bo nawet moj brat nie zjechal na weekend... M kupil sobie jakiegos dopalacza, a ja dzisiaj abstynencja, zeby nie miec jutro watpliwosci, czy tempka zakłócona, czy tez nie...
Jutro mam pierwszy termin @, wiec jesli tempka nie spadnie to moze zatestuje...

 

[*Tośka*]

Ja sie nie bawie - mieli przyjsc znajomi, ale sie pochorowali. Wiec zamulamy dzisiaj sami, bo nawet moj brat nie zjechal na weekend... M kupil sobie jakiegos dopalacza, a ja dzisiaj abstynencja, zeby nie miec jutro watpliwosci, czy tempka zakłócona, czy tez nie...
Jutro mam pierwszy termin @, wiec jesli tempka nie spadnie to moze zatestuje...

czeemu pieerwszy termin ?? trzymam kciuki zeby nie przylazla

 

[maćku]

czeemu pieerwszy termin ?? trzymam kciuki zeby nie przylazla

Zwykle moja faza lutealna trwala 13 dni - wg tego termin jest jutro. Ostatnio jednak @ przylazla wczesnie rano nastepnego dnia, wiec wydluzla sie do 14 dni (wtedy @ przylazlaby w poniedzialek...)

 

[Eirema]

Hello wszystkim starającym się
Ja jestem po uroczystej kolacji z okazji 25 rocznicy ślubu moich teściów, zabrali nas do dworku i zjedliśmy na prawdę pyszności....potem deserek czyli lody z bitą śmietaną, a teraz mój M przygotował mi kąpiel w naszej nowej łazience a wannę mamy taką raczej dobrą, bo mamy problemy z kręgosłupem, więc postanowiliśmy zainwestować i opłaciło się - bąbelki robi świetne.
I przy okazji przytulańce w wannie zaliczone
Rewelacyjny zestaw na poprawę humorku w tak paskudny dzionek!